Pioli: Gagliardini i Kondogbia zagrali świetnie

18 stycznia 2017 | 00:42 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Po końcowym gwizdku Stefano Pioliemu dopisywał dobry humor jednak szkoleniowiec Interu miał też kilka uwag do gry swojego zespołu:

- Stworzyliśmy sobie dziś mnóstwo okazji i zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Mecz był bardzo atrakcyjny do oglądania. Nie możemy nigdy odpuszczać, bo dziś sami stworzyliśmy sobie problemy. Zawsze potrzebny jest ten jeden gol więcej, bo nasi rywale często trafiają już przy pierwszej okazji.

- Gagliardini jest świetnie wyważonym graczem. Znakomicie trzyma się pozycji, dobrze się porusza i pomaga zarówno w obronie, jak i w ataku. Wspólnie z Kondogbią zagrali bardzo dobrze, ale pragnę pochwalić także pozostałych pomocników. 

- Skupiamy się już na lidze. Palermo zrobi wszystko by nas powstrzymać jednak chcemy kontynuować serię zwycięstw.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 3

Drago194

Drago194

18 stycznia 2017 | 01:00

Trzeba przyznać że środek pola Gaga - Kondo - Mario wygląda bardzo fajnie, choć wiadomo że potrzebują zgrania, a Mario i Kondo koniecznie potrzebują treningów strzeleckich bo nie po raz pierwszy pokazali się w tym aspekcie wręcz od tragicznej strony. Cieszy postawa Kondo, chociaż jeszcze czasem zdarza mu się popełniać błędy, choć co ciekawe zazwyczaj nie popełnia ich kiedy idzie szybka akcja i potrzebna jest szybka reakcja, ale gdy ma sporo miejsca i za długo jest przy piłce szukając podania, wtedy zdarza mu się jakby zapomnieć o pobliskich rywalach i przez to notuje nierzadko bardzo groźne straty. Gaga jest w tym aspekcie o niebo lepszy. Nie oglądałem jego gry w Atalancie i muszę przyznać że póki co jestem wręcz zadziwiony, bo gra jakby miał co najmniej 28 lat. Ale to dopiero początek, więc wszystko należy brać na spokojnie, a do tego rywale nie byli póki co aż tak wymagający, prawdziwe sprawdziany dopiero nadchodzą.

Pawel

Pawel

18 stycznia 2017 | 01:05

Święte słowa Stefano. Mecz z Chievo: jedna okazja jeden gol, dziś w pierwszej połowie: pół okazji rywala i bramka, a w drugiej połowie tak jak w pierwszej z Chievo, tylko z mniejszą liczbą naszych ataków - atak z niczego i gol dla gości. Za łatwo tracimy te bramki. Dobrze, że panujemy przez większość część spotkania, ale w obronie musimy się poprawić. Gagliardini zdaje się być brakującym ogniwem, jestem zdumiony jak sobie poczyna i jak pozytywny wpływ ma na naszą grę. Świetnie zbalansowany zawodnik. Jak oglądałem Fiorentina - Juve i Torino - Milan, gdzie obie turyńskie zespoły W OGÓLE nie miały środka pomocy, tym bardziej cieszy mnie nasza dyspozycja w tej formacji. Boki obrony cały czas mamy za słabe, a i trzeba się rozejrzeć za partnera/następce dla Mirandy, ale to i my i tym bardziej mister Pioli wiedzą dobrze.

Hagaen

Hagaen

18 stycznia 2017 | 14:15

Cieszy świadomość konieczności wygrywania większą liczbą bramek - nie ja betonowe "1-0" Manciniego...


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich