Pomeczowe wypowiedzi trenera i piłkarzy

30 października 2014 | 07:14 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Wypowiedzi pomeczowe trenera Waltera Mazzarriego oraz piłkarzy: Icardi, Kovacić i Juan Jesus.

Walter Mazzarri:
- Pokonaliśmy zespół, który w tym sezonie nie przegrał meczu. Jedyną negatywną rzeczą jest to, że nie wykorzystaliśmy wielu szans. Palacio znakomicie pracował dla zespołu tego wieczoru, świetnie się poruszał by pomagać kolegom z zespołu. Na koniec udało się wygrać. Mam nadzieję, że bramki zachowujemy na kolejny mecz. Gwizdy? Nie słyszę ich, po gwizdku na przerwę od razu poszedłem do szatni i myślałem o drużynie, o tym jak zagrali i jak musimy zagrać po przerwie. Dlatego nie słyszę żadnych gwizdów. Każdy ma prawo do opinii, ale wolę by za mnie przemawiała drużyna swoimi zdobywanymi punktami. Cieszy nas sposób gry zawodników, to zjednoczona grupa z dobrych chłopaków. Czuję, że to całkowicie mój zespół.

- Nie wiem dlaczego Thohir był tak krytykowany w tygodniu. Zwłaszcza ten ostatni nonsens i rozmowy ludzi na temat rasizmu...Prezydent przyszedł w połowie sezonu, widział jak pracuję i to mu się spodobało. Jak każdy dobry lider, sprawdził każdego człowieka jakiego ma do dyspozycji i szybko wdrożył swoje idee. W mojej ocenie nasz klub jest pełen ludzi o bardzo jasnych ideach. Jestem pewien, że piłkarze będą kontynuować to co czyni nie z nich dumnym.

Mauro Icardi:
- To ważny gol dla naszego zespołu,  biorąc pod uwagę to co wywalczyliśmy w Cesenie. Teraz potrzebowaliśmy tego samego, mamy kolejny mecz w ciągu dwóch dni. Grać przeciwko Sampdorii to jak granie przeciwko innej drużynie, nawet jeśli to oni pozwolili mi zaistnieć w Serie A. To ważne by dobrze grać w Interze. Pozostawiliśmy krytykę poza ścianami szatni i musimy skupić się na wygrywaniu i na niczym innym. Gwizdy z trybun? Prawdziwi fani to ci, którzy śpiewają pełne 90 minut.

Juan Jesus
- Trudny mecz, byli silni w ataku, Eder z Okaką są niesamowicie mocni.  Stworzyliśmy wiele szans w pierwszej połowie, jestem zadowolony. Musimy utrzymać ten poziom. Czy to był fizyczny mecz? Zawsze staram się zagrać dobrze i zaznaczyć moją obecność. Cieszy mnie mój występ, musimy się jednak poprawić jako cały zespół. Grając u siebie musimy zrobić wszystko by utrzymywać wysoko linię i ubiec ich przed jej przekraczaniem.

Mateo Kovacic:
- To zbawienne punkty dla naszej pozycji ligowej oraz morale. Sampdoria była bardzo groźna, musimy być bardziej ostrożni w przyszłości. Mamy 7 punktów w 3 meczach i musimy to kontynuować. Muszę poprawić moje strzały, a Mazzarri i jego sztab pomagają bardzo. Trener jest spokojny. Nie słyszę gwizdów, bo skupiam się na wydarzeniach boiskowych. Jeśli nie strzelasz gola, ryzykujesz porażkę. Mieliśmy trudne tygodnie z meczami co trzy dni. Musimy teraz skupiać się na Parmie? Palacio? Każdy mówi, że jeżeli napastnik nie strzeli gola, to oznacza że grał słabo, ale jeśli ktoś biega i pomaga jak Rodrigo, to nieważne czy strzela czy też nie. Nie uważam też jednak, że był to nasz najlepszy występ w roku. Hernanes? Uwielbiam grać u jego boku.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 2

Kiksu

Kiksu

30 października 2014 | 10:01

tak jak Palacio odstaje juz na spory minus od reszty tak Kovacic wydaje sie pilkarzem kompletnie z innej planety :) Zwracam mu honor bo nie lubilem goscia ale widac ze ma ogromny potencjal

kruk12

kruk12

30 października 2014 | 14:08

Piłkarzom nie brakuje ambicji i woli walki. Widać to szczególnie po tych dwóch blamażach z Cagliari i Fiorentiną tak jakby te porażki podziałały na nich motywująco. Ale oprócz samego zaangażowania graczy jest potrzebny trenerski dobry pomysł na grę bo bez tego mimo ambicji i chęci gry na boisku jest chaos, brak schematów co ciągle jest w Interze widoczne. Krótko mówiąc Walter nie spełnia dobrze swej roli.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich