Sissoko lada moment piłkarzem Interu?

Jeżeli odnieśliście wrażenie, że nowy pomocnik Interu będzie miał troszkę jaśniejszą karnację, a pasy na jego dotychczasowej koszulce były jednak zielone, a nie czarne - wszystko jest w porządku, nie regulujcie odbiorników.

Wygląda bowiem na to, iż w strategii transferowej Interu wystąpił zwrot o 180 stopni i w obliczu przeciągających się negocjacji zdecydowano się na drugi gorący kartofel drugie gorące nazwisko tego okienka transferowego - Moussę Sissoko.

Francuz w poprzednim sezonie pomógł spaść swojej drużynie z Premier League i upokorzony perspektywą występów na zapleczu wielkiej piłkij wywołał w środowisku piłarskim powszechną wesołość oferując się m.in. Realowi Madryt.

Najwyraźniej jednak Inter wierzy, iż potencjalny transfer opiewający na 35-40 milionów euro będzie świetnym rozwiązaniem i Sissoko już nawet jutro może zostać ogłoszony piłkarzem Interu.

Nie jest jednak wykluczone, że Sissoko wystąpi tutaj w roli rozgrywającego tradycyjnego ausiliowskiego gambitu, który w ten sposób chce przycisnąć Sporting Lizbona. Przed rokiem niemal pewnym transferem wydawał się niejaki Imbula, jednak jak się potem okazało, wyłączną rolą tych negocjacji było zbicie ceny za Kondogbię.

Źródło: Calcio Mercato