Blanc faworytem Suning do zastąpienia de Boera

24 października 2016 | 14:47 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Pozycja Franka de Boera w Interze robi się coraz bardziej skomplikowana. Holender zdaniem prasy wkrótce może pożegnać się z posadą, jeśli wyniki Interu szybko się nie poprawią.

Wśród kandydatów do zastąpienia szkoleniowca faworytem Suning jest Laurent Blanc, który w czerwcu odszedł z PSG, a dawniej jako zawodnik grał dla Interu Mediolan na pozycji obrońcy.

Wśród innych kandydatów znajdują się również Gudolin, Mandolini, Pioli oraz Bielsa. Naturalnym kandydatem jest również Diego Simeone, ale on przynajmniej do końca sezonu jest nieosiągalny.

Źródło: football-italia.net

Polecane newsy

Komentarze: 16

Guarin

Guarin

24 października 2016 | 14:58

Tylko Bielsa tylko On ma na tyle mocny charakter że jest w stanie coś zmienić żadne blanki

biegaj141

biegaj141

24 października 2016 | 15:57

Bielsa w każdym z klubów gdzie zaczynał robił świetne wyniki, po to żeby na końcu to zepsuć i odejść w kłótniach. U niego piłkarze grają na pressingu 90 minut, a tak się nie da. Po którymś meczu fizycznie siadają, psują się wyniki i odchodzi w niesławie. BLanc może i trener ok choć w PSG nic wielkiego nie osiągnął z taką kasą i składem. Już bym wolał Villasa-Boas'a

Daniello

Daniello

24 października 2016 | 16:12

kto by nie przyszedł i tak zaraz wyleci ;d

nwk

nwk

24 października 2016 | 16:29

Ja bym stawial na Mandorliniego. Ma doswiadczenie w prowadzeniu chujowych druzyn.

Jovetić10

Jovetić10

24 października 2016 | 16:33

nwk komentarz dnia 10/10

Drago194

Drago194

24 października 2016 | 17:04

Bielsa przyjdzie, pokłóci się ze wszystkimi na pierwszym treningu a na drugi już w ogóle nie przybędzie.

nwk

nwk

24 października 2016 | 17:06

Sobie pewnie myślicie, że jak zwykle śmieszkuję, ale mówię serio. Porównajcie sobie cv Mandorliniego z Sarrim przed Napoli. To może się udać. Albo będzie ubaw po pachy. Jakby nie patrzeć wygryw.

Jovetić10

Jovetić10

24 października 2016 | 17:18

nwk nie miałem na myśli umiejętności Mandorliniego, a sam komentarz w którym krótko wyjaśniłeś na jakim poziomie jest obecny Inter i może faktycznie lepiej zatrudnić kogoś mniej znanego. Z drugiej strony był już u nas ktoś taki jak Gasperini, ale kto wie, może akurat tym razem.

Anton

Anton

24 października 2016 | 17:52

tez uważam, że warto dać trenerowi z jakiego serie C i czekac na Simeone. Mam wrażenie czasami, że we Włoszech jest im gorzej tym lepiej.

Lombardo

Lombardo

24 października 2016 | 19:01

A co Villas-Boas w Chelsea osiagnal?
Villas-Boas bylby nastepny do kolekcji fatalnych trenerow Interu.
Tutaj trzeba kogos z duzym doswiadczeniem i fachowoscia a nie jakby nie patrzec mlodego trenera, ktory juz kilka wtop zdazyl zaliczyc.

samuraj

samuraj

24 października 2016 | 21:14

A jak dla mnie to debilizm.
Mimo, że wkurza mnie Debur to wolę jego niż kolejnego pana we fraku.

Morfo

Morfo

24 października 2016 | 21:22

Blanc nawet oki opcja moim zdaniem ale kolejna zmiana trenera na wariata moze Nas kompletnie pogrążyć

kanonier940106

kanonier940106

24 października 2016 | 22:48

M.Bielsa byłby idealny moim zdaniem

biegaj141

biegaj141

25 października 2016 | 00:36

Villas-Boas zna nasz klub bo był asystentem u Mou i z Porto zrobił robotę,w tottenhamie w pierwszym sezonie też, Zenith to samo, tylko Chelsea mu nie wyszła, jak każdemu poza Mou

martins2000

martins2000

25 października 2016 | 14:41

Kto nie maszeruje ten ginie

Maciej Pawul

Maciej Pawul

25 października 2016 | 20:52

Tak, zmieniajcie kolejny raz trenera, na pewno przyjdzie zbawca i uzdrowi drużynę - prawda jest taka, że jak De Boer ma problemy z zawodnikami i w konsekwencji wynikami, to nawet Simeone cudów by nie narobił. Frank przyszedł w trudnym momencie, podejmuje ciężkie decyzje (tyleż dobrych, co złych wyborów summa summarum) i w gruncie rzeczy byłem przygotowany na kilka spektakularnych porażek, mimo efektowniejszej gry - lepsze to, niż wtopy jak z Tottenhamem w okresie przygotowawczym - a co, już zapomnieliście jak znakomicie było za Manciniego? Jak dla mnie do stycznia ma kredyt zaufania, spłaci go, jeśli w styczniu będziemy się liczyli w grze o LM. Jeśli nie - cóż, pożegnamy kolejnego trenera, który nie ogarnął bajzlu narastającego od 2010 i czekamy na Zbawcę Simeone. Tylko żeby ten hype na Diego nie rozbił się jak mydlana bańka, jak się okaże, że tak naprawdę żaden trener nie jest remedium na problemy trapiące Internazionale.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich