Choć przez wielu uznawany jest za obrońcę, w Interze grał głównie w linii pomocy. W Interze nie szło mu jednak tak dobrze, jak by wszyscy oczekiwali. Po przyjściu w czasie zimowego okna transferowego w sezonie 1992-1993 spędził w klubie zaledwie pół roku rozgrywając 12 spotkań uwieńczonych czterema golami. Wówczas linię pomocy tworzyli Shalimov, Berti, Manicone i Fotolan. Sammer musiał zadowolić się jedynie rolą rezerwowego. Do Mediolanu trafił podobnie jak jego rodak Jurgen Klinnsmann z VFB Stuttgart. Po nieudanej półrocznej przygodzie w Interze, przeniósł się do Dortmundu gdzie dla miejscowej Borussii grał do końca swojej kariery, którą przedwcześnie zakończyła poważna kontuzja kolana. Miał wówczas 30 lat.
Niemcy