Komplikacje przy transferze Joao Mario
Inter oraz Sporting mają jak najlepsze intencje, aby zakończyć negocjacje w sprawie transferu Joao Mario, lecz jest jeszcze kilka poważnych problemów do rozwiązania.
Jak informuje GdS prezydent Sportingu przebywał ostatnio w Mediolanie, ale obie strony ciągle są daleko od porozumienia.
Głównie chodzi tutaj o finansowanie tego transferu. Inter chce rozłożyć płatność na 4 raty, natomiast Sporting oczekuje zapłaty w 2 ratach. Inter nie może pójść na taki układ, gdyż wtedy nie dostosują się do zaleceń FPP. Sporting również nie chce odpuścić w tej sprawie, ponieważ mają zobowiązania w bankach i oczekują, że transfer Joao Mario rozwiąże te problemy.
Kolejną przeszkodą jest to, że Sporting chce dodać klauzulę, która zobowiązuje Inter do wypłacenia Portugalczykom 10% od ewentualnej przyszłej sprzedaży zawodnika, co zwiększa sumę ogólną transferu do 50 milionów Euro. Inter oczywiście nie chce pójść na taki układ.
Na dodatek całą sytuację komplikuje fakt, iż 25% udziałów zawodnika należy do "Quality Football Ireland"
Nie zmienia to faktu, że obie strony są zdeterminowane, aby zakończyć negocjacje. Na czasie szczególnie zależy Interowi, gdyż za chwilę zaczynają się mecze o stawkę.
Osobiście nie miałbym nic przeciwko jakby Joao Mario zrobił "wejście smoka" w 4 kolejce z Juventusem jak niegdyś Sneijder z Milanem za czasów Mourinho.
Źródło: SempreInter
Kiksu
18 sierpnia 2016 | 11:53
komedia !!!
Guarin
18 sierpnia 2016 | 11:54
joao mario już przechodzi badania,joao mario: dogadane,joao mario opuścił trening.BEKA
Internazionalista
18 sierpnia 2016 | 11:55
4 kolejka dopiero 18 wrzesnia wiec jesli przejdzie to na pewno nie bedzie to jak sneijder ktory z dnia na dzien przyszedl i rozjebal milan ;)
Gambit
18 sierpnia 2016 | 12:11
Ciekawe czy uda sie dogadać. Ja już sie nie napalam bo nic tu pewnego. A dziennikarze to pisza jak zwykle co im potrzeba by sie lepiej sprzedac.
To samo bylo rok temu z Perisiciem. W sumie takich sag transferowych bylo calkiem sporo w historii Interu. I przewaznie konczyly sie transferem do Interu. (edycja 2016.08.18 12:16 / Gambit)
Guarin
18 sierpnia 2016 | 12:25
Nom,Candreve po 5 latch kupilśmy
MrBlue
18 sierpnia 2016 | 12:25
ciekawe co musi czuć taki joa mario gdy widzi jaka niebywała komedia się dzieje przy jego transferze przecież on chce tylko więcej zarabiać pewnie się nie dogadają na czas i będzie wtedy BEKA
LuisSuarez
18 sierpnia 2016 | 12:32
Oby przyszedł
Piotrekfci
18 sierpnia 2016 | 12:32
Powiem krótko olać chlopa I skupić sie na kim realnym z innej ligi niz portugalska bo panowie z porto czy sportingu maja zbyt wybujala Fantaje jeżeli chodzi o wartosci piłkarzy !!! Za 45 mozemy mieć 2 zajebistych grajków a nie jednego
maestro84
18 sierpnia 2016 | 13:02
hehe kurna właśnie widać jak "dogadane". Oby się nie skończyło tak, że Frank dostanie w prezencie zamiast Joao Mario, rózge w postaci Ramiresa.
claudio
18 sierpnia 2016 | 14:58
Myślę, że po IO sie wyjaśni wszystko. Odnośnie GB i JM. Jak GB odmówi to miejsce spoza UE zostanie przeznaczone na Ramiresa w razie niepowodzenia transferu JM lub Teveza i Brozo zostanie.
Ciekawe co tam nasi kombinują. Chyba, że Carlos to tylko opcja w razie odejścia Ikara.
sajmon83
18 sierpnia 2016 | 21:32
moim zdanie zatrzymać Medela w naszych szeregach który się swietnie spisywal w przeszłym sezonie i w reprezentacji na copa america o niego powinnismy powalczyć i odpuscic joe mario medel jest bardziej diswiadczony i ograny w serie a a pozatym bija się o niego angielskie kluby.
samuraj
20 sierpnia 2016 | 14:09
Jeśli kosztem Medela to będzie to strzał w kolano ;).
A swoją drogą szkoda tych milionów.
Reklama