Zanetti: Mam nadzieję, że będzie to wielka uroczystość

7 maja 2014 | 19:37 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Wywiady3 min. czytania

Sky Sport przeprowadził wywiad z kapitanem Nerazzurrich - Javierem Zanettim. Piłkarz wypowiedział się między innymi na temat Derbów Mediolanu, przyszłych meczów, a także kibiców.

Po derbach czuliście gorycz porażki?
- Niestety. Ta gorycz była wywołana porażką i naszą słabą grą. Jednak teraz musimy skupić się na przyszłych meczach.

Masz za sobą wiele ciekawych momentów związanych z Interem. Mógłbyś to opisać?
- Myślę, że jest to dość trudne, ale można jeszcze wiele dokonać. Fakt, że nadal wszystko zależy od nas ma kluczowe znaczenie. Zrobimy wszystko, żeby wygrać z Lazio i Chievo.

Czy wasza gra nie tworzy żadnych rozłamów w zespole? Tworzycie solidny kolektyw, który idzie w dobrym kierunku?
- Tak. Oczywiście w ciągu sezonu zdarzają się trudne momenty. Jednak wtedy grupa wie jak zareagować. Mamy szansę to pokazać w sobotni wieczór.

Co Walter Mazzarri ci powiedział?
- Był rozczarowany, podobnie jak wszyscy, że przegrał ten derbowy mecz. To spotkanie miało dla nas ogromne znaczenie. Jednak będę powtarzał, że nie ma  czasu na dyskusję. Musimy przygotować się do dwóch meczów, bo mają one kluczowe znaczenie.

Spodziewałeś się łatwiejszego sezonu, zwłaszcza jeśli chodzi o cel, czyli Ligę Europy?
- Był normalny. Mieliśmy swoje problemy, ale liczy się to, że zmierzyliśmy się z nimi. Wierzę, że ta grupa będzie pokazywać, że wiedzą jak się zachować w takiej sytuacji.

Jesteś podekscytowany sobotnim meczem?
- Tak. Wewnętrznie czuję wielkie emocje. Jednocześnie uważam, że najważniejszą rzeczą w tym spotkaniu będzie zwycięstwo oraz awans do europejskich pucharów.

Czyli najważniejsza jest wygrana?
- Mam nadzieję, że będzie to wielka uroczystość, ale najpierw trzeba będzie wygrać mecz. Później będzie dla mnie bardzo wzruszający moment, kiedy będę pozdrawiał wszystkich kibiców.

Będziesz grać przeciwko Lazio, czy jeszcze Mazzarri nic nie postanowił?
- To jest decyzja, którą podejmie trener. On wie, że jestem do jego dyspozycji kiedy mnie potrzebuje.

Myślisz o karierze trenerskiej?
- Nie. Naprawdę nie. Może w przyszłości, ale to nic pewnego. Myślę, że moja kariera będzie zmierzała w innym kierunku.

Co usłyszałeś od Thohira po derbach?
- On zawsze jest blisko nas. Był z nami w zeszłym tygodniu i teraz też się pojawi, ponieważ będzie to ważny mecz. Wszystkim nam zależy na zwycięstwie.

Czy z ust Thohira padło coś, co zapadnie ci w pamięci?
- Powiedział mi coś, co mnie bardzo ucieszyło, a mianowicie, że jestem legendą nie tylko Interu, ale również całego piłkarskiego świata. Byłem bardzo szczęśliwy.

Podczas najbliższego meczu Curva Nord będzie zamknięta. Chciałbyś coś przekazać zagorzałym kibicom, którzy dopingowali cię z tej trybuny?
- Przykro mi, że nie będzie kibiców na Curva Nord. Myślę, że kibice i tak pokażą swoją obecność. Zawsze to robią. Przede wszystkim czuje się to, jak dopingują drużynę do samego końca i w ostateczności zespół zwycięża.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 6

Forza Milan

Forza Milan

7 maja 2014 | 20:15

Jeden z ostatnich tak wielkich piłkarzy,szacunek dla Zanettiego, Jego numer powinien być zastrzeżony tak jak Paolo Maldiniego w Milanie. Forza Zanetti

Coutinho24

Coutinho24

7 maja 2014 | 20:37

Z tego co wiem to trybuna będzie otwarta na Lazio, a zamknięta będzie w dwóch meczach w kolejnym sezonie.

Aneta Dorotkiewicz

Aneta Dorotkiewicz

7 maja 2014 | 22:05

Mowa o sobocie: "I’m sorry there won’t be fans in the Curva Nord (...)" - czyli jednak będzie zamknięta. W następnym sezonie, na dwa mecze również.

Lambert

Lambert

8 maja 2014 | 07:31

Też tak myślę. Zastrzec jego numer. A bez trybuny północnej to będzie słabo

Internaldo

Internaldo

8 maja 2014 | 10:54

Mam nadzieję, że Zanetti zagra całe spotkanie, zasłużył na to.

Nerazzurri96

Nerazzurri96

8 maja 2014 | 20:22

Mało prawdopodobne. Będzie pożegnanie przed meczem a potem wejdzie na 10-15 minut maksymalnie.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich