Przed meczem z Livorno
Po pewnym i wysokim wyjazdowym zwycięstwie nad Udinese, Inter Mediolan ma ochotę na kolejne trzy punkty. Tym razem będzie musiał je wywalczyć na własnym terenie, w meczu przeciwko Livorno, zespołem dla którego celem na ten sezon jest utrzymanie się w Serie A.
Cele Interu są zgoła odmienne. Nerazzurri marzą o przynajmniej trzecim miejscu w lidze, które umożliwi start w eliminacjach do Ligi Mistrzów w kolejnym sezonie. Do trzeciego miejsca, na którym obecnie znajduje się Juventus, Interowi brakuje 6 punktów. Póki co Interowi dobrze idzie kompletowanie punktów przeciwko beniaminkom, ponieważ wygrywał zarówno z Sassuolo (wysokie 7-0) oraz z Veroną (4-2). Powyższe wyniki pokazują, że ofensywa w zespole Mazzarriego ma się dobrze. Nerazzurri mają najwięcej zdobytych bramek w Serie A, 27. Dzieje się tak, ponieważ zdobycz bramkowa rozkłada się na aż 11 różnych zawodników, a z napastnikami Inter miał ostatnio spory problem: zdrowy i gotowy do gry został mu jedynie Rodrigo Palacio, Ishak Belfodil był zawieszony, zaś Mauro Icardi i Diego Milito leczyli urazy. Młodszy z Argentyńczyków przeszedł niedawno operację i na boisku pojawić ma się za około miesiąc.
Dla Livorno mecz z Interem będzie trudnym spotkaniem. Wystarczy spojrzeć na statystykę, że Amaranti nie wygrali w Mediolanie z Interem od 71 lat. Inter wygrał 6 ostatnich meczów z Livorno we wszystkich kompetencjach, co więcej w aż czterech ostatnich potyczkach zachowując czyste konto. Nic nie wskazuje, że mogłoby to się udać tym razem. Nie oznacza to jednak, że Livorno nie powalczy. Spotkanie będzie niezwykle ciekawe dla kibiców Interu ze względu na dużą ilość zawodników Nerazzurrich wypożyczonych do Livorno z Interu. W pierwszym składzie spodziewanych jest aż 4: Bardi, Duncan, Mbaye oraz Benassi.
W ostatniej kolejce Inter rozbił na wyjeździe Udinese 3-0. Livorno również zdobyło trzy punkty, na własnym terenie pokonując 1-0 Atalantę Bergamo.
Braki i osłabiebia:
Inter:
- Diego Milito
- Hugo Campagnaro
- Mauro Icardi
- Cristian Chivu
- Juan Jesus
- Walter Samuel
- Alvaro Pereira
Livorno:
- Ruben Botta
- Marco Biagianti
- Leandro Greco
- Alfonso De Lucia
- Andrea Coda
- Leandro Rinaudo
Prawdopodobne składy:
Transmisja TV:
Orange SPORT
ALaCarte1(255)
AlJazeeraSport+7/HD3
ArenaSport4(serbia)
ArenaSport4HD(cro)
BTSport1/HD
bTVAction/HD
C+Fútbol(esp)/HD
Canal8Sport(den)
Canal9(norway)
DigiSport1(cze/svk)
DigiSport3(rom)
DolceSport/HD
FoxSports2HD(ned)
IdmanTV
NTVPlusFutbol2/HD
OTESport1/HD
SkyCalcio1/HD
SkySport1(italy)/HD
SkySuperCalcio/HD
Sport2(israel)
SportTVLive/HD
SportKlub(hungary)
SuperSport2HD(alb)
SuperSport7(za)
TRKFutbol+/HD
TV4SportXtraHD(swe)
Źródło: inf.własna
Nerazzurri96
9 listopada 2013 | 09:57
W linii obrony może to nieciekawie dziś wyglądać, obstawiam że wyjdziemy Rolando - Ranocchia - Andreolli. Jeden z tych meczy w których obowiązkowo trzeba wywalczyć 3pkt., nieważne w jakim stylu. Liczę na występ Belfodila- może od pierwszych minut.
Wasz Pan
9 listopada 2013 | 10:00
Boję się, że "nasi" w livorno mogą sporo namieszać w tym meczu ;/
Klinsi64
9 listopada 2013 | 11:50
nie sondze
Bartek2301
9 listopada 2013 | 14:46
Myślę, że te 3 pkt wywalczymy ale nie można też Livorno zbyt szybko przekreślać. Samuel jest doświadczony może nie taka forma jak kiedyś ale myślę, że to będzie jego dobry mecz.
Bartek2301
9 listopada 2013 | 14:49
Ale w sumie skoro jest osłabiony to może faktycznie lepiej, żeby Andreolli zagrał ale boję się, że przez niego stracimy bramkę. (Obym się mylił)
Darkos
9 listopada 2013 | 15:51
Trzy punkty w takim meczu to konieczność. Obawiam się jednak, że będzie o nie bardzo ciężko. Zespoły typu Livorno zawsze się spinają na mocniejsze ekipy. Poza tym nasi juniorzy w Livorno też będą chcieli się jak najlepiej pokazać.
Kuba
9 listopada 2013 | 16:15
Guarin za Taidera i Belfodil za Taidera
Reklama