Kallon: Icardi to wielki talent
Były napastnik Interu Mediolan, Mohamed Kallon stara się bardzo aktywnie walczyć z problemem rasizmu na piłkarskich boiskach i m.in. na ten temat rozmawiał z reporterem Inter Channel:
- Grałem we Włoszech i spotkałem się z rasistowskimi przyśpiewkami. To nic przyjemnego i staram się zrozumieć co za tym stoi. Robimy wszystko co w naszej mocy, aby walczyć z tym problemem. Każdy ma prawo do gry bez najmniejszych problemów.
Kallon wypowiedział się także na temat swojego młodego następcy w ataku Interu, a także udziału w projekcie Inter Forever:
- Icardi jest dla mnie wielkim talentem i udowadnia to nawet mimo trudnego okresu dla całego zespołu. Jeżeli w kilku najbliższych latach Inter postawi na niego i na Kovacicia to obaj mogą bardzo pomóc drużynie.
- Ponowne wejście na murawę Giuseppe Meazza było niesamowitym uczuciem. Nie spodziewałem się nawet takiej owacji. Jestem wdzięczy Francesco Toldo i Inter Forever za danie mi szansy ponownego włożenia koszulki Interu. Zebranie tylu byłych graczy razem to fantastyczna idea.
Kallon to jak do tej pory jedyny piłkarz z malutkiego Sierra Leone, który występował w Interze. W latach 2001-2004 zagrał w 65 oficjalnych meczach i zdobył 20 bramek. Na rozkładzie miał m.in. bramkarza Wisły Kraków - Artura Sarnata w ramach rozgrywek o Puchar UEFA.
Źródło: sempreinter.com
piwo95
26 marca 2015 | 14:58
Przy pierwszej bramce spalony jak cholera...
Błażej Małolepszy
26 marca 2015 | 15:07
Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale sędzia uznał bramkę dlatego, że po drodze piłki dotknął jeszcze Sarnat, więc nie było bezpośredniego zagrania od Adriano :D
piwo95
26 marca 2015 | 18:29
Ale jeśli bramkarz "wypluwa" piłkę przy złej interwencji i bramkę przy tzw. "odbiorcę" strzeli zawodnik będący na spalonym, to sędzia gwiżdże ;-) zresztą to już i tak nie ma znaczenia, napisałem o tym w formie ciekawostki ;-)
piwo95
26 marca 2015 | 18:30
dobitce* oczywiście ;)
Reklama