Miał być wielkim wzmocnieniem linii ataku Interu, tymczasem zawiódł na całości. O kim mowa? O Ricardo Quaresmie, piłkarzu z którym wiązano w Mediolanie wielkie nadzieje.
Ricardo Andrade Quaresma Bernardo, bo tak pełnie brzmi jego imię i nazwisko urodził się w stolicy Portugali Lizbonie. Karierę zawodową rozpoczął siedem lat temu. Wtedy to podpisał profesjonalny kontrakt z Sportingiem Lizbona. Pierwszy sezon w barwach klubu miał udany. W dużym stopniu przyczynił się do zdobycia przez Sporting Mistrzostwa i Super Pucharu Portugalii. Młody, bo zaledwie 18 letni wówczas zawodnik w 28 meczach zdobył 3 bramki. Już wtedy stał się ważnym zawodnikiem pierwszego zespołu. Drugi sezon dla Sportingu był bardzo nieudany - dopiero 3 miejsce w lidze i odpadnięcie z rozgrywek LM już w fazie grupowej. Quaresma w porównaniu z większością drużyny nie obniżył lotów i wyróżniał się na tle słabszych kolegów. Efektem tego było pierwsze powołanie do kadry - zagrał w wygranym 4:0 meczu z Boliwią.
Wówczas piłkarzem zainteresował się ówczesny trener Barcelony Frank Riijkard. 15 sierpnia 2003 roku transfer doszedł do skutku. Quaresma trafił do Blaugrany za 6 mln euro. Media w Hiszpanii okrzyknęły go następcą Luisa Figo. Niestety, w tym samym czasie do Barcelony sprowadzeni został Ronaldinho i to on był podstawowym zawodnikiem dumy Kataloni. Debiut w Barcelonie miał udany: w towarzyskim meczu z Milanem zdobył bramkę. Jednak z czasem piłkarz coraz rzadziej pojawiał się na boisku. Barcelona zdobyła wicemistrzostwo kraju, lecz Quaresma miał w nim bardzo mały udział. Co prawda rozegrał 21 spotkań, lecz tylko 10 razy wyszedł na boisko w podstawowym składzie. Zdenerwowany Quaresma postanowił zmienić klub.
Nowym zespołem Quaresmy stało się Porto. Posłużył on jako część zapłaty za Deco. Podobnie jak w Sportingu pierwszy rok był dla niego udany. Co prawda jego Porto nie zdobył mistrzostwa Portugalii, ale wspaniałą grą zachwycił kibiców w Portugalii. Strzelał bramki w Super Pucharze Europy (przegranym przez Porto 2:1 z Valencia), w Super Pucharze Portugalii oraz wykorzystał rzut karny w finale pucharu Interkontynentalnego, dający Porto zwycięstwo w tych rozgrywkach. W sezonie 2005/2006 gracze Porto nie mieli już sobie równych - zdobyli tzw dublet: Mistrzostwo Portugalii i Puchar Portugalii. Największą gwiazdą zespołu był wówczas już Quaresma. W 29 meczach zdobył 5 bramek. Jedna z nich była szczególnej urody - Eurosport uznało ją bramką roku. Sezon 2006/2007 i jeszcze lepsza gra Quaresmy. Co prawda Porto zdobyło tym razem ''tylko'' Mistrzostwo Portugalii, ale Quaresma rozegrał wówczas chyba najlepszy sezon w karierze, o czym świadczą 6 bramek i (uwaga) 16 asyst w 26 meczach.
2 lata później Portugalczykiem zainteresowały się najlepsze zespoły Europy: Arsenal Londyn, Chelsea Londyn, Olympique Lyon, Bayern Monachium, Atletico Madryt, Liverpool FC, Real Madryt i właśnie Inter. Prezes da Costa postawił jednak zaporową cenę: 40 mln euro. Chyba wszystkie kluby wystraszyła ta propozycja, tylko nie Massimo Morattiego. Choć sam właściciel nie był zwolennikiem tego transferu, musiał spróbować zawalczyć o błyskotliwego skrzydłowego, ze względu na nowego szkoleniowca Interu Jose Mourinho, który od dawna był zafascynowany Portugalczykiem. Morattiemu udało się ''zbić cenę'' do 16 mln euro. Dodatkowo do Porto dołączył utalentowany Pele. Transfer doszedł do skutku ostatniego dnia okienka transferowego.
Debiut Quaresma miał jeszcze udany. W meczu z Bologna zdobył piękną bramkę, wyróżniał się na boisku. Jednak potem było tylko gorzej. Częste nieudane dryblingi, koszmarne zagrania Quaresmy zdenerwowały Jose Mourinho oraz kibiców Mediolańskiego zespołu. Na każdym meczu na Giuseppe Meazza Quaresma był wygwizdywany. Po meczu z Udinese, The Special One bardzo długo na niego nie stawiał w Serie A. Dopiero w ostatniej kolejce sezonu dostał 17 minutową szansę ze Sieną, w której mocno ożywił grę Interu, chociaż to i tak nie jest rola, jaką miał spełniać w zespole Nerazzrrich. Na domiar złego piłkarz został uznany za najgorszy transger Włoskiej Serie A w owym sezonie. Co się stało z tym wspaniałym graczem? Eksperci uważają, że problem tkwi w psychice piłkarza. Po nieudanym epizodzie w Interze przeniósł się do Besiktasu Stambuł.
Ciekawostki:
-Quaresma słynie z techniki gry zwanej Trivela. Polega ona na odgrywaniu i strzelaniu zewnętrzna częscia stopy.
-Quaresma grał w reklamie Nike pod hasłem "Ole"
-Rozegrał 45 minut spotkaniu Gwiazdy Figo-11 Świata. Strzelił w tym meczu dwie bramki
-Quaresma zyskał wiele pseudonimów.Najpopularniejsze to : "Harry Potter" , "Mustang" , Cygan''
-Jednym z najlepszych przyjaciół Quaresmy jest Cristiano Ronaldo z, którym grał w Sportingu
-Na prawej ręce Quaresma ma wytatuowane imię swojej matki-"Fernanda" ...
Portugalia