Moggi obraża Inter

Luciano Moggi powiedział, że walka w sprawie Calciopoli nie jest zakończona. Dodał, że Inter nie potrafił nic wygrać, ponieważ byli niezdolnymi idiotami.

- Zostałem wykluczony z futbolu, bo zamknąłem sędziego Gianlucę Paparestę w toalecie na Reggio Calabria. Teraz oskarżyciel w sądzie kasacyjnym powiedział, że nie zamknąłem go tam. Za to zostałem ukarany. Mogłem mu zagrozić zniesławieniem, ale on nigdy mnie nie oskarżył. Prawda jest taka, że Paparesta bał się tego co zrobił i sprawił, że przegraliśmy mecz z Regginą z jego błędu. Czuję się niewinny i nie zostałem uznany winny. W ciągu dziewięciu lat byli totalnie niezdolni do znalezienia dowodu dotyczącego mojej zmowy z sędziami lub kimkolwiek innym. To śmieszne. System sprawiedliwości działa zbyt wolno.

- Calciopoli się nie skoczyło i nie skończy się dopóki nie zdejmą mojej banicji z futbolu. Będę domagał się pieniędzy które straciłem przez te lata. Wniosę tę sprawę do europejskiego trybunału.

- Inter nie wygrywał ponieważ byli idiotami. To nie ja kupiłem im Vampetę, Taribo Westa czy Hakana Sukura.

- Mówili, że miałem ekskluzywne relacje z desygnatorami sędziów, potem nawet Massimo Moratti przyznał, że to nie było prawdą, Inter również z nimi rozmawiał.

- Mówili, że moje wizyty w szatni sędziów były jak włamanie, a następnie zaznaczono że prawo dopuszczało moje wizyty tam. Byłem zły, ale to inna sprawa, Paparesta nigdy nie oskarżył mnie o grożenie mu. Nie udowodnili żadnego faworyzowania Juve, więc zaatakowali moje osobiste interesy i moje kontakty z Gea World. Zostałem oczyszczony w tym procesie.

- Oskarżanie mnie o jakąś ogromną konspirację jest śmieszne. Oprócz Massimo De Santisa, który został ukarany za mecz, w którym nie grał Juventus, wszyscy sędziowie zostali oczyszczeni. Kto więc ustawiał ligę? To śmieszne.

Źródło: football-italia.net