Gabigol ambasadorem PES-a
CompanierZawodnik Interu, Gabriel Barbosa, został nowym ambasadorem gry Pro Evolution Soccer.
23 grudnia, w El Segundo w Kalifornii oficjalnie ogłoszono współpracę Gabigola z Konami, producentem gry.
Sam zawodnik powiedział:
- Byłem pod wrażeniem PES-a, ilości szczegółów zawartych w tej grze, całego PES-a 2017. Nie ma drugiej takiej gry, zdolnej odzwzorować w taki sposób ruchy piłkarzy na boisku. To doprawdy zaszczyt zostać wybranym przez Konami i być jednym z tych, którzy reprezentują Pro Evolution Soccer na świecie.
Źródło: sempreinter.com
Morfo
27 grudnia 2016 | 23:21
Ooo fajnie, ciekawe jakie ma staty w grze hehe ja to nadal gram w 15, ale siedemnastka jest na celowniku :-)
Wiktor
27 grudnia 2016 | 23:51
Niestety grywam tylko w Fifę. Nowa moim zdaniem jest zdecydowanie trudniejsza zarówno w symulatorze jak i menagerze od poprzedniczki i sprawia dużo więcej frajdy.
Tam Barbosa daje radę, chociaż w pierwszym sezonie też stawiałem częściej na Candrevę i Barbara wchodziła za niego lub Icara. Grałem 4231. Icar sezon zakończył z 18 bramkami na 3 miejscu. A najlepiej prezentowali się wspomniany Icar, Brozo (wygryzł Banegę za składu), JM i ...(do kontuzji) Santon (ale to uroki gry).
W pierwszym sezonie Scudetto i Majster w Pucharze. Niestety odpadłem w ćwiartce UEFA z Atletico!?
Nie dokonałem żadnych transferów przed sezonem. Sprzedałem tylko to co było możliwe ze szrotu. (m.in Jojo, Nagatomo itp). Chociaż mało kto ich chciał i szli po cenie. W zimie podpisałem transfery za free. M.in Kościelnego i Ntep'a (Rennes), z ciekawszych jeszcze Saponarę i Costila na zmiennika Handy. O reszcie nie warto wspominać, ale na zmienników się nadadzą. Boki obrony za free wzmocnili Tremoulinas i Valencia (starzy, ale Seria A takich lubi). Dawno się tak nie bawiłem i nową Fifę mogę polecić z czystym sumieniem.
Teraz zaczynam nowy sezon 2017/2018 i tu już sięgnąłem do portfela po JM.Gimeneza z Atletico oraz za 45$ puściłem Ivana. Prognoza mediów 6mce, ale to w końcu Pazza Inter i wszystko się może zdarzyć ;)
Budd Dwyer
28 grudnia 2016 | 00:13
Wiktor. Polecam kupić Corone z Porto, Gelsona ze Sportingu, Kovalenke z Shaktara i Semedo. Na prawdę znakomici zawodnicy, i młodzi. A na atak Belottiego. Icardi może mu opędzlowac wiadomo co:)
Wiktor
28 grudnia 2016 | 00:31
Nie da się nie zgodzić i faktycznie są zajebiści, chociaż kosztują sporo. Ja wydaje tylko jak na daną pozycje nie mam dobrego gracza w zespole lub nie mogę go ściągnąć za free. Przyjąłem też zasadę, że wydaję mniej niż zarabiam (dla fanu). Niemniej jednak mało się to opłaca, bo budżet nie przechodzi na kolejny sezon (na neymara nie odłożysz ;) i w kolejnym pewnie wydam co do grosza. Niestety szrot i szkółka ograniczają miejsca, a sprzedaje się tu dużo ciężej niż w poprzedniej.
Budd Dwyer
28 grudnia 2016 | 02:15
Dla mnie największa wadą jest tylko 5 miejsc na treningi. Na prawde chciałbym rozwijać młodzież ale sa inne priorytety niestety. Raz w fifie znalazłem młodzika którego przed 20 rokiem życia wytrenowałem do ovr 88, ale no trenowałem tylko jego, resztę olewałem.
Loon
28 grudnia 2016 | 04:17
W grze, mowa oczywiście o PES, ma 82 jako SS i bardzo wysoko ustawiony potencjał wzrostu (już po pierwszym sezonie ma 85). PES jest o tyle fajną grą, że liczby ogólnych statystyk nie mają tu dużego znaczenia. Mogą być na przykład źle rozdane, bo na co komu napastnik ze świetnym odbiorem, który nie umie trafić w bramkę? Taki Icardi w nowym PES jest odwzorowany dobrze, ale niestety słabo się rozwija. Za to najlepszą dziewiątką jest zdecydowanie - od kilku lat - Lukaku.
Ale gra się nim dobrze, w Interze to naturalny partner Icardiego w ataku - taka ulepszona wersja Palacio. Dobry strzał z pierwszej piłki, w miarę szybki, dobry technicznie. Gra głową Barbosy w PES też nie jest zupełnie beznadziejna. Nie ma szans żeby wygrał pojedynek w środku pola karnego, ale dobrze zamyka dośrodkowania na długi słupek. Natomiast na pewno jest to gracz robiony jako SS, a nie RWF, więc nie jestem pewien czy to w ogóle odwzorowanie zgodne z rzeczywistością. (edycja 2016.12.28 04:30 / Loon)
VVujek
28 grudnia 2016 | 12:54
Szkoda że mnie już tak granie nie jara...
Reklama