GdS: Pożegnanie Thohira coraz bliższe
La Gazzetta dello Sport poruszyła kwestię Ericka Thohira. Włoscy dziennikarze spekulują, że Indonezyjczyk wkrótce opuści Inter.
Odkąd Thohir sprzedał większość swoich udziałów w Interze grupie Suning, jego rola w klubie została zmarginalizowana. Pozostał wprawdzie w klubie na stanowisku Prezydenta, ale nie łudźmy się - decydują ludzie Suning Group, a faktem który jeszcze osłabił Thohira jest autonomiczny wybór Franka de Boera na stanowisko trenera, który okazał się niewypałem i już nikt o nim w Mediolanie nie pamięta.
Chińczycy chcieliby, aby rolę Prezydenta pełnił ktoś bliżej klubu, ktoś kto na stałe będzie w Mediolanie, by uprościć proces decyzyjny. W tym właśnie celu jakiś czas temu Jindong Zhang wysłał do Mediolanu swojego syna Stevena. Kto mógłby zastąpić Thohira? Na razie nie wiadomo, ale nie jest wykluczony nawet powrót Massimo Morattiego.
Źródło: gds . fci
Francesco
27 stycznia 2017 | 12:32
Najwyższy czas. Suning ma ambicje, plan i możliwości.
Giu Meazza
27 stycznia 2017 | 12:33
Nikt za tym gołodupcem tęsknić nie będzie
AndrzejP
27 stycznia 2017 | 12:56
Gdyby nie Thohir nie byłoby dziś Suning.
Nie oceniam go negatywnie.
anor
27 stycznia 2017 | 13:13
Dokładnie, przypomnijcie sobie z jakiego gówna nas wyciągnał. Zresztą w pewnym momencie sam zdał sobie sprawę ile nakładów finansowych wymaga taki klub i zamiast poddać się albo olać sprawę to znalazł nam mocarnych właścicieli. Jest postacią jak najbardziej pozytywną w historii tego klubu. Jakoś nie widziałem Morattiego żeby wyprosił banki o przejęcie długów i rozłożenie go na raty.
Loon
27 stycznia 2017 | 13:20
Thohir zrekonstruował klub na nieco bardziej nowoczesną modłę, mocno zainwestował w marketing, wyrzucił Brancę, zaczął ściągać do drużyny zawodników pokroju Joveticia, a nie Belfodila, choć w tej samej cenie.
Sunning po prostu rzuca kasą. Póki wszystko w Chinach jest w porządku to dobry układ, ale niewykluczone, że zdrowy, budowany i reorganizowany krok po kroku klub Thohira w perspektywie 30 lat bardziej by się sprawdził, niż nagły zastrzyk gotówki z Chin. Na pewno warto, by prócz wielomilionowych transferów ktoś pokroju Thohira dalej pomagał Interowi w wejściu w XXI wiek.
HeyaMakumba
27 stycznia 2017 | 13:45
@anor,Loon ładnie podsumowane. Popieram !
Guarin
27 stycznia 2017 | 14:01
ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Gambit
27 stycznia 2017 | 14:18
Właściwie trudno dodać coś więcej niż powiedzieli Loon czy anor. Facet zrobił sporo dobrego. Deal z Suning też załatwił jak trzeba, po cichu a nie tak jak w Milanie. Wiadomo błędy też popełniał ale kto ich nie robi?
Drago194
27 stycznia 2017 | 14:18
Zatrudnił Mancio dzięki któremu przyszło do nas kilku ciekawych zawodników, którzy za Betona na pewno by nie przyszli. Wypieprzył Brance i juvka Fassone, zwiększył wartość klubu i właściwie nie zrobił niczego na niekorzyść klubu. Ja oceniam go pozytywnie.
Guarin
27 stycznia 2017 | 14:25
Zhang opamiętaj się człowieku!!!
castillo20
27 stycznia 2017 | 16:49
Swoje zrobił, po Morattim z grubsza posprzątał, naprowadził na dobrą drogę i końcowo oddał w dobre ręce. Poza tym bardzo fajny, uśmiechnięty gość. Może rewolucji nie zrobił, wyników sportowych też rewelacyjnych nie było, ale generalnie oceniam jego pracę pozytywnie
samuraj
27 stycznia 2017 | 17:52
A kto jest?
Morfo
27 stycznia 2017 | 18:08
Pozytywnie oceniam jego prace dla klubu,swoje zrobił
TheKacz
27 stycznia 2017 | 20:57
Hajs się zgadza :)
vilgefortz
27 stycznia 2017 | 23:02
Niestety jeśli chodzi o aspekt sportowy Inter Thohira to było dno i tona mułu nad nim,masa gównianych transferów a księgowym Interu nie jestem więc na temat finansów się nie wypowiadam
domi
27 stycznia 2017 | 23:07
Nie teraz, nie w środku sezonu. Bez cyrków proszę. Jak przejmowali klub to wtedy był czas na takie decyzje. Apeluje do Azjatów o rozsądek. A gdyby nawet postawili swojego człowieka, to jaki on będzie miał głos w podejmowaniu decyzji, bo myślę że niewiele większy niż dzisiaj ma Eric.
Hagaen
29 stycznia 2017 | 14:57
@anor i @Loon świetnie podsumowali to co myślę o Thohirze. + jeszcze jego kompetentne i merytorycznie bogate wypowiedzi odnośnie wszystkiego, a nie takie mazy i lanie wody jakie serwował nam Massimo Moratti. Morattiego już nie chcę, Thohirowi należy się szacunek. Jego Inter nie był gorszy od Interu Morattiego no i myślę, że prędzej nawet by wygrał LM niż Massimo za swoich rządów.
Reklama