Mecenas czy sponsor?

25 września 2013 | 11:03 Redaktor: Sebastian Miakinik Kategoria:Publicystyka3 min. czytania

Stara i brutalna prawda mówi, że to pieniądz rządzi światem. Bunt wobec niej jest o tyle szlachetny, ile nieco idealistyczny. Skoro kapitał rządzi światem można śmiało postawić tezę, że także i futbolem. W okresie intensywnych rozmów o przyszłości Interu, temat ten wydaje się być stale aktualny.

Zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy porozumienia Moratti-Thohir, zakładającego w myśl medialnych sugestii przekazanie Indonezyjczykowi pakietu 70% akcji FC Internazionale mają swoje argumenty. Klub o mistrzowskich aspiracjach ma swoje potrzeby, umotywowane przecież celami, wybiegającymi znacznie ponad przeciętność. Stadion, transfery, pensje, skauci, szkółki, itp. Wyliczać można bez końca, bez potrzeby posiadania ekonomicznych fakultetów. Sama idea posiadania zamożnego inwestora, okraszona ramami „dla dobra Interu” wydaje się być słuszną koncepcją w dobie trwającej epoki.

Co dla mnie istotne jeszcze jakiś czas temu, a zwłaszcza przed minionym, tragicznym sezonem nie było mowy o zmianie właściciela klubu. Pojawiały się, jak zwykle zresztą, słuszne głosy krytyczne dotyczące zarządzania klubem, szczególnie w zakresie przeinwestowywania określonych przedsięwzięć, krótkowzrocznej polityki finansowej, a niekiedy też wypuszczaniu za darmo przysłowiowej złotej kaczki, jednak siłą klubu była jego rodzinność i tradycja. Właśnie je chciałbym w niniejszym artykule przeciwstawić kapitałowi Erica Thohira.

Inter to klub rodzinny, jakich na mapie piłkarskiej Europy pozostało niewiele. Najważniejsze zwycięstwa i trofea nie są kojarzone jedynie z nazwiskami piłkarzy czy trenerów, ale także z konkretnymi prezesami. Biografie i historia osób siedzących za sterami Interu prawdziwi fani znają niemal na pamięć. Klub nie żyje wyłącznie szatnią i wynikami, jest czymś o wiele bardziej okazałym. Zapytajmy dziś kibica Manchesteru City czy PSG jak nazywa się ich właściciel ?? Klubowa tożsamość Interu nie powinna mieć ceny, a taką jak uważam przecież zaoferował Thohir.

Nie byliśmy i mam nadzieję nigdy nie będziemy piłkarską korporacją nastawioną na czysty zysk, szacowany jako przychód minus koszty. Nie chcę żeby Inter przepłacał za Bale po to, by zarobić na sprzedaży koszulek i gadżetów. Nie chcę by budowana przez lata tradycja mogła przekuć się z dnia na dzień w czysty ekonomiczny rachunek. Trwający sezon pokazuje, że argument finansowy nie jest najistotniejszą kwestia na boisku. Inwestycja w tradycję to również silne podłoże sukcesu, co zawsze spotyka się z szacunkiem u przyszłych sponsorów.

Prezes Internazionale jest dla mnie człowiekiem romantyzmu i za to go cenię. Inter nosi w sercu, zawsze wspiera drużynę, a jego rozmowy z osobami przybywającymi do klubu w jakiejkolwiek roli zawsze są dla nich inspiracją. Inter dla Morattiego nie jest jedną z wielu inwestycji. Jest pasją. Jak każdy człowiek Moratti robi błędy, przekalkulowuje, niekiedy zbyt łagodnie podchodzi do braku zaangażowania czy niekompetencji współpracowników. Nie zmienia to jednak faktu, że jest jedną z najważniejszych ikon Interu. Jeśli twierdzę, że kibicuję drużynie- kibicuję także Morattiemu.

„Miłość” do wielu klubów rodzi się niestety wraz z przypływem kapitału. PSG, Manchester City i inne finansowe skarbce szejków nie zwojowały jednak zbyt wiele w rozgrywkach europejskich. Nie wystarczy bowiem kupić..

Reasumując temat inwestora i przyszłości klubu zmierzam jedynie do jednej tezy. Oczywiście, zdaje sobie sprawę, że głosy o potrzebie dofinansowania klubu są słuszne i pożądane. Niemniej jednak uważam, że Inter powinien szukać MECENASA, a nie sponsora. Różnica między tymi pojęciami wydaje się być równie oczywista, co przytoczona we wstępie artykułu prawda. Nasz prezes z pewnością jest takowym mecenasem. Kim jest Eric T.?

Jak więc myślicie? Czy to pieniądz rządzi światem?

Sebastian Miakinik

Źródło: inf.własna

Polecane newsy

Komentarze: 28

Internaldo

Internaldo

25 września 2013 | 11:18

Mądry tekst. Ja uważam, że tak, pieniądz rządzi światem, niestety, ale to tylko od mądrości drugiego człowieka zależy czy podąży za tym pieniądzem i naprawdę byłbym w niebo wzięty gdyby Massimo się rozmyślił i pozostał przy tym co jest, bez pakowania obcych nóg do naszego łóżka. Oczywiście wierzę w Morattiego nadal, tak jak wierzyłem zawsze, wiem jak bardzo mu zleży na klubie, myślę, że bardziej niż na pieniądzach, dlatego liczę, że co by nie zrobił, to będzie ogólnie rzecz biorąc, dobra decyzja dla Nas.

Piotrekfci

Piotrekfci

25 września 2013 | 11:25

wierze, że Thohir będzie kimś takim jak obecne szefostwo w borussi - wyciągnęli klub z długów i teraz nie muszą się bać ani o pieniądze ani o dobrych zawodników -- porządne zarządzanie z głową + trafione transfery max do 25 lat zawodnicy i git - swoją drogą wierzę, że Icardi i Belfodil dostaną więcej szans gry !! Palacio już wcześniej pokazał, że jest świetny jako zmiennik - wchodzi na podmęczonego przeciwnika i robi swoje - tak więc dać młodym troche pograć z gorszymi - byla szansa z sassuolo i nie wiem czemu mlodzi nie zagrali :(

Błażej Małolepszy

Błażej Małolepszy

25 września 2013 | 11:48

Tekst w pełni oddaje też moje przemyślenia i obawy. Uważam że właśnie ta rodzinność naszego klubu stanowiła w dużej mierze o jego wyjątkowości. Nie podoba mi się pomysł Thohira na czele Interu i osobiście wyznaje niepopularną tezę, ponieważ wolę Inter biedniejszy ale z Morattim. Pieniądze to nie wszystko :D

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

25 września 2013 | 11:58

Nikt nie wie kim jest Thohir. Jesli ktokolwiek wie, to mam nadzieje ze jest to Moratti ps. Swietnie napisany tekst Sebastian, jak zwykle

Klinsi64

Klinsi64

25 września 2013 | 12:19

Jeśli się durnie zarządzało przez lata,otaczając się niekompetentnymi ludźmi,będąc przy tym wielką firmą piłkarską to teraz trzeba szukać ratunku u Thohira.Z czego wziął się kryzys Interu w ostatnich 3 latach,jak nie z miłości do piłkarzy,czy klub oprócz pucharu w gablocie i chwilowego fejmu wykorzystał w jakikolwiek sposób zwycięstwo w CL?Zyskali tylko zawodnicy podniesieniem kontraktów.Kto zatrudnił wybitnego trenera i olał jego prośby o zmiany personalne?Który poważny klub zatrudnia na stanowisko trenera 3 amatorów w tak krótkim odstępie czasu?

Klinsi64

Klinsi64

25 września 2013 | 12:26

Mógłbym tak pisać i pisać,a to tylko historie z ostatnich 3 sezonów.O ile kłopoty Sarasu to być może pochodna kryzysu na świecie(nie wiem nie znam się) o tyle sytuacja klubu to w pełni wina Morasia.Jako człowiek zawsze będzie budził moją sympatię i mimo wszystko szacunek za te wszystkie lata,ale pałka się przegła i w jakimś kierunku trzeba pójść by wyciągnąć Inter z bagna.Sprzedaż klubu to najodpowiedniejszy kierunek moim zdaniem.

MrGoal

MrGoal

25 września 2013 | 12:50

Dobry tekst, fajny język, dobrze się czyta. Co do Thorira, to nie wiem czy my jaki kibice nie podchodzimy do tego trochę zbyt "komputerowo" , trochę jak z football managera. Inter bez Thorira z romantycznym Morattim? Ok,super, ale odpowiedzmy sobie na pytanie czy jesteśmy wobec tego w stanie zaakceptować Inter jako średniaka? Mecenas zamiast Thorira? Super! Ale jak go znaleźć? Kilknąć w inną rubrykę w grze i już? Nie wydaje mi się. Takie operacje muszą być potwornie trudne do zrealizowania, inne opcje mogą się nigdy nie pojawić. Inter...

MrGoal

MrGoal

25 września 2013 | 12:53

jak się okazuje, jest chyba trochę mniej łakomym kąskiem niż wszyscy byśmy chcieli. Cały świat wie że MM chce sprzedać udziały ale jakoś nikt się nie zabija o ich zakup. Boję się Thorira tak samo jak wielu innych kibiców, ale myślenie w stylu poczekajmy, może będzie ktoś inny, temu źle z oczu patrzy a tamten jest blondynem a ten trzeci kiedyś powiedział ,że nie lubi piłki, to chyba zbyt życzeniowe, wirtualne spojrzenie na sprawę

MarcelloLombardo

MarcelloLombardo

25 września 2013 | 13:55

Tekst nie wnoszący nic nowego i nie pokazujący żadnej analizy problemu. O ile nikt nie wie jak będzie rządził Thorir, o tyle powody samej transakcji są jak najbardziej uzasadnione i ciągłe gadanie o romantycznym Interze, bo należącym wyłącznie do Morattiego jest bez sensu. Zgadzam się Klinsim, że Moratti, przy całej miłości do klubu (albo raczej z jej powodu) zarządzał Interem mocno średnio. Z resztą sam Massimo przyznał, że zaspał moment, kiedy klub mógł się dużo bardziej rozwinąć jako marka, zwłaszcza na azjatyckich rynkach.

MarcelloLombardo

MarcelloLombardo

25 września 2013 | 13:58

Różnica w stosunku do PSG czy City jest taka, że Moratti zostanie w klubie z pakietem 30%, może nawet jako prezes lub prezes honorowy, więc symbolika i tradycja zostanie zachowana. Poza tym Moratti chce zagwarantować bezpieczeństwo klubowi (żeby nie powtórzył się przypadek Malagi) oraz rozwój (głównie inwestycja w stadion). Pamiętajcie również, że Moratti nie zrobiłby nic co byłoby, w jego mniemaniu, ze szkodą dla klubu. Dlatego, chociaż wolałbym innego inwestora (najlepiej włoskiego) o tyle rozumiem powody jakimi kieruje się Moratti.

MarcelloLombardo

MarcelloLombardo

25 września 2013 | 14:01

Może teraz Inter poza rodzinną atmosferą będzie miał także profesjonalne zarządzanie na miarę XXI w. ? ;) Nie chodzi o wywalanie 100mln euro za Bale, tylko o rozsądne dysponowanie funduszami i rozwijanie klubu na wielu płaszczyznach, nie tylko sportowej. rubentus niedawno był w serie B i w strasznym kryzysie. Mieliśmy okazję im uciec, nie tylko sportowo, ale także organizacyjnie. Gdzie teraz są oni, a gdzie my? Własny stadion to absolutne minimum, aby mówić o dalszym rozwoju.

Paweł08Inter

Paweł08Inter

25 września 2013 | 14:04

Mysle ze Massimo duzo przedyskutowal w tej sprawie. On robi to dla dobra klubu. Gdyby wiedzial ze Tohir traktuje to jak zabawke to by umowy nie bylo. Mam nadzieje ze również ubespieczyl sie w tej umowie.

Paweł08Inter

Paweł08Inter

25 września 2013 | 14:11

Klinsi downie. Jak juve bylo w serie b za ustawianie wynikow to nie pamiętasz co leszczu? Fajnie by bylo gdyby zbanowali anty kibicow interu. Paweł postaraj sie prosze. To dla dobra portalu.. kibice interu zyja w zgodzie poza odlamkami jak Klinsi

ester

ester

25 września 2013 | 14:28

Tylko , że podawane ceny za ile Thorir ma kupic Inter są poprostu smieszne. Klub , który w sumie nie dawno zdobywa l LM ma isc za 350mln euro ? To jakis żart. Thori wie co robi i robi biznes , bo wartość Interu będzie rosła. Gorzej niż w ostatnim sezonie być nie może a Moratti sprzedaje Inter po najsłabszym sezonie w którym cena spadła do minimum. Massimo przemyśl to !

MrGoal

MrGoal

25 września 2013 | 14:41

Sam Moratti jest chyba też zbyt mocno idealizowany. Romantyzm romantyzmem, można i trzeba go za to cenić, ale ostatecznie MM nie jest w Interze po to by pisać poezję tylko by zarządzać klubem. A w zarządzaniu spisuje się kiepsko. Ważne by zabezpieczył Inter przed kaprysami Thorira, na to liczę. A że nie on będzie rządził, to akurat mnie nie martwi

Klinsi64

Klinsi64

25 września 2013 | 15:59

parafrazując pewne przysłowie "każdy Dudek to niezły czubek" gdzie ty baranie widzisz wzmiankę o juve w mojej wypowiedzi?

Paweł08Inter

Paweł08Inter

25 września 2013 | 16:48

Klinsi masz szczęście ze nie moge cie spotkac. To by juz awno twoja niewypazona geba zniknela z tego serwisu.. Jestes zadumana wydymana wydmuszka jak wszyscy fani juve.

Paweł08Inter

Paweł08Inter

25 września 2013 | 16:50

Po drugie nazwiska sie nie wstydze tak jak ty.. blahaha. Moje jest znane a twoje pewnie jakis prostak wymyslil.

Klinsi64

Klinsi64

25 września 2013 | 17:00

miałem rację że baran :D

Paweł08Inter

Paweł08Inter

25 września 2013 | 17:07

Wisz co ustapie mondrzejszemu ; ) Szkoda mojego czasu by z toba pisać. ;*

Sebastian Miakinik

Sebastian Miakinik

25 września 2013 | 17:20

Na ilu meczach Interu pojawił się Thohir? Wie ktoś?

domi

domi

25 września 2013 | 18:28

Sebastian, gdyby się pojawił na meczach, to byłoby to rozgłośnione, wydaje mi się więc, że ze stadionu nie oglądał żadnego.

Paweł08Inter

Paweł08Inter

25 września 2013 | 19:20

Nie wiem co o nim myslec.. Moze ktos wie jak Philadelphia 76 ers leci pod jego rzadami?

Paweł08Inter

Paweł08Inter

25 września 2013 | 19:20

Nie wiem co o nim myslec.. Moze ktos wie jak Philadelphia 76 ers leci pod jego rzadami?

Sebastian Miakinik

Sebastian Miakinik

25 września 2013 | 23:47

jakbym chciał kupić drużynę to chociaż na jeden mecz bym się wybrał..

Klinsi64

Klinsi64

26 września 2013 | 05:43

w Philadelphia 76ers nie jest głównym udziałowcem,nie wiem czy nadal ma udziały bo podobno miał je sprzedać,akurat na wyniki sportowe nie może mieć żadnego wpływu,NBA to nie piłka nożna tam są inne zasady,salary cap itp

Sebastian Miakinik

Sebastian Miakinik

27 września 2013 | 15:40

Marcello, przykład z Juventusem pokazał, że mimo obecności w nizszej lidze i mniejszego tym samym budżetu wcale nie trzeba odstawać od najlepszych


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich