Mazzarri: Wynik bez większego znaczenia
Walter Mazzarri potwierdził, że przeciwko Realowi nie będzie mógł wystawić Mateo Kovacicia. Szkoleniowiec Nerazzurrich podkreślił również, że ten, a także kolejne sparingi będą miały ogromne znaczenie dla przyszłości kilku graczy:
- Jeszcze wczoraj Mateo czuł się bardzo dobrze, jednak dzisiaj pojawiły się u niego pewne problemy z łydką. Chciałem, aby rozegrał przynajmniej jedną połówkę ale najlepiej będzie chyba nie ryzykować.
- Większość drużyny najprawdopodobniej wystąpi po ok. 45 min. Zobaczymy jednak jak ułoży się mecz. Wprowadzanie do zespołu nowych graczy w tych warunkach nie jest proste ani z taktycznego, ani z fizycznego puntu widzenia. Dla przykładu Nemanja Vidić nie był przyzwyczajony do takich obciążeń podczas treningów dlatego zagra połówkę, może trochę więcej.
- Mam nadzieję zobaczyć grupę, która pragnie grać zespołowo. Co zrozumiałe takiemu meczowi towarzyszy pewna presja, jednak fakt mierzenia się z najlepszym zespołem w Europie nie może nas sparaliżować.
- Ten turniej to test przede wszystkim dla graczy, których najbliższa przyszłość jest przez nas oceniania. Na tym etapie przygotowań wydajność ma większe znaczenie niż wynik. Musimy mieć świadomość, że daliśmy z siebie absolutnie wszystko. Naszym celem jest budowa zwycięskiej mentalności.
Źródło: football-italia.net
Klinsi64
26 lipca 2014 | 09:14
najważniejsze by w całości dotrwać do początku sezonu,choć wiadomo że z marketingowego punktu widzenia dobry wynik byłby mile widziany
Drago194
26 lipca 2014 | 09:47
Tak jak pisze Klinsi, ważne żeby sezon rozpocząć w pełnej ekipie, bo wiadomo jak rok temu skończył się dla Kovy nieprzepracowany sezon przygotowawczy.
Rafski
26 lipca 2014 | 10:17
nie ma to jak dobrze zmotywować zespół.
pasek_9
26 lipca 2014 | 11:39
No w razie ostrego łomotu to powie ze wynik nie miał znaczenia :)
kruk12
26 lipca 2014 | 15:08
Cóż za profesjonalne podejście. Potem widzę podczas sezonu jak drużyna spaceruje sobie po murawie zamiast walczyć o każdy centymetr boiska.
Reklama