Mazzarri: Nigdy mnie nie zwolniono

Trener Interu, Walter Mazzarri dumny jest z faktu iż nigdy w swojej karierze nie został zwolniony. O możliwym zwolnieniu, mimo zapewnień władz klubu o chęci kontynuowania współpracy media spekulują od pewnego czasu. Domaga się tego również pewna grupa kibiców.

- W obecnych czasach ciężko jest być trenerem. Jesteśmy pierwszymi, którzy płacą tego cenę. Miałem wielu prezydentów "pożerających" swoich trenerów, ale dumny jestem z tego że jeszcze nigdy nie zostałem zwolniony. To dla mnie wielka satysfakcja.

Wrócił się również do czasów gdy był piłkarzem.

- Jak byłem zawodnikiem, pozyskała mnie Fiorentina, potem wysłała mnie do satelickiego klubu Follonica. Nie lubiłem szczerze mówiąc grać, nie miałem do tego charakteru. Miałem pewne naturalne zdolności, ale nigdy ich całkowicie nie pokazałem. Ważne jest być częścią szatni, kreować coś magicznego, ale wolałem iść pod prąd. Zakończyłem karierę z powodu kontuzji nogi, ale w wieku 28 lat już wiedziałem, że chcę być trenerem. Obserwowałem pracę trenerów, formowałem swoje pomysły. Teraz jestem w pracy do której się urodziłem. Myślę, że jestem w dobrej pozycji, by sobie dobrze radzić.

Żałuje również, że strach przed zwolnieniem sprawił że przegapił dorastanie swojego syna.

- Kiedy miał sześć lat, byłem na Sycylii i nie mogłem zmienić miasta. Nie chciałem by zmieniał szkołę i miasto, szczególnie że prezydent Catanii Antonino Pulvirenti miał 15 trenerów w ciągu trzech lat. Cierpiałem, ale napisałem swoją książkę dla niego, teraz jest starszy i rozumie dlaczego to robiłem. Brakowało mi życia z dnia na dzień, ale to nie tak że gdy mnie nie było to się bawiłem. Pracowałem na swoją przyszłość i również na jego. Wszyscy musimy być bardziej świadomi dając przykład dzieciom. Konkurencja jest podstawą życia, ale trzeba być uczciwym. Co jakiś czas wychodzimy poza te granice i mam nadzieję, że ludzie rozumieją, że to z powodu stresu konkurencji.

Źródło: football-italia.net