Odetchniemy od Wandy Nary?
Maxi Lopez wprawdzie przegrał z Mauro Icardim w meczu piłkarskim w ubiegły weekend i na polu prywatnym o serce Wandy Nary, lecz udało mu się osiągnąć małe zwycięstwo w argentyńskim sądzie.
To co udało mu się w tym momencie wywalczyć to blokada publikacji wszelkich treści i zdjęć odnoszących się do jego byłego małżeństwa z Wandą Narą i ich dzieci w jakichkolwiek mediach włączając w to internet i sieci społecznościowe. Trójka dzieci Maxi Lopeza i Wandy mieszka z modelką w Mediolanie. Za każde złamanie tego postanowienia sądu i udowodnieniu tego faktu, Wanda zapłaci karę 50 tysięcy euro.
Taki sam zakaz prawnicy Lopeza pragną rozszerzyć również na Mauro Icardiego.
Niespełna godzinę temu, Wanda Nara na swoim Twitterze poinformowała, że kończy swoją aktywność w tym portalu internetowym słowami:
- Opuszczam Twitter ponieważ nadchodzi najważniejszy moment mojego życia i chcę tylko myśleć o tym i moich dzieciach. Bardzo dziękuję wszystkim.
Liczymy, że decyzja ta sprawi iż o Mauro Icardim będziemy mogli pisać już tylko w kwestiach związanych z futbolem i on sam oraz jego partnerka, nie będą dostarczać nam kontrowersji, o których informowaniu czujemy się zobligowani.
Źródło: fcinter1908
Paweł Świnarski
16 kwietnia 2014 | 11:42
no no , gratulacje Maxi Lopez
Internaldo
16 kwietnia 2014 | 11:45
Jak go kopnie w dupę to Icar popadnie w depresję i skończy się strzelanie bramek. Dobrze się stało, że ma ten zakaz bo to już było takie żałosne..
Klinsi64
16 kwietnia 2014 | 12:13
to że ponoć Lopez ją zdradzał jakoś w tej historii nie jest poruszane,biedny Maksiu został wystawiony przez kolegę,wiadomo gnojek z Interu musi być z kazdej strony krytykowany,ciekawe gdyby innego piłkarza Interu to spotkało,pewnie oceny byłyby inne
Paweł Świnarski
16 kwietnia 2014 | 12:15
wg. mnie nikt tutaj nie ma zupełnie czystych rąk
Paweł Świnarski
16 kwietnia 2014 | 12:16
ale to ich sprawa, dla mnie najistotniejsze jest to bym nie musiał o tym pisać, a piszę bo staramy się pisać o wszyskim co w jakiś sposób dotyczy Interu , a to dotyczy nie da sie ukryc
Drakon
16 kwietnia 2014 | 12:21
No i bardzo dobrze... ale nie spodziewalbym sie ze sprawa szybko ucichnie
Piotr
16 kwietnia 2014 | 14:04
Szczerze powiedziawszy nie obchodzi mnie co Icardi z Wandą, czy ktoś inny sobie wypisuje na fb czy twitterze. Nie każdy musi być grzeczny jak Zanetti. Ktoś mówił, że piłkarz ma jednocześnie być świętym?Dopóki strzela bramki i podchodzi profesjonalnie do gry, mogą sobie po 50 tych zdjęć dziennie wrzucać :)
Dziarski
17 kwietnia 2014 | 00:07
dokładnie. pamiętam jak były cyrki z Giggsem kiedy wyszło na jaw że zdradzał żonę i go wyzywano od najgorszych, że powinien być autorytetem dla młodych.. co za pierdolenie, 30% ludzi chyba ma na koncie zdradę jak wynika ze statystyk a mnie i innych powinno ch. obchodzić jakie romanse ma piłkarz, ważne co robi na boisku
Reklama