Dodo: Najważniejsze to, co jest na piersi
Sky Sports opublikowało wywiad z nowym zawodnikiem Interu Mediolan - Dodo. Piłkarz mówił między innymi o odpowiedzialności dotyczącej jego numeru z jakim będzie reprezentował barwy Nerazzurrich.
22 - to jest numer, który Dodo "dostał w spadku" po Diego Milito. Argentyńczyk w latach swojej świetności był liderem drużyny z Mediolanu. Czy ta liczba przyniesie również szczęście Brazylijczykowi? - Jest to równie ważny numer jak pozostałe. Najważniejsze to, co jest z przodu, na piersi. Przed Milito grał z tym numerem ktoś inny, po mnie też będzie ktoś inny - wyjaśnił piłkarz.
Zapytany o mecz ze Stjernanem odpowiedział: - Musimy dobrze to rozegrać. Trudność będzie polegała na tym, że nie znamy tej drużyny.
Pojawiło się również pytanie odnośnie nowego projektu Interu. - Mamy obowiązek tworzyć historię, wielką historię. Kibice pamiętają jak było i zasługują na nasze wygrane - powiedział Brazylijczyk.
Drużyna Interu ma za sobą kilka meczów towarzyskich. Dodo zechciał ocenić okres przygotowawczy. - Nie mieliśmy cały czas do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Trener wiele uwagi poświęcił naszej defensywie i wykonaliśmy to, czego chciał i teraz wygląda to o wiele lepiej. Mam do niego zaufanie. Jest ważną postacią - ocenił piłkarz.
Źródło: fcinter1908.it
Reklama