Inter odpadł z Pucharu Włoch
Po pierwszym meczu półfinału w Rzymie, mimo porażki 1-2, można było mieć pewną nadzieję iż w Mediolanie, przed sporym gronem sympatyków, uda się odwrócić losy dwumeczu i pokonać Romę. Niestety, to marzenie się nie spełniło i Inter odpadł z rozgrywek przegrywając 2-3...W finale zagra AS Roma i Lazio Rzym.
Oceny za występ i raport meczowy
W ostatnich meczach tradycją było, że jeden lub dwóch piłkarzy Interu wypadało ze składu z powodu kontuzji. Dziś weszliśmy na jeszcze wyższy stopień abstrakcji, gdy Esteban Cambiasso zapowiadany w wyjściowym składzie, doznał kontuzji jeszcze przed rozpoczęciem spotkania - podczas rozgrzewki.
Osłabiony kontuzjami Inter, choć to nie powinno być usprawiedliwieniem, do przerwy prowadził 1-0. Zgromadzeni na Giuseppe Meazza kibice przecierali oczy ze zdziwienia, kiedy po koronkowej akcji, do siatki trafił Jonathan. Tak tak, ten Jonathan. Takiej akcji w wykonaniu Nerazzurrich zakończonej golem, nie widzieliśmy dawno. Niedługo po golu, dał o sobie znać Tommaso Rocchi, ale Stekelenburg nie pozwolił mu na zdobycie gola byłemu napastnikowi Lazio.
Wcześniej swoje okazje do zdobycia gola miała Roma, jednak na posterunku był Samir Handanović. Słoweniec tego dnia wiele razy ratował Inter od straty gola.
Po zmanie stron, Inter nie wytrzymał naporu gości i obrona w 55 minucie pękła po raz pierwszy. Do siatki trafił wychowanek Interu - Mattia Destro. Ten sam zawodnik w 69 minucie podwyższył na 2-1 dla Romy, czym praktycznie odebrał nadzieję Interowi, który w tym momencie potrzebował trzech goli. Przysłowiowy gwóźdź do trumny Interu wbił fantastycznym golem z dystansu Torosidis.
Nerazzurri świadomi porażki, zdołali jedynie odpowiedzieć jednym golem, autorstwa Alvareza. Argentyńczyk, najlepszy z ekipy Interu, uwiecznił swój niezły występ ładnym strzałem dystansu.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-3 i to goście staną przed szansą zdobycia Pucharu Włoch. Wcześniej jednak muszą pokonać w finale lokalnego rywala - Lazio.
Oceny za występ i raport meczowy
Inter 2-3 Roma (HT: 1-0)
strzelcy: Jonathan 22, Destro 55 and 69, Torosidis 74, Alvarez 80.
Inter: 1 Handanovic; 4 Zanetti, 7 Schelotto (Benassi 64), 10 Kovacic, 11 Alvarez, 17 Kuzmanovic (Forte 73), 18 Rocchi, 23 Ranocchia (Belloni 87), 25 Samuel, 40 Juan Jesus, 42 Jonathan.
Pozostali na ławce: 27 Belec, 30 Carrizo, 6 Silvestre, 26 Chivu, 28 Pasa, 47 Colombi, 48 Bandini, 90 Olsen.
Trener: Andrea Stramaccioni.
Roma: 24 Stekelenburg; 3 Marquinhos, 4 Bradley, 5 Castan, 7 Marquinho, 8 Lamela (Taddei 76), 10 Totti, 16 De Rossi, 22 Destro (Dodò 70), 35 Torosidis, 48 Florenzi (Balzaretti 46).
Pozostali na ławce: 1 Lobont, 13 Goicoechea, 15 Pjanic, 17 Lopez, 20 Perrotta, 23 Piris, 46 Romagnoli, 47 Lucca, 77 Tachtsidis.
Trener: Aurelio Andreazzoli.
Sędzia: Mauro Bergonzi (Genoa)
Kartki: Juan Jesus 61, Jonathan 86.
Doliczony czas: 0 + 4 min.
Źródło: inf.własna
el_przemo
17 kwietnia 2013 | 20:28
linka prosze
FReeFonix
17 kwietnia 2013 | 20:30
www.firstrow1.eu/watch/181452/1/watch-inter-milan-vs-as-roma.html
Pawel1992
17 kwietnia 2013 | 20:47
trudno ustawić dobry skład gdy tylu zawodników jest kontuzjowanych
misiu1299
17 kwietnia 2013 | 21:11
Ale tiki tace zrobili Alvarez, Rocchi i Johnatan
nwk
17 kwietnia 2013 | 21:11
Jonatan ty dupo z uszami. Jak to zrobiłeś???
BlackFloyd
17 kwietnia 2013 | 21:55
czy tylko mnie tak ten lamela wku... bardzo denerwuje?
misiu1299
17 kwietnia 2013 | 22:14
Dziękujemy... kurwa co jest prowadziliśmy 1-0 !
Danek
17 kwietnia 2013 | 22:35
Przy 1:2 wylaczylem to gowno. Tak koledzy, gowno, a wlasciwie GOWNO. Ale ten komentarz mial nie wyrazac mojej frustracji bo mysle, ze wasza jest niemniejsza. Ten komentarz jest z cyklu "nagla rozkmina". Mianowicie mam dla Was jedno ale to zajebiscie wazne pytanie. Czy zastanawialiscie sie ilu kibicow stracilby Inter przy takich wynikach i przy natychmiastowym pozegnaniu 3 ikon Interu(Zanetti, Samuel, Milito)? Zaraz ktos mi zarzuci zycie przeszloscia 2010 rokiem ale mam porownanie(strasznie abstrakcyjne i na chlopski rozum) porownam Inter do BigMilkow(wiecie te lody co mozna wygrac kolejnego), a nasza trio do tej promocji. Kto by kupował bigMilki gdyby skonczyla sie ta promocja, przeciez te lody same w sobie sa przecietne. Takze co o tym sadzicie?
rogal191
17 kwietnia 2013 | 22:41
co wy robicie wy Nerazzurrich chańbicie :( stramie podziękujemy ,czas na zakupy moratti !!!
nwk
17 kwietnia 2013 | 22:43
Co się dzieje z tą drużyną. Kolejny już kurwa nie wiem który mecz. Pierwsza połowa dobrze. Potem nadchodzi 50 minuta, i do 70 minuty Inter stoi.... O co chodzi ????
Darkos
17 kwietnia 2013 | 22:49
Ja już nie mam siły do tego. Skończmy ten sezon. Nic dobrego w nim na nas nie czeka. A przyszły póki co też się lepiej nie zapowiada. Forza kibice, bo klubu nie ma...
maestro84
17 kwietnia 2013 | 23:21
Pozostaje śpiewać "lalalala Inter to My, Inter to My Inter to My, lalalala.....". Dlaczego? Bo my jesteśmy z zespołem mimo porażek, a szefostwo klubu nic nie robi, żeby poprawić sytuację. Przez klub przewijają się na przestrzeni lat różni zawodnicy, różni trenerzy, a My jesteśmy niezmiennie Nerazzuri. INTER TO MY!! Nic mądrzejszego nie napiszę, bo już nie mam nerwów do tego. Także to tak zamiast ponownego zjechania wszystkich od zawodników i trenera aż po Morattiego.
Maradon.
18 kwietnia 2013 | 00:03
Niby z pustego i salomon nie naleje, ale Strama miał tyle czasu na przygotowanie się do tego meczu bo wiadomo, że tylko Coppa Italia nam zostawała a Roma wbija 3 bramki i to w dosyć prosty sposób... Moratti obudz się... Forza Inter
Drakon
18 kwietnia 2013 | 09:21
serio, ktos jeszcze wierzyl w awans do finalu? ocknijcie sie w koncu... nie ogladam meczy od ponad miesiaca
Feldmman
18 kwietnia 2013 | 14:02
Stramaccioni kończ z tą żenadą. Wyjedź lepiej do Birmy i pokaż tamtym jak niepoprawnie grać w piłkę.
Reklama