Miranda zawieszony, Murillo z urazem
Stefano Pioli zdążył nas już przyzwyczaić do tego, że żaden problem kadrowy nie jest mu straszny i z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Jak nasz MacGyver poskłada linię defensywną na mecz z rozpędzoną Romą?
Zarówno Joao Miranda, jak i Gary Medel przed meczem z Bologną byli o jedno żółtko od zawieszenia. Pioli postanowił podjąć jednak ryzyko i obaj wybiegli dziś w podstawowym składzie. Udało się jedynie w połowie, ponieważ Brazylijczyk zapisał się w protokole meczowym i w następnym meczu nie zagra.
Niestety już w 55 minucie z wyraźnym grymasem bólu boisku zmuszony był opuścić Jeison Murillo. Powodem zmiany był uraz prawego uda. Póki co brak bardziej szczegółowych informacji. Sam Stefano Pioli przyznał, że potrzeba będzie dodatkowych badań w ciągu najbliższych dni.
Miejmy nadzieję, że skończy się tylko na strachu i Kolumbijczyk będzie dostępny na niedzielny mecz. Marco Andreolli, czy tym bardziej Trent Sainsbury jako alternatywy na tak ważny mecz nie wyglądają zbyt pewnie. Swego czasu na tej pozycji próbowany był także Danilo D'Ambrosio.
Źródło: inf. własna
superdoktorgazeta
20 lutego 2017 | 00:28
Mając nadzieję, że murillo się wyleczy to nie wygląda to tak źle, bo na środku murillo i medel, a na bokach bokach ambrosio i ansaldi. Gorzej jakby murillo musiał pauzować, to możemy mieć problem, bo pozostałe nazwiska rzeczywiście nie dają poczucia bezpieczeństwa w obronie.
Guarin
20 lutego 2017 | 01:18
spoko jest Sainsbury
Hagaen
21 lutego 2017 | 01:13
Może to głupie, ale też bym chciał zobaczyć Sainsburego. Jak wchodzi od pierwszej minuty i robi rozpierdzielający wszystkich debiut. Chciałbym, życzę mu tego bardzo.
Sylvvek
21 lutego 2017 | 10:35
Pioli zapewne zaskoczy i coś wymyśli
Reklama