Skład gospodarzy
Handanović; Andreolli, Ranocchia, Juan Jesus; Nagatomo (62 Mbaye), Hernanes, Medel, Kovacić (65 Guarin), Dodò (76 Palacio); Osvaldo, Icardi
Ławka gospodarzy
Carrizo, Berni, Campagnaro, Kuzmanović, Obi, D'Ambrosio, Krhin, M'Vila
Skład gości
Consigli; Vrsaljko (18 Gazzola), Terranova, Ariaudo, Peluso; Biondini, Magnanelli, Missiroli (46 Taider); Berardi, Zaza (65 Pavoletti), Sansone
Ławka gości
Pomini, Longhi, Antei, Acerbi, Polito, Brighi, Floro Flores, Gliozzi, Floccari
Kartki
Ariaudo, Berardi (czerwona kartka)
Relacja
Podobno nic dwa razy się nie zdarza. Ta zasada nie ma jednak potwierdzenia w przypadku pojedynków pomiędzy Interem, a Sassuolo. Podobnie jak w poprzednim sezonie, Nerazzurri rozgromili rywali, aż 7 - 0. Dorobkiem bramkowym podzielili się Mauro Icardi (3 gole), Mateo Kovacić, Pablo Osvaldo (2 gole) i Fredy Guarin.
Dzisiejszy mecz nie mógł rozpocząć się lepiej dla podopiecznych Waltera Mazzarriego. Mateo Kovacić świetnym podaniem obsłużył Mauro Icardiego, a ten na raty pokonał Consigliego. Nerazzurri prezentowali się o niebo lepiej, niż w inauguracyjnym starciu z Torino. Nieliczne akcje Sassuolo były tłamszone w zarodku. Duża w tym zasługa m.in. świetnie dysponowanego Garego Medela. Miejmy nadzieję, że Chilijczyk sprawi, że szybko zapomnimy o Estebanie Cambiasso. W 21 minucie akcja w trójkącie Icardi-Osvaldo-Kovacić, zakończyła się skutecznym wykończeniem tego ostatniego. Koncert Interu trwał jednak w najlepsze. Po upływie kilku minut po raz drugi na listę strzelców wpisał się Mauro Icardi. Tym razem Argentyńczyk korzystając z dużej ilości wolnego miejsca popisał się precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego. Po podwyższeniu prowadzenia gospodarze na chwilę pozwolili dojść do głosu piłkarzom trenera Di Francesco. Na szczęście nie przełożyło się to na realne zagrożenie pod bramką Handanovicia. Jeszcze przed przerwą Nerazzurri trafili po raz 4. Tym razem na indywidualny rajd zdecydował się Dodo, jednak przegrał pojedynek sam na sam z Consiglim. Na szczęście do piłki dopadł Osvaldo i pewnym uderzeniem dopełnił formalności.
Od początku drugiej połowy na boisku pojawił się Saphir Taider dla którego byl to debiut w barwach Sassuolo. Co ciekawe, chyba najlepszy występ w szeregach Interu, Algierczyk zaliczył właśnie przeciwko swojej obecnej drużynie. Tym razem nie potrafił znacząco zmienić oblicza gry. Początek drugiej odsłony to ataki Interu. Obok słupka uderzał Osvaldo. W odpowiedzi czujność Handanovicia sprawdził Berardi. W 53 minucie kolejnym genialnym zagraniem popisał się Kovacić. Chorwat prostopadłym podaniem otworzył drogę do bramki Icardiemu, a ten bez problemów skompletował hat-tricka. Kilka minut później groźnie uderzał Taider, jednak Handanović był na posterunku. Jeżeli sytuacja Sassuolo była delikatnie mówiąc nie najlepsza to od 60 minuty stała się wręcz fatalna. Domenico Berardi za uderzenie łokciem Juana Jesusa musiał opuścić murawę po obejrzeniu czerwonej kartki. Gospodarze od razu postanowili wykorzystać grę w przewadze. Znów groźnie uderzał Osvaldo, jednak obok bramki. Włoch skuteczniejszy był w 72 minucie, kiedy to wykończył akcję duetu Hernanes - Guarin. Kolumbijczyk pojawił się na murawie ledwie kilka minut wcześniej i wbrew obawom spotkał się z ciepłym przyjęciem kibiców. Piłkarz odwdzięczył się im w 74 minucie dając kolejne powody do radości kolejnym trafieniem do siatki rywali. Po ustaleniu wyniku na 7 - 0 podopieczni trenera Mazzarriego postanowili chyba nie kopać leżącego przestali atakować z taką zaciekłością i intensywnością. Do samego końca nie działo się już nic godnego uwagi.
Zapowiedź
O godzinie 15:00 na Giuseppe Meazza po raz pierwszy w tym sezonie ligowym wybiegną piłkarze Interu Mediolan. Nerazzurri u siebie podejmować będą Sassuolo.
Nerazzurri wydają się być faworytem tego spotkania, jednak patrząc na skład przyjezdnych, nie należy ich lekceważyć. Jest to drużyna, którą może być stać na sprawianie niespodzianek w tym sezonie, nawet jeśli kibice Interu kojarzą ten zespół głównie z wysokim wyjazdowym zwycięstwem 7-0 z ubiegłego sezonu.
W pierwszej kolejce Nerazzurri zremisowali na wyjeździe z Torino, zaś Sassuolo zakończyło swoją potyczkę z Cagliari wynikiem 1-1.
Jeśli chodzi o skład Interu, nie można spodziewać się eksperymentów Waltera Mazzariego. Włoch postawi na 3-5-2 z drobnymi korektami, wymuszonymi przez brak zawodników. Zabraknie zawieszonego za czerwień Vidića, a do sił dochodzi wciąż Jonathan. Po raz pierwszy w tym sezonie w ataku obejrzymy Rodrigo Palacio. Argentyńczyk, który był najlepszym strzelcem Interu w ubiegłym sezonie, zagra u boku Mauro Icardiego. Dani Osvaldo, jak twierdzi trener Mazzarri, po lekkim urazie nie jest w 100% dyspozycji.
Prawdopodobne składy: