Marino: Milan był bardziej zdeterminowany
Przez długi czas wydawało się, że Giacomo Bonaventura może stać się ostatnim letnim transferem Interu Mediolan. Piłkarz ostatecznie trafił do klubu z Mediolanu, jednak zdecydował się na reprezentowanie barw Milanu.
Dyrektor sportowy Atalanty Bergamo, Pierpaolo Marino potwierdził, że Nerazzurri zabiegali o transfer Bonaventury, jednak obie strony nie były chyba wystarczająco przekonane, aby doprowadzić sprawę do szczęśliwego finału. Zdecydowanie więcej zdeterminowania wykazał Adriano Galliani:
- Przez kilka ostatnich dni Bonaventura był bacznie obserwowany przez Inter Mediolan. Sam pilkarz wydawał się jednak niezdecydowany. Ostatecznie wczoraj ok. 19:30 temat ostatecznie upadł. Następnie kiedy nie doszedł do skutku transfer Biabianiego do Milanu otrzymaliśmy telefon z tego klubu.
- Inzaghi poprosił Gallianiego o sprowadzenie Bonaventury, a ten w 5 minut doszedł z nami do porozumienia. Niezwykle szanujemy wszystkich w Milanie i niezwykle cieszy nas, że tak szybko uzgodniliśmy korzystne warunki transakcji.
Źródło: football-italia.net
wornock
2 września 2014 | 21:14
galiani w 5 minut załatwia u nas potrzeba po 3 tyg na medela i mville :)
Tony
2 września 2014 | 21:30
Niby tak, ale z drugiej strony dzięki temu tego M'Vilę mamy praktycznie za frajer i na świetnych dla klubu warunkach. Gdybyśmy mieli pieniądze i od razu zaoferowali chęć KUPNA Francuza to negocjacje z Rubinem byłyby zapewne o wiele szybsze.
Morfo
2 września 2014 | 21:48
up - nie zmienia to faktu ze Galiani jest swietnym dyrektorem od tych spraw, ile on juz do Milanu nasciągał za grosze lub nic piłkarzy ??
anor
2 września 2014 | 21:58
Tak, tak Galliani mistrz bo sciagnal za darmo wypalonych, odrzuconych i niechcianych gwiazdorow z nazwiskami. Zeszly sezon pokazał jak na tym wyszli. Wolę 3 tygodnie załatwiac Medela i Mvile niz w 5 minut zalatwic jakiegos ogora, ktory swieci co ktorys mecz. NIczym sie nie rozni od tego Biabianiego. Sezon pokaze kto na tym wyjdzie lepiej. Osobiscie w ogole sie nie podniecam tym transferem Milanu (jak i resztą wczesniej zalatwionych)
wornock
2 września 2014 | 22:12
no Diego Lopez i De Jong to z pewnością ogóry.
Giacomo
2 września 2014 | 22:41
Ci dwaj nie, ale Essien już np. tak.
anor
3 września 2014 | 12:18
Essien, Alex, Honda, Menez za to wszystko wole jednak Mvile, Medela i Dodo
Reklama