Martino: Cały czas obserwujemy Icardiego
Nie ma chyba reprezentacji w której rywalizacja wśród napastników byłaby tak mocna, jak w kadrze Argentyny. Najlepszym przykładem jest Mauro Icardi, który będąc królem strzelców włoskiej Serie A, póki co nie mieści się nawet w szerokiej kadrze Albicelestes.
Selekcjoner Gerardo Martino przyznał, że kapitan Nerazzurrich pozostaje pod baczną obserwacją jego sztabu:
- Icardi radzi sobie bardzo dobrze. Jest jeszcze bardzo młody, a już został kapitanem Interu. Ostatnio ograniczył także swoją aktywność w mediach. Nadal będę go obserwował, ale na tę chwilę nie ma go w kadrze.
Mauro Icardi ma za sobą jeden występ w pierwszej reprezentacji Argentyny.
Źródło: football-italia.net
granitxhaka
7 października 2015 | 13:43
Tylko jeden występ ma ? aż dziw.
DiscoVolante
7 października 2015 | 16:26
On ma jeden występ tylko i wyłącznie po to, by nie zagrał dla innej repry. Ma, jeśli dobrze pamiętam, włoskie i hiszpańskie obywatelstwo, więc byłby łakomym kąskiem (zwłaszcza dla Włochów).
claudio
7 października 2015 | 18:33
Lepiej jakby poszedł do Italii. Oby kiedyś został doceniony w Argentynie skoro nawet Dybala który miał zdecydowanie słabszy sezon dostał powołanie. Tam brakowało i brakuje typowej "9".
Hagaen
10 października 2015 | 21:58
Argentyna ma nieprawdopodobną siłę ognia, niezłą obronę i przyzwoitą pomoc. Generalnie takim zespołem trzeba byłoby grać ultra-ofensywnie, co też bym czynił. Icardi świetnie by się nadawał na typową 9, grałby na szpicy i przecież mógłby liczyć na naprawdę kreatywnych i dobre odegrania. Tevez/Higuain za nim, Aguero i Di Maria na skrzydłach, Messi na ofensywnej pomocy... Jest tam możliwości wiele...
Reklama