Kovacić i Icardi vs Sampdoria (video)
Poniżej przedstawiamy Wam nagranie video z zebranymi w jeden klip wszystkimi zagraniami Mateo Kovacića i Mauro Icardiego w meczu z Sampdorią Genua.
Źródło: youtube
Poniżej przedstawiamy Wam nagranie video z zebranymi w jeden klip wszystkimi zagraniami Mateo Kovacića i Mauro Icardiego w meczu z Sampdorią Genua.
Źródło: youtube
Piotrekfci
16 kwietnia 2014 | 11:13
pięknie :) nasze perełki - jeszcze tylko marzeniem zobaczyć wychowanków grających w 11 i dochodzących na sam szczyt - bezcenne
Arturro
16 kwietnia 2014 | 12:41
Nie widziałem meczu niestety ale widzę, że fajnie grali ;) Tylko sporo strzałów "farfocli" takich :D
Tytus
16 kwietnia 2014 | 16:17
Zagrania Kovacicia jakiejś nadzwyczajnej skuteczności nie miały, ale koleś ma niezwykłą kontrolę nad piłką i jest bardzo pomysłowy. Mało kto tam rozumie chyba jego pogląd na grę (przydałby nam się Coutinho na skrzydle- to byłby duet...). Moim zdaniem jak się chłopak zgra ze składem to będzie u nas bezwzględnym No.1 na którym można by budować skład. Oczywiście jeśli nie zostanie wcześniej sprzedany... Icardi przy tej drugiej bramce pokazał, że jest niezłym kocurem. Jako piłkarz być może coś z niego będzie ale nie lubię go jako człowieka. Typowy gwiazdor.
stary ubek
16 kwietnia 2014 | 16:39
kurde widzicie jakimi prostymi zagraniami kova wszystkich gubi?? ta jego predkosc jest genialna jezdzi sobie po boisku jak mu sie podoba
Ratajek
16 kwietnia 2014 | 17:41
Kurcze nie widziałem meczu...... Ale obejrzeniu filmiku można śmiało powiedziec, że Kovacic jest naprawde świetny... Nie rozumialem czemu każdy tak sie nim zachwyca, ale juz wszystko wiem. :D natomiast Icardi... Widac ze cos potrafi. Nie lubie takiego typu zawodnikow, ale mam nadzieje ze chlopak " odpali " :DD
Darkos
16 kwietnia 2014 | 19:20
Kovacic jest genialny, ale to wiadomo od dawna. Szkoda że zeszło ponad 3/4 sezonu aby WM też dojrzał nasze atuty w postaci Kovy i Ikara
Optajmista
16 kwietnia 2014 | 20:32
Może Kova jakiejś powalającej efektywności nie ma, ale podoba mi się bardzo jego gra. A Icardi coraz bardziej mnie do siebie przekonuje...
Reklama