2 grudnia 2012    15:00 | Serie A | 15. Kolejka

1 : 0

Strzelcy: 74' S. Garcia (sam.)

Samir Handanović

94'

-

6.31

Andrea Ranocchia

94'

-

7.88

Walter Samuel

94'

-

6.31

Juan Jesus

94'

-

6.31

Javier Zanetti

64'

4.38

Walter Gargano

94'

-

5.75

Esteban Cambiasso

81'

5.69

Alvaro Pereira

94'

-

5.25

Philippe Coutinho

94'

-

5.56

Rodrigo Palacio

94'

-

4.89

Diego Milito

64'

4.31

Fredy Guarin

30'

7.19

Yuto Nagatomo

30'

7.19

McDonald Mariga

13'

6.50


Skład gospodarzy

1 Handanovic; 23 Ranocchia, 25 Samuel, 40 Juan Jesus; 4 Zanetti (64' Nagatomo), 21 Gargano, 19 Cambiasso (81' Mariga), 31 Pereira; 7 Coutinho; 8 Palacio, 22 Milito (64' Guarin)

Ławka gospodarzy

12 Castellazzi, 27 Belec, 6 Silvestre, 24 Benassi, 33 Mbaye, 41 Duncan, 42 Jonathan, 52 Romanò, 88 Livaja

Skład gości

1 Ujkani, 6 Munoz, 25 Von Bergen, 29 Garcia; 89 Morganella, 5 Barreto, 28 Kurtic, 31 Pisano; 27 Ilicic (79' Budan), 21 Brienza (68' Giorgi), 9 Dybala (79' Zahavi)

Ławka gości

22 Brichetto, 99 Benussi, 4 Cetto, 7 Viola, 15 Milanovic, 16 Zahavi, 18 Labrin, 20 Arevalo Rios, 50 Sanseverino, 55 Goldaniga

Kartki

mmoniti 19' Barreto, 40' Pereira, 54' Garcia, 63' Kurtic, 71' Samuel

Relacja

Mecz przeciwko Palermo miał być meczem szczególnym z kilku względów. Do tej pory widzieliśmy wiele bramek w potyczkach obu drużyn. Spotkania te były nasycone emocjami, które dodatkowo potęgowała ciekawa, kontrowersyjna wręcz osobistość w postaci Prezydenta sycylijskiego klubu, Maurizio Zampariniego. Każdy oczekiwał meczu na przełamanie, który pokazałby coś pozytywnego i naładował smutne serca fanów Interu nadzieją na lepsze jutro i lepsze „za tydzień”. Miały być gole, miały być podania do napastników, miały być ognie sztuczne i gra pełna „och” oraz „ach”. Tymczasem…

Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem chaosu i nudy. Choć sama liga przez wzgląd na swoją charakterystykę jest już raczej ligą dla koneserów piłkarskich, to nawet jak na jej realia, mecz z Palermo był przeznaczony chyba tylko dla najbardziej zagorzałych z nich. Widać było, że Palermo chciało zdobyć gola, bardzo chciało – ale nie miał kto tego zrobić. Widać było, że Inter chciał wygrać, ale podobnie jak w przypadku Palermo – próżno tu szukać choćby namiastki Samuela Eto’o, napastnika klasy światowej, który ma siłę i ochotę na bieganie, drybling oraz mocne i techniczne strzały. Może gdyby klub posiadał kogoś takiego, to będący obecnie w niełasce niektórych Wesley Sneijder zyskałby kogoś, kto potrafiłby wykorzystać jego genialne podania?

Wracając do meczu, a konkretniej pierwszej połowy – jej obraz był zupełnym zaprzeczeniem słowa zachwyt. Doszukując się plusów, a raczej jednego plusa – Inter posiada znakomitych obrońców. Obecny kolektyw Ranocchia – Samuel – Juan jest bardzo dobrze działającą maszyną. Obraz spotkania był raczej mizerny, ale warto poświęcić chwilę i oddać Cesarzowi to, co cesarskie. Doświadczenie i siła Samuela, przewidywanie i wślizgi Ranocchi oraz zdecydowanie i brak zawahania Juana sprawiają, że miło się patrzy jak rywale rozbijają się bezradnie o taką ścianę obrońców. Wspomagali ich z lewej Pereira, który również nie zagrał najgorzej, choć wydaje się, że przydała by się ciągłość w jego grze oraz z prawej Zanetti, a z pomocą przychodzili czasem również Gargano i Cambiasso. Warto zanotować popularne ostatnio w świecie piłkarskim nożyce/uderzenie z przewrotki. Po Ibrahimoviću i Mexesie przyszedł czas na kogoś z Interu,  a Pereira nie zawiódł. Szkoda tylko, że musiał użyć tego widowiskowego zagrania chroniąc własną bramkę, a nie atakując przeciwnika.

Co się tyczy Kapitana… Z wielkim żalem i bólem serca trzeba przyznać, że to był Jego najgorszy mecz od czasów niepamiętnych. Zaledwie jeden atak biegiem przez całą prawą flankę, kilka bezowocnych prób gry jako prawy skrzydłowy pod polem karnym Palermo i zaledwie poprawna gra w defensywie, choć bywał tam mniej niż zwykł do tej pory bywać. Rezultat? Trener pokazał (zgodnie z porzekadłem ludowym) „że ma jaja” i nietykalny dotychczas Il Capitano został zdjęty z boiska, przekazując opaskę kapitańską Cambiasso, ale o tym później.

Bramkarze obu zespołów nie mieli dużo pracy. W pierwszej połowie Handanović, nie licząc podań „wstecznych” od obrońców musiał interweniować tylko 2 razy: po stałym fragmencie z rzutu rożnego i po kąśliwym strzale, który jednak doskonale zabezpieczył.

Przy linii bocznej nerwowo podskakiwał Gian Piero Gasperini, którego kibice Nerazzurrich znać mogą jako następcę następcy Jose Mourinho. Będąc szkoleniowcem La Benematy, doprowadził on klub do poziomu poniżej połowy tabeli ligowej, zmierzając niebezpiecznie blisko strefy spadkowej, teraz to samo zdaje się robić z Palermo. Jego gestykulacja i okrzyki nie wpłynęły na losy pierwszej połowy. Do przerwy widzieliśmy wynik 0:0.

W drugiej części spotkania komentatorzy kanału n.sport obiecali przynajmniej jedną bramkę, chwała im za to, bo jak to się później okazało, nie mylili się.

Trzeba zanotować, że Rodrigo Palacio i Diego Milito, mimo iż na początku meczu jasno pokazali, że tym razem nie będą cofnięci, że nie będą wspomagać kolegów w środku boiska, to w drugiej połowie jednak powtórzył się scenariusz meczu z Parmą z zeszłego tygodnia i dwójka Argentyńczyków „hasała” sobie w różnych sekcjach boiska, ale brakowało ich tam, gdzie napastnicy być powinni – pod bramką przeciwnika. Obydwaj zagrali poniżej oczekiwań, bardzo słabe spotkanie, przy czym Diego Milito próbował strzelać kilka razy, niestety bezowocnie. Palacio natomiast rozegrał w barwach Interu chyba najgorsze spotkanie do tej pory. Nieskuteczny pod bramką, nieskuteczny w podaniach, zupełny brak zrozumienia z innymi zawodnikami.

Doszło do tego, że grający lepiej i odważniej z każdą minutą (początek w jego wykonaniu był naprawdę niepewny i kiepski) Philippe Coutinho częściej pojawiał się w polu karnym gości niż wspomniany wcześniej napastnik. W przypadku Brazylijczyka, widać było dużo zawahań, strat i pomyłek, ale też kilka niezłych pomysłów. Wszystko jednak niedokładne i zbyt niepewne. W jego przypadku, tak jak u Pereiry, być może dobry skutek odniosłaby zachowana ciągłość w grze, czego obecne rotacje (z Alvarezem) nie gwarantowały.

Gra Nerazzurrich poprawiła się nieznacznie w 64. minucie, kiedy to widowiskowe i odważne, a co najważniejsze – dobre zmiany przeprowadził Andrea Stramaccioni. Jako pierwszy murawę opuścił Diego Milito, a zastąpił go Fredy Guarin. Równolegle z tym zdarzeniem, opaskę kapitańską zdejmował Javier Zanetti. Zastąpił go Yuto Nagatomo. Obaj piłkarze mogli od razu sporo namieszać, rozgrywając wspólnie ciekawą akcję. Mogła się ona zakończyć trafieniem, gdyby Guarin spróbował samemu strzelić, a nie szukał Palacio w polu karnym.

Minimalna ilość okazji do zdobycia bramki i rażący brak skuteczności zaowocował wzrostem frustracji u zawodników z defensywy Interu. Oglądający mógł odnieść wrażenie, że gdyby mecz miał trwać jeszcze 30 minut, to pod bramką przeciwnika pojawił by się sam Samir Handanović, rozgrywający tam piłkę. Tak na szczęście się nie stało, z odsieczą przyszedł bowiem Andrea Ranocchia. Rosły defensor Interu coraz częściej pojawiał się w rejonie przed polem karnym i w 74’ jedno z takich jego wejść zakończyło się dośrodkowaniem w pole karne. Okazję do zdobycia bramki wykorzystał nie kto inny, a... Raul Garcia. Tak, nie jest to piłkarz kadry Interu, a Palermo. Nie, nie został on „opłacony” przez Massimo Morattiego, mimo to, jednak zrobił prezent i dał 3 punkty mediolańskiemu zespołowi. Piłkarza mogło być naprawdę szkoda,  szczerze żałował swojej interwencji.

W 81. minucie na boisku pojawił się McDonald Mariga, nie widziany na San Siro od dawna. Zastąpił on vice-kapitana, którym po zejściu Zanettiego był Cambiasso. Mariga grał zbyt krótko by zrobić cokolwiek, ale w tej zmianie chodziło raczej o wprowadzenie spokoju w środku pola i zwolnienie z boiska zmęczonego już Cuchu, który nagle zaczął grać również jako napastnik. Do końca spotkania nic się nie zmieniło, Inter pokonał Palermo 1:0, a więc nie powiększył dystansu punktowego do Juventusu (4pkt) czy Napoli (2pkt), ale za to wyprzedził Lazio (2pkt) i okupuje w tym momencie ostatni stopień podium ligowej tabeli.

Bezpośrednia przyczyna porażki? Brak skuteczności, ofiarności, pomysłu na grę i brak wykończenia. Napastnicy chyba winią pomocników, stąd ich gra głębiej i usiłowanie pomocy w rozegraniu, natomiast pomocnicy i obrońcy, którzy zaczęli atakować mogą chyba powiedzieć „i wzajemnie”. Teraz przed Interem spotkanie z arcytrudnym rywalem – Napoli, które zmiażdżyło Pescarę 5:1. Wcześniej jednak spotkanie grupowe Ligi Europy z Neftci PFK.

 

Zapowiedź

Po serii niepowodzeń pora wziąć się w garść. To już dosyć wpadek. Widzi to każdy z nas. Od kibica po Massimo Morattiego... W niedzielę gramy z Palermo. Ostatnimi czasy mecze z drużyną z Sycylii obfitują w bramki. Każdy Interista marzy, aby przynajmniej jedna więcej była na koncie Nerazzurrich.

Smaczku dodaje trener Palermo - Gian Piero Gasperini, który w poprzednim sezonie spuścił Inter niemal na dno. Popularny Gasp zarzeka się, że jego machina odpaliłaby, gdyby ten dostał od władz Interu więcej czasu i spokoju, który niezbędny jest do pracy. Kto wie, może gdyby otrzymał więcej czasu teraz gralibyśmy w Serie B? Włoski trener w Palermo nie zachwyca. Spójrzmy na tabelę: 14 meczów, 3 zwycięstwa, 5 remisów, 6 porażek. Czternastopunktowa zdobycz daje średnią jednego punktu na mecz i piętnastą pozycję. Co więcej, ostatni zespół w tabeli zdobył 11 punktów, co oznacza, że do strefy spadkowej brakuję niewiele. Ciekawe, co na to Maurizio Zamparini...

Skupmy się na Interze, który w obecnej formie jest idealnej przykładem na to, że historia lubi się powtarzać. A daleko szukać nie trzeba. Poprzednik Stramy - Claudio Ranieri po serii zwycięstw notował serię wpadek. Warto przypomnieć także historię Leonardo, który nie wykorzystywał wpadek Milanu, tak jak wpadek Juventusu nie wykorzystuje Andrea Stramaccioni. W klubie ponadto atmosferę wydaje się psuć nieco incydent Wesleya Sneijdera. Obserwatorzy spierają się, lepszy jest brak Sneijdera na boisku, czy jego obecność, która uzależnia grę zespołu. Zazwyczaj wtedy wyniki La Beneamaty zależą od dyspozycji Holendra. Chociaż listopad, który Inter rozpoczął "z wysokiego C" pokonując na Juventus Stadium(jako pierwszy klub w historii) Bianconerich to im dalej, tym gorzej... Na szczęście listopad dobiegł końca i można z optymizmem spojrzeć w grudzień. Nawet pomimo maratonu PalermoFK NetfciNapoliLazioVeronaGenoa.

Forma Interu:

26/11/2012 Parma 1-0 INTER
22/11/2012 Rubin Kazań 3-0 INTER
18/11/2012 INTER 2-2 Cagliari
11/11/2012 Atalanta 3-2 INTER
08/11/2012 Partizan 1-3 INTER

Forma Palermo:

27/11/2012 Palermo 1-2 Verona
24/11/2012 Palermo 3-1 Catania
18/11/2012 Bologna 3-0 Palermo
11/11/2012 Palermo 2-0 Sampdoria
04/11/2012 Roma 4-1 Palermo

Bilans w meczach z Palermo to 53 mecze, 28 zwycięstw, 19 remisów i 6 porażek. 111-54 w bramkach na korzyść Interu. Natomiast u siebie: 28 meczów, 19 zwycięstw, 8 remisów i tylko 1 porażka(w Coppa Italia). 72-26 na korzyść Interu.

Ostatnie 5 spotkań:

01/02/2012 INTER 4-4 Palermo
11/09/2011 Palermo 4-3 INTER
29/05/2011 INTER 3-1 Palermo
30/01/2012 INTER 3-2 Palermo
19/09/2012 Palermo 1-2 INTER

Absencje:

Andrea Stramaccioni nadal nie może skorzystać z Cristiana ChivuDejana StankovićaJoela Obi i Gabiego Mudingayi. Nadal zawieszony jest Antonio Cassano.

Natomiast w Palermo zabraknie Nicolasa BertoloAndrei MantovaniegoSteve'a Von Berge i Abela Henrandeza. Ponadto zawieszeni są Massimo Donati i Fabrizio Miccoli.

Najlepsi strzelcy (powyżej 1 bramki):

Diego Milito (Inter) 7
Antonio Cassano (Inter) 5
Rodrigo Palacio (Inter) 5
Fabrizio Miccoli (Palermo) 5
Josip Ilicić (Palermo) 3
Fredy Guarin (Inter) 2
Luigi Giorgi (Palermo) 2
Paulo Dybala (Palermo) 2

Najlepsi asystenci (powyżej 1 asysty):

Franco Brienza (Palermo) 5
Antonio Cassano (Inter) 4
Esteban Cambiasso (Inter) 3
Diego Milito (Inter) 3
Rodrigo Palacio (Inter) 2
Walter Gargano (Inter) 2

Prawdopodobne składy:

 

Transmisja w TV:

Al Jazeera Sport+1
Al Jazeera Sport HD1
Arena Sport 3 HD (cro)
Arena Sport 4 (serbia)
C+ Futbol (esp) / HD
C+ Sport (france) / HD
Canal 9 (norway)
Digi Sport 1 (rom)
nSport / HD
NTV Plus Futbol / HD
OTE Sport 2
OTE Sport HD
Setanta Sports Eurasia
Sky Calcio 1 / HD
Sport 1 (israel)
Sport 1 Select HD (ned)
Sport TV1 / HD
SportKlub (hungary)
SuperSport 1 (alb) / HD
SuperSport 7 (za)
SuperSport MaXimo
TRK Futbol + / HD
TV 4 Sport Xtra HD (swe)
~ CYP: Cytavision Sports 2
~ MLT: GO Sports 3
~ NOR: C SPORTS online
~ SWE: C SPORTS online
~ USA: beIN Sports Espanol

Początek spotkania już w niedzielę na Stadio Giuseppe Meazza o 15:00. Bądźcie razem z nami i trzymajcie kciuki za Nerazzurrich. 
Forza Internazionale!

Informacje

Trener: Andrea Stramaccioni
Rozgrywki: Serie A
Widzów: 42 113
Sędzia: Mauro Bergonzi

Stadion

Stadio Giuseppe Meazza

Mediolan, Włochy

Więcej informacji