Jonathan: Nie jestem boski
Jonathan to bez wątpienia jedna z jaśniejszych postaci dotychczasowego okresu przygotowawczego. Pomimo zmiany pozycji Brazylijczyk prezentuje się bardzo obiecująco. Co więcej doczekał się już nawet przydomka - Boski. Na ten i na kilka innych tematów piłkarz rozmawiał z dziennikarzem Sky Sport:
- Myślę, że mecz z Realem był bardzo ważny, gdyż mierzyliśmy się z wielkim zespołem, który starał się atakować przy każdej okazji. Nasza drużyna wciąż nie jest jeszcze kompletna, dlatego każde tego typu zwycięstwo bardzo nas cieszy. Wygrana na tym poziomie daje nam zastrzyk motywacji do dalszej pracy. Pracujemy ciężka i mamy nadzieję, że uda nam się dojść do pełnej dyspozycji już na 21 sierpnia, kiedy rozpocznie się dla nas Liga Europejska.
- Nie wiem jakie były powody decyzji trenera Mazzarriego ale kiedy zapytał mnie czy jestem w stanie grać w drugiej linii to zgodziłem się bez zawahania. Nie ukrywam jednak, że nadal lepiej czuję się na skrzydle. Dużo rozmawiam z trenerem i wiem co muszę zrobić, aby nadal się rozwijać. Jeżeli Mazzarri nadal będzie widział mnie na tej pozycji to podołam zadaniu. Jego wsparcie daje mi pewność siebie.
- Nie spodziewałem się, że ktoś może nadać mi przydomek Boski, lecz nie ma to dla mnie większego znaczenia. Wolę gdy zwraca się do mnie Johnny, bądź Johnatan ponieważ nie jestem boski. Tak, czy inaczej jestem bardzo szczęśliwy ze wsparcia fanów.
- Trener powiedział nam, że w poprzednim sezonie zobaczyliśmy jedynie 30% jego możliwości. Teraz da z siebie absolutnie 100%. On ma pełne wsparcie tego zespołu i chcemy razem powrócić do rywalizacji na najwyższym poziomie. Po meczu z Realem był zadowolony, gdyż zobaczył zespół, który walczy o każdą piłkę i nigdy się nie poddaje. Właśnie tego od nas oczekuje.
- Vidić posiada olbrzymie doświadczenie i daje z siebie wszystko co najlepsze. Również M'Vila jest bardzo istotnym zawodnikiem mimo, że nadal nie jest przygotowany w 100%. Czeka go jeszcze wiele ciężkiej pracy ale to walczak, a dodatkowo posiada wielkie umiejętności. Niedługo powrócą do nas także pozostali uczestnicy Mundialu, a także nowe nabytki i dzięki nim staniemy się jeszcze silniejsi co pozwoli nam walczyć o kwalifikacje do Ligi Mistrzów, a także o Scudetto.
Źródło: football-italia.net
Internaldo
28 lipca 2014 | 18:55
Jonathan wyrósł na dobrego piłkarza ale czasami jest zbyt przewidywalny, mam wrażenie jakby brakowało mu pomysłu na grę. Mimo wszystko liczę, że będzie dawał z siebie 110 % jeśli Walter będzie dawał mu grać w wyjściowej 11.
Feldmman
28 lipca 2014 | 19:04
ZJEB.
Loon
28 lipca 2014 | 19:07
SZCZUR
Darkos
28 lipca 2014 | 19:34
"Boski" Dzony - leże i kwiczę :)
granitxhaka
28 lipca 2014 | 20:52
niebyłes i nie bedziesz boski
Reklama