Inter zdobywa Bergamo!
Twierdza Bergmo wreszcie zdobyta! Inter Mediolan pokonał tamtejszą Atalantę 4 - 1. Dwa gole dla zwycięskiej ekipy zdobył Fredy Guarin. Po jednym trafieniu dołożyli Xherdna Shaqiri i Rodrigo Palacio. Dla gospodarzy trafił Maxi Moralez.
Mecz nie mógł lepiej rozpocząć się dla podopiecznych Roberto Manciniego. Już ich pierwsza wizyta pod bramką Sportiello zaowocowała golem. Bellini faulował Frediego Guarina w polu karnym. Pod nieobecność chorego Mauro Icardiego do ustawionej na 11 metrze futbolówki podszedł Xherdan Shaqiri i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Był to pierwszy ligowy gol Szwajcara w barwach Interu. Gracze Atalanty nie zamierzali jednak pozostawać dłużni rywalom i natychmiast rzucili się do odrabiana strat. Sporo zagrożenia pod bramką Interu sprawiały liczne rzuty rożne. Zepchnięci do głębokiej defensywy goście grali nerwowo i chaotycznie. Zresztą mecz nie należał do najpiękniejszych. Jak przystało na Derby dużo było walki i agresji, a trup ścielił się gęsto. Piłkarze obu zespołów więcej czasu, niż na grę poświęcali kwestionowaniu kolejnych decyzji sędziowskich. Ładnej grze nie sprzyjała również fatalna murawa. W 18 minucie powinno być 1 – 1. Błyskawiczną kontrę Atalanty fatalnie zmarnował jednak Pinilla, który z najbliższej odległości przeniósł piłkę nad poprzeczką. Gospodarze dopięli swego w minucie 27. Pinilla wygrał pojedynek główkowy z Ranocchią i dograł do Maxi Moraleza, który nie miał problemów z pokonaniem Handanovicia. Inna sprawa, że niespecjalnie przeszkadzał mu w tej sytuacji źle ustawiony Juan Jesus. Kiedy ustały nieco ataki Atalanty do gry wzięli się przyjezdni. W 37 minucie na solowy rajd zdecydował się Guarin. Kolumbijczyk zwiódł obrońcę i przymierzył precyzyjnie lewą nogą, tuż przy słupku. Przed przerwą szczęścia uderzeniami z dystansu szukali jeszcze Shaqiri i Brozović, jednak wynik nie uległ już zmianie.
Na drugą połowę Nerazzurri wyszli z zamiarem gry w piłkę i było to widać już od pierwszych minut. Zadanie przyjezdnym w 52 minucie postanowił ułatwić Benalouane, który tak bardzo nie mógł pogodzić się z żółtą kartka, jaką otrzymał za faul na Palacio, że po chwili zmuszony był opuścić boisko z czerwonym kartonikiem. Od tego momentu przewaga Interu nie podlegała wątpliwości, a podwyższenie prowadzenia wydawało się tylko kwestią czasu. W 57 minucie znakomite podanie od Guarina zmarnował Palacio. W minucie 63 Kolumbijczyk postanowił więc sam wykończyć akcję. Guarin podprowadził piłkę pod pole karne, popatrzył, przymierzył i technicznym uderzeniem kolejny raz zmusił do kapitulacji Sportiello. Po chwili dobrą sytuację miał Shaqiri, jednak tym razem golkiper rywali skutecznie interweniował. W 72 minucie swojego gola doczekał się również Rodrigo Palacio, chociaż Argentyńczyk w tej sytuacji może mówić o sporym szczęściu. Stendardo interweniował tak niefortunnie, że futbolówka odbiła się od napastnika Interu i wpadła do siatki. Prostopadłym podaniem w tej sytuacji popisał się oczywiście Fredy Guarin. Miał on więc udział przy wszystkich bramkach zdobytych przez Inter w dzisiejszym meczu. Po golu na 4 - 1 spotkanie równie dobrze mogło się już zakończyć. Z piłkarzy Atalanty całkowicie uszło powietrze, a goście mając przed sobą czwartkowy bój w Lidze Europy nie forsowali tempa i spokojnie kontrolowali przebieg spotkania, aż do końcowego gwizdka.
ATALANTA (4-4-1-1): Sportiello; A. Masiello, Stendardo, Benalouane, Bellini; Zappacosta, Cigarini, Carmona, A. Gomez; Maxi Moralez; Pinilla
Ławka rezerwowych: Avramov, Biava, Scaloni, Emanuelson, Del Grosso, Migliaccio, Baselli, Grassi, D'Alessandro, Boakye, Denis, Bianchi
Trener: Colantuono
INTER (4-3-1-2): Handanovic; Campagnaro, Ranocchia, Juan Jesus, Santon; Guarin, Medel, Brozovic; Shaqiri; Palacio, Podolski
Ławka rezerwowych: Carrizo, Berni, Vidic, Donkor, Dodò, Kuzmanovic, Obi, Kovacic, Hernanes, Puscas
Trener: Mancini
Źródło: inf. własna
Pawel
15 lutego 2015 | 16:00
Cieżko sie gra Interowi. Specyficzna atmosfera jaka jest w Bergamo powoduje, że piłkarze gospodarzy starają się sędziować, przy oprobacie miejscowych kibiców. Zastanawia mnie też brak kibiców nerrazurri? Na boisku tak do 30 minuty mieliśmy tyle niecelnych podań, co chyba w całym spotkaniu z Palermo. Dużo chaosu w grze z obu stron. Od sytuacji gdzie zagotowało się na bosiku po sprzeczce Shaqirego z Moralezem nasz gra się uspokoiła i nabrała więcej składu. Efekt to piękny plasowany strzał po indywidualnej akcji Guarina. Atalanta broni strefą powinniśmy to wykorzystać, przede wszystkim musimy celnie podawać oraz szanować piłkę.
PanInter
15 lutego 2015 | 16:21
Co z Icardi?
Nerazzurri96
15 lutego 2015 | 16:23
grypa żółądkowa
Nerazzurri96
15 lutego 2015 | 16:24
żołądkowa* ehh
PanInter
15 lutego 2015 | 16:25
Już wiem: "Jak donosi SportMediaset, Argentyńczyk oficjalnie miał nabawić się grypy żołądkowej"
PanInter
15 lutego 2015 | 16:32
Najlepsze jest to, że chociaż jesteśmy na 9 miejscu w tabeli, to i tak wyżej od ac milicji:)
Sawo12
15 lutego 2015 | 16:35
Takie mecze to ja mogę oglądać :D
PanInter
15 lutego 2015 | 16:39
No to już wszystcy wiedzą czemu za Guarina inter cenił krocie i wszytcy uciekali kiedy śpiewali za niego 20 milionów!!
arczi1990
15 lutego 2015 | 16:57
B dobry mecz w wykonaniu guarina
Lambert
15 lutego 2015 | 16:58
Mancini uwielbiam cię! Już dawno niewidziałem takiej gry Interu. Z takim trenerem i formacją możemy wygrywać
Loon
15 lutego 2015 | 17:01
Napisałem kiedyś "Freddy Guarin nie różni się umiejętnościami od Cristiano Ronaldo. Taki stan rzeczy utrzymuje się średnio przez 25 minut w sezonie." - dziś było 90, mam nadzieję, że Manciniemu uda się utrzymać taki stan rzeczy na dłużej. Forza Inter!
didinho
15 lutego 2015 | 17:06
Najpierw chcieliście że by guarin od szedł, a teraz się nim podniecaci, dwulicowi jesteście
Loon
15 lutego 2015 | 17:11
Nie bez znaczenia jest fakt, że chcieliśmy żeby odszedł bo grał 2 lata kupę z przerwami, a także to, że teraz się podniecamy, bo zagrał świetny mecz. :)
Nerazzurri96
15 lutego 2015 | 18:16
Guarin ma technikę ,ma warunki fizyczne, ma dobry strzał. Tylko z reguł na boisku brakuje mu rozumu. Dziś nie zabrakło.
interlegia
15 lutego 2015 | 19:03
bramka dla Atalanty a Rano i Juan miotają się jak szatan. dopóki ich nie wymienimy na normalnych orbońców to dalej będzie ujnia z grzybnią
welcometoBEAST
15 lutego 2015 | 19:28
JJ sie moze miota bo wiecznie musi latac dziury i bledy naszego "kapitana".
Darkos
15 lutego 2015 | 19:34
Guarin pozamiatał w tym meczu. Niestety on taką formę utrzymuje najwyżej w kilku meczach z rzędu, a już zagrał 2 na światowym poziomie.Potem forma leci na samo dno i to jest jego główny problem. A mecz w drugiej połowie ładnie się ułożył i wreszcie są 2 zwycięstwa z rzędu. Czas pogrążyć Celtic w LE. Forza Inter!
Klinsi64
15 lutego 2015 | 19:39
który z piłkarzy Interu utrzymywał formę dłużej niż w kilku meczach w latach 2012-14?najważniejsze że widać progres,od 3 meczów gramy dobrze i to się liczy
emre
15 lutego 2015 | 20:03
fani Guarina :) zagra gorzej - będzie świnią , ciamajdą ... wyluzujcie w tych skrajnych opiniach..
baxter007
15 lutego 2015 | 21:38
Dziś Inter zagrał bdb mecz. Guarin - Man of the Match. W ataku sporo ruchliwości. Santon - na "+" za zdecydowanie i grę do przodu. Campagnaro pewny, ale on jest typowym kryjącym obrońcom więc ofensywnie wygląda blado. Ranocchia i JJ słabo: jeden za wolny drugi niczym Pepe - w każdym momencie może dostać czerwoną albo szybko dwie żółte kartki. Saqiri i Brozovic - OK. Medel średnio ale raz uratował nas od straty bramki. Palacio i Podolski - niewidoczni, ale to nie są typowi napastnicy i więcej czasu poświęcają na tzw. kreowaniu gry i kryciu (+pressing) niż czyhaniu na podanie pod bramkę jak Icardi. Handanovic sprawiał wrażenie jakby nie był przekonany, że piłka po strzale Moraleza wpadnie do bramki. Wynik ładnie wygląda - oby tak dalej. Do poprawy jest uporządkowanie gry w defensywie - za dużo chaosu i niepewności oraz więcej spokoju i pomysłu w ataku. Taka ciekawostka - oglądałem część meczu Milan - Empoli. Mecz wolny jak żółw w upalny dzień i tylko Empoli grało szybciej i składniej. Na tle tego meczu Atalanta - Inter przypominała prędzej mecz angielskiej PL. Forza INTER!!
Kacpper
15 lutego 2015 | 23:24
Nie oglądałem meczu, ale jak zobaczyłem wynik to myślę, że jest jakiś progres w naszej ekipie.
Wierny kibic
16 lutego 2015 | 16:24
Tylko tak dalej :)
Reklama