Mancini: Naszą bolączką jest nieskuteczność
Trener Roberto Mancini wziął dziś udział w konferencji prasowej przed starciem z Udinese. Szkoleniowiec niczym nas jednak nie zaskoczył i usłyszeliśmy kilka doskonale już znanych zdań:
- Spokojnie poczekajmy do 15 maja i wtedy zobaczymy w jakim miejscu będziemy. Wówczas będziemy mogli wyciągnąć wnioski z tego co było dobre i złe. Porażka z Genoą? Taka jest piłka. Czasami coś wydaje się przesądzone, ale z tego, czy innego powodu nie dochodzi do skutku.
- Niektórzy z naszych graczy nie zdobyli tylu bramek ilu się po nich spodziewaliśmy, ale to nie kwestia braku umiejętności. W poprzednim sezonie traciliśmy zbyt wiele bramek, lecz poprawiliśmy się pod tym względem. Teraz naszym problemem jest słaba skuteczność. Nie ma jednego winnego. Takie rzeczy po prostu się zdarzają. Czasami jak w przypadku Edera w Derbach to kwestia zaledwie kilku centymetrów.
- Musimy nadal ciężko pracować. Poza jakością potrzebny jest też charakter, ponieważ nie brakuje zawodników którzy podnoszą poziom zespołu i mają wpływ na rezultaty. Jesteśmy młodą drużyną w trakcie przebudowy. Niestety oznacza to także przejście przez gorsze okresy. Wszyscy wykonują dobrą i ciężką pracę. Popełniamy błędy, ale jesteśmy tylko ludźmi. Żal mi chłopaków i klubu, lecz nawet jeśli zakończymy sezon na 4 miejscu to będzie to dla nas bodziec do poprawy.
- W pierwszej kolejności musimy zrównoważyć strony. Przyjście nowych graczy może rozwiązać pewne problemy jednak czasem można rozwinąć się z zawodnikami, którzy już są w zespole. Drużyna grająca ze sobą od kilku sezonów może dokonać postępu.
- Lepiej jest podpisać jednego gracza z prawdziwego topu, niż 4 - 5 normalnych. Ciężko jest grać na San Siro i ciężko jest grać w Interze. Na tej koszulce ciąży tradycja. W każdym razie posiadamy już solidne fundamenty.
- Zobaczymy co wydarzy się jutro. Dokonamy kilku zmian jednak dużo będzie zależeć od dyspozycji tych, którzy grali w środę. Udinese w ciągu ostatnich tygodni odzyskali formę. To będzie trudny mecz i ważne żebyśmy wykorzystali nasze szansę.
Źródło: inter.it
Jovetić10
22 kwietnia 2016 | 19:29
No nieskuteczność jak my nie mamy nawet własnego stylu i takie potęgi jak Genoa potrafią nas przycisnąć i oddać podobną ilość strzałów na mecz. Co on mówi w ogóle?
Lethal Doze
22 kwietnia 2016 | 19:39
Mancini ty chuju
Nightmare
22 kwietnia 2016 | 20:25
Jak to powiedział Jan Tomaszewski: ,,Jego się nie da zwolnić, jego trzeba wypierdolić dyscyplinarnie !''
nwk
22 kwietnia 2016 | 22:51
Czytając jego wypowiedzi wnioskuję, że on ma na to wszystko wyjebane. Beztroska.
Hagaen
23 kwietnia 2016 | 01:49
A ja myślę, już u schyłku sezonu, że naszą największą bolączką były jednak Twoje bezsensowne rotacje na siłę, obrażanie się na piłkarzy, brak odpowiedniej taktyki przed wieloma meczami, totalnie zerowa umiejętność motywacji piłkarzy w przerwie - to się notorycznie powtarzało no i chyba jeszcze brak reakcji zmianami bądź przeprowadzanie bezsensownych zmian. Sporo zarzutów, Don Mancini.
Wiktor
23 kwietnia 2016 | 16:05
Naszą bolączką jest Trener. Patrz przykład Liverpoolu i tego jak z każdym tygodniem zespół pod Kloppem zyskuje na jakości i mentalności. Jestem przekonany że taki (nierealny) Simone czy Klopp w 3 mce sprawiliby że zespół walczy, zapierdala, ma skuteczność i mentalność zwycięzców.
Drakon
23 kwietnia 2016 | 18:25
Mancini sie skonczyl... Problem w tym ze na Interze juz tylu trenerow wybilo sobie zeby ze nie zdziwilbym sie jakby niektorzy znni trenerzy nawet za duza kase nei chcieli przyjsc.
Reklama