Kapitalny mecz i podział punktów. Milan- Inter 2:2

20 listopada 2016 | 19:55 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Relacje4 min. czytania

Po dramatycznym meczu Inter zdołał wyrównać w samej końcówce za sprawą Ivana Peresica. Pierwszą bramkę dla Interu strzelił Antonio Candreva. Dla Milanu natomiast oba gole zdobył Suso. 

Zobacz raport meczowy i oceń występ piłkarzy.

Spotkanie na San Siro rozpoczął sędzia Tagliavento. Na murawie pojawiły się drużyny z Mediolanu w tradycyjnych dla siebie strojach - Inter na czarno-niebiesko oraz Milan na czerwono-czarno. Już od samego początku meczu dało się zauważyć odważną grę wysokim pressingiem Nerazzurri, dzięki czemu nie dawali szans na rozegranie skutecznych akcji ofensywnych przeciwnikowi. Pierwsza dobra okazja miała miejsce w 14. minucie, kiedy to po szybkiej kontrze prawą stoną boiska piłka trafiła do Perisića, ale ten płaskim strzałem trafił prosto w Donnarummę. Inter w dalszym ciągu wydawał się kontrolować przebieg spotkania, jednak nie potrafiło się to przerodzić na coś więcej. W 24. minucie swoją szansę ponownie miał Perisić, ale raz jeszcze zmarnował sytuację, tym razem nie trafiając czysto w futbolówkę. Minutę później podopieczni Piolego wykonywali rzut rożny, najwyżej do dośrodkowania wyskoczył Kondogbia, ale piłka przeleciała ponad bramką. W 30. minucie bezskutecznie strzału z dystansu próbował Candreva. Niedługo potem bardzo dobrą okazję wywalczyli sobie Milaniści. Piłka po kontrze dotarła do Bonaventury, który zamiast podać piłkę do niepilnowanego Bacci, dał sobie ją odebrać obrońcom. W 37. minucie z boiska z powodu urazu został zmuszony zejść Medel. Pioli w jego miejsce zdecydował się wprowadzić Jeisona Murillo. Chwilę później ponownie zadrżało pod bramką Donnarummy. Candreva mocno posłał piłkę w pole karne, gdzie stał Icardi, ale nie trafił czysto w futbolówkę i nic z tej akcji nie wyszło. W końcówce pierwszej połowy obudzili się gracze Milanu. W 40. minucie celny strzał na bramkę z dużej odległości wykonał De Sciglio, na szczęście Handanović był na posterunku. Jednak, jak to mówią - co się odwlecze, to nie uciecze. W 43. minucie, po kontrze środkiem boiska piłka trafiła do Suso, który z prawej części pola karnego precyzyjnie uderzył na dalszy róg bramki i Handanović musiał wyciągać piłkę z siatki. Arbiter spotkania doliczył minutę do podstawowego czasu, jednak nic się już nie wydarzyło i do przerwy to Milan prowadził jedną bramką. 

Druga część spotkania rozpoczęła się podobnie jak pierwsza - to Inter dużo częściej był przy posiadaniu piłki i to oni częściej inicjowali akcje w ofensywie. W 52. minucie strzał z dystansu oddał Candreva, jednak golkiper Rossoneri na raty obronił to uderzenie. Chwilę później Donnarumma nie miał już tyle szczęścia. W 53. minucie szybko z autu wznowili Nerazzurri, futbolówka trafiła przed pole karne pod nogi Candrevy, który bardzo mocnym strzałem trafił w samo okienko bramki Milanu! Okazało się, że radość zawodników Interu nie trwała zbyt długo. W 58. minucie kontrę prawą flanką wyprowadził Bacca, podał do Suso, a ten po ograniu Mirandy w polu karnym uderzył tuż obok bezradnego Handanovića na 2:1. Sytuacja znów się skomplikowała dla drużyny prowadzonej przez Piolego. Nie czekając dłużej nowy trener postanowił dokonać drugiej zmiany. W 65. minucie za Ansaldiego na murawę wszedł Nagatomo. Niedługo po tym znów świetną okazję do gola miał Inter. Piłkę sprzed pola karnego mięciutko wrzucił Candreva, dopadł do niej Perisić, który strzałem z powietrza jednak minimalnie chybił. Trzecia i zarazem ostatnia zmiana miała miejsce kwadrans przed końcem. Formację ofensywną wzmocnił Jovetić, który zastąpił Brozovića. Gra Interu była coraz bardziej żywa, widać było zaangażowanie i chęć zdobycia bramki. W 83. minucie po płaskim dośrodkowaniu Persića swoją szansę miał Icardi, ale trącona przez niego piłka nie miała prawa zaskoczyć młodego bramkarza Rossoneri. Kiedy wydawało się, że na boisku już nic się nie zmieni, ostateczny cios zadali zawodnicy Interu. W 92. minucie dośrodkowywał z rzutu rożnego Joao Mario, do piłki wyskoczył Murillo i posłał ją na dalszy słupek, gdzie dobrze ustawiony Perisić dostawił nogę i skierował futbolówkę do siatki. Po 3 minutach doliczonego czasu sędzia Tagliavento zakończył mecz derbowy remisem 2:2.

Zobacz raport meczowy i oceń występ piłkarzy.

Oglądaj mecze Interu NA ŻYWO w ELEVEN!

Źródło: inf. własna

Polecane newsy

Komentarze: 25

Nagato

Nagato

20 listopada 2016 | 20:03

Medel na obronie będzie dobrze :D

INTER_moje_zycie

INTER_moje_zycie

20 listopada 2016 | 20:03

Do boju chłopaki!! Ograć kuzynów, Mediolan tylko czarno niebieski !

wróbel1908

wróbel1908

20 listopada 2016 | 20:10

Mam nadzieje że efekt nowej miotły zadziała dzisiaj perfekcyjnie. FORZA INTER

nwk

nwk

20 listopada 2016 | 20:28

Boże, co za wirtuoz!!! Medel w obronie!!!! Geniusz!!!

oster

oster

20 listopada 2016 | 20:35

W końcu Medel jest tam gdzie być powinien

juzek91

juzek91

20 listopada 2016 | 21:32

Suso jak Robben a i tak wszyscy lecą

Kondi86

Kondi86

20 listopada 2016 | 22:43

Miranda, Suso zjadł Cie i wysrał... Efekt nowej miotły nie zadziałał nawet remis tego nie zmieni, brakuje gościa który robi różnicę i bierze ciężar gry na siebie, dużo podań wszerz boiska z których nic nie wynika przypomina mi to piłkę ręczną. Gol Candrevy ozdobą meczu. Forza Inter!

nwk

nwk

20 listopada 2016 | 22:45

Prawda jest taka, że jakby Medel nie zszedł to by nie było 1. bramki dla Milanu. To było do wygrania.

wróbel1908

wróbel1908

20 listopada 2016 | 22:53

Graliśmy lepiej i gdyby Ivan miał lepiej "ustawiony celownik" w całym spotkaniu to byśmy to wygrali , ale trzeba się cieszyć z tego remisu bo minuta brakowała żebyśmy nawet tego nie mieli.

wróbel1908

wróbel1908

20 listopada 2016 | 22:54

Zgadzam się z tym że gdyby Medel nie zszedł to byśmy to wygrali

Lambert

Lambert

20 listopada 2016 | 22:59

Pioli ma u mnie gigantycznego plusa stawiając Medela na obronie

oster

oster

20 listopada 2016 | 23:00

Dobry mecz i o od gola Ivana to jeszcze emocje ze mnie nie zeszły, jest nadzieja na lepszą przyszłość

Pawel

Pawel

20 listopada 2016 | 23:27

Wielu z nas i to nie raz wcześniej przebąkiwało, że z Medela był by większy pożytek na środku obrony niż w pomocy, i np ten mecz to udowodnił. Po zmianie na Murillo czułem, że w tyle będziemy mieli kłopoty. Może nie tyle, co Medel jest lepszy akurat w obonie niż gdy był ustawiany wyżej, tylko drugiego dobrego obrońcy po prostu nie mamy, czyt. Medel > Murillo. Mecz powinniśmy wygrać, a o mało włos nie przegraliśmy. Remis niemal rzutem na taśmę w najważniejszym dla każdego kibica Interu meczu derbowym trzeba odebrać mimo wszystko na plus, zwłaszcza w kontekście morale zespołu (po ostatnich wydarzeniach). Przy każdym zawodniku chyba można by było napisać plusy/minusy. Dla mnie nie było zawodnika który bezdyskusyjnie zagrał najlepiej. Jako fan Candrevy cieszę się niezmiernie z tak pięknej bramki i to w takim meczu. Przyznam, pukałem się momentami w czoło widząc wciąż za dużo bezużytecznych dośrodkowań. Icardi? W cieniu, miał swoje sytuację, ale to nie był jego mecz. Brakuje nam spokoju i opanowania w poczynaniach obronnych, oraz dokładności w środku pola. Na tle Milanu wypadliśmy w tym elemencie gorzej. Pewnie to też wynikało z odmiennego ustawienia i taktyki. Milan bronił się głęboko i czekał na szybkie wyprowadzenie akcji licząc na kontry, tak też padł ich 1 gol. Myślę, że pomoc mimo że grała nierówno - wciąż za dużo strat, by później tracić czas i energię na ich naprawę, musiała się mocno napracować, więc choć zastrzeżeń jest dużo, to trzeba przyznać, że w przeważającej części meczu środek pola zdominowaliśmy. Nie zawsze przekłada się to na wynik, ale jak bym miał szukać pozytywów to tak bym to widział.

Sebastian Miakinik

Sebastian Miakinik

20 listopada 2016 | 23:28

Dzięki Pioli za ten pkt, mocne postanowienie dominacji i walkę do końca. Milan nie taki straszny, na jaki się maluje. Za słaby na Inter i za słaby na drugą siłę Serię A

Internaldo

Internaldo

21 listopada 2016 | 09:15

Dla mnie największym plusem jest to, że próbowali do końca i udało sie wyrwać ten remis. Co do samej gry to biednie to wygladało mimo iż utrzymywaliśmy się przy piłce. Przy drugim golu dla Milanu to w ogóle bezradność Mirandy mnie zaskoczyła.. Kondogbia nadal nie zadziwia, Brozovic też się nie popisał szczególnie. Medel prezentował się fajnie w obronie, szkoda, że musiał zejść.. To był pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera i może taki remis rzutem na taśmę zapoczątkuje coś lepszego. Okaże się.

PS.
Komentarz tych gości z eleven to jedna wielka tragedia.

Nerazzurri86

Nerazzurri86

21 listopada 2016 | 09:21

Gdzie są hejterzy nowego trenera? Fajnie to ustawił tylko za Kondogbie dać Evera

inter00

inter00

21 listopada 2016 | 09:49

Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu i jestem bardzo zadowolony ze stylu gry. Myślałem że Pioli nie wie co robi kiedy wystawił Kondogbie i Brozo ale oglądając mecz widziałem że dobrze zrobił

CzerwonoCzarny

CzerwonoCzarny

21 listopada 2016 | 10:12

Gratki Kuzyni za mecz mysle ze remis jest sprawiedliwy. Forza BeybyMilan :) serce rosnie jak sie oglada Gigo Loke albo Matie :)

CzerwonoCzarny

CzerwonoCzarny

21 listopada 2016 | 10:17

A to jak jude skomli za Gigim (ktòry co najwyrzej moze im pokazac srodkowy palec bo jest Milanistą ) jest bezcenne:) (edycja 2016.11.21 10:27 / CzerwonoCzarny)

sajmon83

sajmon83

21 listopada 2016 | 12:45

wkoncu dobre spotkanie w naszym wykonaniu to jest pozytywna strona meczu remis nie jest zle FORZA INTER

Gambit

Gambit

21 listopada 2016 | 12:51

Nie spodziewałam się diametralnej zmiany po dwóch tygodniach więc zawiedziony nie jestem. Z gry to stary, niedobry Inter. Nieporadny w obronie i ataku.
Ale dla Piolego duży plus za Medela w obronie. Niby Murillo nic nie zawinił ale bramki padły po jego wejściu na boisko.
I cieszy gra do końca. Mecz na pewno świetny do oglądania. Remis myślę że sprawiedliwy.

Zbyniek

Zbyniek

21 listopada 2016 | 13:41

Pilkarsko bylismy lepsi, Ale nie potrafię zrozumiec jak tacy piłkarze mogą grać jak w B klasie; chodzi mi o dośrodkowania candrevy i d'ambrosio, gdzie nie licząc mogę powiedzieć ze 90% trafiało w dupy albo plecy obrońców

darren

darren

21 listopada 2016 | 17:10

Zagraliśmy dobrze, ale brakuje nam często spokoju przy kontratakach rywali, bo to już nie pierwszy raz w tym sezonie gdy tracimy bramkę w ten sposób. Ale mimo wszystko jestem zadowolony z piłkarzy po wczorajszym meczu. Mamy wielki potencjał i nawet teraz patrząc na tabelę nie powinniśmy się załamywać, bo nawet jak nie uda nam się tego sezonu uratować, to i tak przyszłość rysuje się w jasnych barwach, bo mamy świetne podstawy pod wielki zespół i niewiele nam brakuje aby to wszystko zatrybiło. Obserwując Pioliego, wydaje mi się, że właśnie kogoś takiego potrzebowaliśmy. Kogoś kto poprawi atmosferę w zespolę, bo może faktycznie de Boer podchodził do tego zbyt rygorystycznie. W każdym bądź razie, Stefano mimo krótkiego czasu na zaznajomienie się z piłkarzami, wykonał świetną robotę. (edycja 2016.11.21 17:11 / darren)

samuraj

samuraj

21 listopada 2016 | 18:54

W końcu pokazali charakter.

Tytus

Tytus

21 listopada 2016 | 22:42

Lambert, to samo chciałem powiedzieć. Pioli ma moje uznanie za to, że wystawił Medela na tej pozycji.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich