Thohir jutro w Mediolanie
Niedzielne derby Mediolanu oraz spotkanie z Romą, z wysokości trybun oglądał będzie Erick Thohir. Prezydent Interu jutro rano ma wylądować na lotnisku Malpensa.
Według La Gazzetty dello Sport, Indonezyjczyk zamierza spotkać się z zawodnikami jeszcze przed rozpoczęciem meczu z Milanem. Thohir oczekuje od swoich podopiecznych zwycięstwa. Za kadencji 44 - latka, Inter raz wygrał, zremisował i przegrał spotkania z Rossoneri.
Thohir ma zostać w Mediolanie do 28 kwietnia. W tym czasie, ma on się spotkać z działaczami Milanu, aby omówić sprawę Giuseppe Meazza, z którego czerwono - czarni zamierzają się wyprowadzić.
Tymczasem Inter nadal oczekuje na prawomocny wyrok UEFA w związku ze złamaniem zasad Finansowego Fair Play. Według dziennikarzy, w przypadku braku kwalifikacji do rozgrywek europejskich, Nerazzurrich czeka niewielka grzywna. W przyszłości kara może jednak ulec zmianie, a będzie to miało miejsce w przypadk awansu Interu do Ligi Mistrzów lub Ligi Europy.
Źródło: fcinter1908.it
Darkos
18 kwietnia 2015 | 11:28
Czyli znowu przerąbiemy. Wygraliśmy chociaż jeden mecz, kiedy na trybunach był ET?
Pawel
18 kwietnia 2015 | 12:50
Niestety co najwyżej notowaliśmy remisy, niektóre i tak w kiepskim stylu, jak ostatnio z Ceseną.
Olsze
18 kwietnia 2015 | 14:21
Zakaz stadionowy.
Hagaen
18 kwietnia 2015 | 21:42
Oni mają grać i zostawiać serce na boisku nawet jakby tam siedział Barack Obama. Mają nakurwiać i tyle, tego od nich oczekuję!! Zaangażowania.
Reklama