Kolejna wygrana Primavery
Drużyna Primavery Interu pokonała dziś 3-1 Pescarę w ćwierćfinale Viareggio Cup 2015. Dwie bramki zdobył Federico Bonazzoli, jedną Palazzi.
Nerazzurri w kolejnym meczu o finał turnieju, zagrają ze zwycięzcą pojedynku Roma - Atalanta.
INTER-PESCARA 3-1
Strzelcy: Bonazzoli (3', 93'), Palazzi (48'), Moreira (64' kar.)
INTER: 1 Radu; 2 Gyamfi, 19 Sciacca, 5 Yao, 14 Miangue; 8 Palazzi, 10 Gnoukouri, 4 Steffè (26' st Rocca); 7 Camara (36' st Baldini), 9 Bonazzoli, 16 Ventre (20' st Dimarco).
Pozostali na ławce: 12 Pissardo, 21 Costa, 6 Della Giovanna, 13 Popa, 15 Dabo, 17 Crosato, 22 Appiah, 24 Rapaic.
Trener: Stefano Vecchi
PESCARA: 1 Calore; 7 Venuti, 6 Milillo, 14 Orlando; 16 Ventola, 10 Paolucci, 8 Bulevardi, 3 Marzucco (20' st Castagna); 18 Keqi (1' st Di Rocco); 21 Moreira Barbosa, 22 Monni.
Pozostali na ławce: 12 Kastrati, 9 Testi, 13 Di Sabatino, 19 Del Sole, 23 Parker, 24 Morelli.
Trener: Massimo Oddo
Kartki: Milillo (36' st)
Cz.kartka: Miangue (18' st)
Doliczony czas: 0' - 3'
Sędzia: Massimi di Termini
Asystenci: Scarpa i Margini
Źródło: fcinternews.it
bies
12 lutego 2015 | 17:43
znow oczywiscie BONAZZOLI ... przyjmuje zaklady ze chlopak wyrosnie na lepszego napastnika niz Icardi ;)
Olsze
12 lutego 2015 | 18:06
Ta bramka jest z poprzedniego meczu ze składanką Serie D. :P
Seweryn
12 lutego 2015 | 18:17
Potwierdzam, to nie jest bramka z tego meczu. :P
Piotrekfci
13 lutego 2015 | 07:11
i takiego gościa opchaliśmy za biedne 4,5 banki kiedy wiadomo, że za rok czy dwa zapłacić będziemy musieli za niego jeszcze raz tyle - trzymając się informacji jakie były w mediach - jeżeli to prawda to ten transfer uznaje na szkodę naszego klubu - ok potrzeba kasy na gości którzy od ręki wejdą i będą grać na wysokim poziomie, ale takich perełek po prostu się nie oddaje !! Bona jak dla mnie śmiało mógłby konkurować z Icardim o 11
Olsze
13 lutego 2015 | 11:39
Mancini dał zgodę na ten transfer, więc najwyraźniej Bonazzoli nie jest według niego gotowy na walkę o najwyższe cele w nastepnym sezonie. Bliżej pierwszego składu jest Puscas i to nie dziwi, bo też jest starszy i zaczyna powoli pukać do drzwi pierwszej reprezentacji Romunii. W takim wypadku lepiej było oddać Bonazzoliego do zespołu, który zainwestuje w niego swoje pieniądze, co jest jakąś gwarancją, że będzie grał, niż wypożyczać go bez opcji wykupu, co zakończy się rolą zapchajdziury z głebokiej rezerwy, tak jak było to w przypadku Longo w Espanyolu.
Reklama