Czy Banega aby na pewno zostanie graczem Interu?

Ever Banega zostanie graczem Interu w lipcu - podają media internetowe, a kibice cieszą się na myśl o tym wspaniałym zawodniku.

Jednakże bliższa analiza informacji, które w marcu obiegły sieć i prasę nakazują sceptyczną postawę wobec tych rewelacji. Zbierając doniesienia mediów w jednym miejscu, wychodzi bowiem na to, że Ever Banega podpisał umowę przedwstępną z Interem Mediolan.

Na mocy tej umowy Banega zobowiązał się najprawdopodobniej do zawarcia z Interem umowy kontraktowej. Nie wiadomo jednak jakie jeszcze postanowienia zawierała ta umowa. Być może jej skuteczność była uzależniona wyłącznie od tego, że Banega będzie wolnym zawodnikiem.

Okazuje się bowiem, że choć kontrakt Banegi w Sevilli obowiązuje do czerwca 2016, to zawiera on specjalną klauzulę, w myśl której po 30 występach w lidze zostaje/może zostać przedłużony przez hiszpański klub. Jeżeli w istocie dojdzie do wydłużenia kontraktu przez Sevillę, a być może już doszło, rodzi się problem na linii Banega-Inter. Możliwe są wtedy następujące scenariusze:

1. Umowa przewidywała taką możliwość i zostaje rozwiązana lub uznana za niezawartą.

2. Umowa nie przewidywała takiej możliwości, Banega zostaje w Sevilli i po stronie Interu pojawiają się roszczenia z tytułu niewypełnienia swojego zobowiązania przez zawodnika.

3. Umowa przewidywała taką możliwość, ale Banega zgodnie z jej założeniami dołącza do Interu dopiero latem 2017 roku.

4. Umowa nie przewidywała takiej możliwości, jednak Banedze udaje się samodzielnie rozwiązać umowę z Sevillą. Być może kontrakt zakłada rozwiązanie takiej sytuacji poprzez zapłatę pewnej kwoty przez Banegę na rzecz klubu (istnieją pogłoski o możliwości wykupu klauzuli za 1 milion euro).

5. Inter dogaduje się z Sevillą i wypłaca symboliczną kwotę odstępnego (pomniejszając np. pensję samego zawodnika).

Wprawdzie niektóre media podają, że klauzula przedłużająca kontrakt Banegi w Sevilli może zostać zignorowana przez piłkarza, ale takie rozwiązanie nie wydaje się prawdopodobne (w końcu dokładnie taka jest idea tego typu klauzul). 

O tym, że nie należy się przedwcześnie cieszyć z Banegi w Interze świadczyć mogłyby też ruchy transferowe Interu, który cały czas intensywnie stara się wzmocnić środek pomocy m.in. wyszukując graczy o podobnej specyfice.

Miejmy jednak nadzieje, że obawy są nieuzasadnione i mimo wszystko Banegę zobaczymy w Mediolanie już tego lata.

Źródło: Inf. własna