Krhin: Jestem wdzięczny obu klubom

20 lipca 2014 | 09:45 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Wywiady3 min. czytania

Na łamach portalu FCInterNews pojawił się wywiad z Rene Krhinem. Piłkarz podkreśla w nim, że nie chce zmarnować swojej szansy i zrobi wszystko, by pomóc drużynie w osiągnięciu jak najlepszych wyników.

Miałeś jakiekolwiek problemy fizyczne? Jak się czujesz? Jak przeżywasz obóz w Pinzolo?
- To wspaniały zespół. Uważam, że trener bardzo dba o szczegóły dotyczące pozycji i  taktyki. Miałem kilka drobnych problemów fizycznych i w związku z tym nie trenowałem normalnie przez trzy dni. Teraz czuję się lepiej i mam nadzieję, że wrócę do regularnych treningów z drużyną.

Nadal czekasz na swoją grę w Interze. Ominął cię występ w meczu z Trentino Team.
- Chciałem go bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Takie spotkania pozwalają powoli osiągnąć wysoką formę. Przepraszam.

Po zawirowaniach finansowych wracasz do Interu. W przeszłości miałeś wiele problemów, zwłaszcza z kontuzjami.
- Tak. Na początku nie było ciągłości. Najpierw uraz kostki, później problem z kolanem... To były najpoważniejsze kontuzje, ale zawsze wierzyłem w powodzenie ich leczenia. Ciężko trenowałem i ten wysiłek na pewno się opłacił. W ciągu ostatnich dwóch lat miałem dobre występy i z tego się cieszę.

Masz 24 lata. Czy czujesz presję związaną z tym, że możesz nie wykorzystać swojej szansy w Interze?
- Młodszy już na pewno nie będę. Jest wielu młodych, silnych piłkarzy. Grałem już w Serie A i mam doświadczenie. W związku z tym nie czuję presji.

Co czułeś, kiedy Nerazzurri skontaktowali się z tobą?
- Jestem wdzięczny obu klubom. Również dyrektorowi, który pomagał mi podczas kontuzji. Jestem zadowolony z takiego scenariusza.

Jesteś elastycznym zawodnikiem, który może grać na kilku pozycjach. Jak myślisz, gdzie Mazzarri cię ustawi?
- Grałem i w linii obrony i w pomocy. Przy ustawieniu trójką z tyłu, grałem na środku. Podobało mi się i całkiem nieźle się w tym czułem. Nie wiem gdzie trener znajdzie dla mnie miejsce. Obrona Interu jest silnie osadzona. Podczas treningów jest ustawiany przed defensywą i w linii pomocy. Zobaczymy.

Jakim wzmocnieniem jest M'Vila?
- Grał w reprezentacji Francji i jest bardzo dobrym piłkarzem. Już na pierwszych treningach było widać, że wie co robić z piłką. Ponadto jest silny fizycznie.

Jaki wpływ na drużynę miał transfer Vidica?
- Nie znam go, ale już wiem dlaczego był kapitanem Manchesteru United. Trenuje na najwyższych obrotach, bo chce udowodnić sobie, że może to wykonać. Myślę, że może wiele dać Interowi.

Pojawiły się informacje o pozyskaniu Medela, który ma wzmocnić środek. Rośnie dla ciebie konkurencja.
- Na pewno będzie ciężko znaleźć miejsce. Chcę jednak trenować na maksa. Jeżeli otrzymam miejsce w składzie, to na pewno z tego skorzystam.

Jaki jest cel na nowy sezon?
- Naszym celem jest, aby jak najwięcej czerpać z każdej gry. Zawsze musimy starać się wygrywać.

Możesz zdradzić jaki będziesz miał numer na koszulce?
- Wybrałem numer 44, ponieważ z takim grałem w Primaverze i Bolonii. Poza tym wszyscy wiemy, co cyfra 4 oznacza dla Interu. Podoba mi się ten numer, podobnie jak 8, czyli suma dwóch 4.

Źródło: sempereinter.com

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich