Skład gospodarzy
1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 23 Ranocchia (44' st Gnoukouri), 15 Vidic, 5 Juan Jesus; 77 Brozovic (37' st Podolski), 18 Medel, 10 Kovacic; 91 Shaqiri (26' st Nagatomo); 8 Palacio, 9 Icardi
Ławka gospodarzy
30 Carrizo, 6 Andreolli, 17 Kuzmanovic, 20 Obi, 21 Santon, 26 Felipe, 28 Puscas, 93 Dimarco, 97 Bonazzoli
Skład gości
30 Storari; 26 Lichtsteiner (56' 5 Ogbonna), 15 Barzagli, 19 Bonucci, 20 Padoin; 2 Romulo, 8 Marchisio, 27 Sturaro; 37 Pereyra (78' 6 Pogba); 9 Morata, 32 Matri (66' 14 Llorente)
Ławka gości
34 Rubinho, 77 Audero, 7 Pepe, 11 Coman, 17 De Ceglie, 22 Asamoah, 39 Marrone
Kartki
Ranocchia, Brozović, Vidić, Kovacić, Juan Jesus - Morata, Lichtsteiner
Relacja
Pomimo gry w mocno rezerwowym składzie, Juventus zdołał ograć na San Siro Inter 2 - 1. Dla gospodarzy tradycyjnie już trafił Icardi. Po mocno kontrowersyjnym rzucie karnym do wyrównania doprowadził Marchisio, a gola na wagę zwycięstwa zdobył Alvaro Morata.
Mający przed sobą jeszcze dwa niesamowicie istotne finały gracze Massimiliano Allegriego potraktowali zawsze prestiżowe starcie z Interem z lekkim przymrużeniem oka. W podstawowym składzie mistrza Włoch przeważali gracze drugiego planu. Zupełnie inaczej wyglądało podejście Roberto Manciniego, który desygnował do gry najmocniejszą dostępną jedenastkę.
Od pierwszych minut widać było, że to Inter musi wygrać dzisiejsze spotkanie. Jako pierwszy czujność Storariego postanowił strzałem z dystansu sprawdzić Icardi. Zmiennik Buffona był jednak na posterunku. W odpowiedzi tylko w boczną siatkę trafił Alvaro Morata. W 9 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Marcelo Brozović. Lot piłki po drodze klatką piersiową zmienił jeszcze Mauro Icardi i miejscowi mogli cieszyć się z prowadzenia. Argentyńczyk kolejny raz potwierdził, że mało która drużyna leży mu tak dobrze jak Juventus. Inter zdecydowanie przeważał. W szeregach gości najgroźniejszy był Morata. W 22 minucie strzał Hiszpana obronił Handanović. Po chwili mogło być już 2 - 0. Po błędzie obrońców Juve do bezpańskiej piłki dopadł Palacio jednak uderzenie z pierwszej piłki obronił Storari. Gospodarze zdobyli bramkę w 39 minucie. Mierzony strzał Shaqiriego trafił co prawda tylko w poprzeczkę, lecz dobitka Marcelo Brozovicia znalazła już drogę do siatki. Arbiter gola jednak nie uznał dopatrując się spalonego. Powtórki pokazały jednak, że była to błędna decyzja. Tuż przed przerwą Juventus doprowadził do wyrównania. Nemanja Vidić okazal się znacznie wolniejszy od Alessandro Matriego, który pognał z piłką wprost na bramkę strzeżoną przez Słoweńca. Vidić dość nieporadnie starał się ratować sytuację, dając tym samym panu Doveriemu pretekst do odgwizdania rzutu karnego. Jedenastkę na gola zamienił Claudio Marchisio.
Drugą połowę świetnie rozpoczęli gracze Starej Damy. Dwukrotnie bliski szczęścia był Morata. Po kilku minutach inicjatywa ponownie należało do Interu. Nie przekładało się to jednak na sytuacje bramkowe. Należy oddać, że Juventus po przerwie był dużo lepiej zorganizowany w linii obrony. Szczęścia strzałami z dystansu próbowali Medel i Shaqiri jednak bez powodzenia. W 71 minucie świetną piłkę w kierunku wchodzącego w pole karne D'Ambrosio posłał dobrze dysponowany dziś Kovacić. Włoch dopadł do piłki i uderzył z woleja jednak pomylił się o centymetry. Gospodarze dążyli do zdobycia zwycięskiej bramki. Sporo ożywienia na lewym skrzydle wniosło wejście Yuto Nagatomo. Wszystko bez skutku. Kiedy fani Interu zaczynali powoli godzić się z podziałem punktów, kolejny raz dał o sobie znać Alvaro Morata. Zupełnie zapomniany przez obrońców, Hiszpan oddał wydawałoby się niegroźny strzał zza pola karnego, który nieoczekiwanie znalazł jednak drogę do bramki Samira Handanovicia. Słoweniec popełnił w tej akcji ogromny błąd. Odpowiedź miejscowych mogła być natychmiastowa. Świetnie dysponowany tego dnia był jednak Marco Storari, który najpierw fenomenalnie obronił strzał Rodrigo Palacio, a po chwili zatrzymał także dobitkę Icardiego. Da sytuacja chyba ostatecznie podcięła skrzydła podopiecznym Manciniego. W końcówce prowadzenie mógł jeszcze podwyższyć jeszcze nie kto inny jak Morata. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie, a Inter zmarnował doskonałą okazję umocnienia swojej pozycji w walce o Ligę Europy. Szansę Nerazzurrich wydają się być juz tylko matematyczne.
Zapowiedź
O nietypowej jak na taki mecz porze, bo o 18:00 na Stadio Giuseppe Meazza, Inter Mediolan podejmie finalistę Ligi Mistrzów oraz Mistrza Włoch sezonu 2014-2015, czyli Juventus Turyn.
Nerazzurri wciąż walczą o miejsce dające start w przyszłorocznych rozgrywkach Ligi Europy. Dla Juventusu dzisiejszy mecz ma znaczenie przede wszystkim prestiżowe. Zespół Maxa Allegrego ma za sobą trudną, aczkolwiek zakończoną sukcesem przeprawę z Realem Madryt w półfinale Ligi Mistrzów. Włosi mimo, że skazywani byli przed dwumeczem na pożarcie, niespodziewanie uporali się z ubiegłorocznym triumfatorem i w finale w Berlinie zagrają z Barceloną.
W lidze Juve nie musi się już martwić o nic, ponieważ tytuł mistrzowski mają już w kieszeni. Owa różnica poziomu presji i być może także determinacji to coś na co liczy Inter. Juventus może być nieco zmęczony fizycznie a także psychicznie, a w dodatku w najbliższych dniach (20 maja) czeka ich starcie z Lazio w finale Pucharu Włoch.
W pierwszej rundzie
6 stycznia na Juventus Stadium padł remis 1-1, a bramki zdobywali Argentyńczcy: Carlos Tevez i Mauro Icardi. Warto zaznaczyć, że to Inter wydawał się bliższy zwycięstwa w tym meczu. Spotkanie było jednocześnie debiutem w zespole Lukasa Podolskiego, który wszedł na murawę w drugiej połowie.
Poprzednie starcia
6.01.2015 Juventus 1-1 Inter Mediolan
2.02.2014 Juventus 3-1 Inter Mediolan
14.09.2013 Inter Mediolan 1-1 Juventus
30.03.2013 Inter Mediolan 1-2 Juventus
3.11.2012 Juventus 1-3 Inter Mediolan
Sytuacja w lidze
Juventus jak wiadomo jest już Mistrzem Włoch. Inter znajduje się na 8 pozycji i do piątej Fiorentiny traci 3 punkty. W ostatniej kolejce Nerazzurri zwyciężyli z Lazio, natomiast Juventus tylko zremisował u siebie z Cagliari 1-1.
Forma
INTER ZRZZRZ
JUVENTUS PZPZZR
Fakty
W ostatnich 9 z 11 meczów Juventusu w Serie A padało zawsze poniżej 2.5 gola na mecz. Tak samo w 5 z 6 ostatnich meczów Interu u siebie.
Nerazzurri są niepokonani od 7 ostatnich meczów w Serie A, ale to Juventus nie przegrał z Interem w 9 z ostatnich 10 meczów we wszystkich rozgrywkach.
Prawdopodobne składy
Dużym osłabieniem Interu będzie na pewno brak Hernanesa, który wygrał Interowi mecz z Lazio, a i w poprzednich meczach spisywał się bardzo dobrze. Jego miejsce w zespole zająć może Xherdan Shaqiri. Z powodu kontuzji nie zagra również Fredy Guarin, który w ostatnich meczach był podstawowym graczem.
Trener Allegri z pewnością zastosuje rotację w swoim składzie mając na uwadze mecze z Realem i przyszłe potyczki z Lazio i Barceloną. W Mediolanie nie zobaczymy zatem Pirlo, Buffona czy Teveza.