Bestia Pioli

21 lutego 2017 | 12:37 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Kredyt zaufania, jakim obdarzono Stefano Piolego, spłaca się w zawrotnym tempie. Inter pod skrzydłami Włocha spisuje się bardzo dobrze, ale... apetyt rośnie w miarę jedzenia. Na jak wiele stać trenera Nerazzurrich?

Poprzedni szkoleniowcy Interu z pewnością pozazdroszczą Włochowi takiego startu. Do mety jeszcze daleka droga, ale gra i pozycja Interu napawa optymizmem.

Pioli ma za sobą trzynaście meczów, w tym:
- 10 zwycięstw,
- 1 remis,
- 2 porażki.

Z powyższego wynika, że średnio trener zgarnia 2,4 punkty za mecz. Bułka z masłem? Dla niego chyba tak.

Drużyny Serie A powinny mieć się na baczności, bo obudzono śpiącą bestię, która jest głodna ligowych punktów. Forza Pioli!

Źródło: inf. własna

Polecane newsy

Komentarze: 18

Kiksu

Kiksu

21 lutego 2017 | 12:52

byle Roma szybko nie ostudziła hurraoptymizmu

aspirynaA

aspirynaA

21 lutego 2017 | 13:20

z Juve graliśmy jak równy z równym, wiec mamy szanse na zwycięstwo. Wraca Mauro więc będzie miał kto wykańczać sytuacje bramkowe, bo tego najbardziej brakowało z Bologną

Maciej Pawul

Maciej Pawul

21 lutego 2017 | 13:21

Nie rozumiem pomysłu na ten artykuł. Jedna informacja o bilansie spotkań i kilka zdań bez ładu i składu to nie publicystyka.

maestro84

maestro84

21 lutego 2017 | 13:27

Dla Romy to będzie taki sam test jak i dla nas. W takim meczu decydować będą detale, aczkolwiek u buków jesteśmy mikroskopijnym faworytem. Tak czy inaczej, jak już to było nieraz mówione, o końcowych sukcesach decyduje jak najmniejsza ilość wpadek ze słabszymi, a pod tym względem pod sterami Pioliego nie wtopiliśmy ani razu!!!

VVujek

VVujek

21 lutego 2017 | 13:28

Szkoda ze pioli przyszedl tak późno,na pewno zrobil na wszystkich dobre wrażenie.

Nerazzurri86

Nerazzurri86

21 lutego 2017 | 13:40

Ja w niego wierzylem. Teraz mozna sie smiac z jego hejterow na tej stronie.

Gambit

Gambit

21 lutego 2017 | 14:10

Mnie tam daleko do hejtera ale przekonany do niego nie bylem. Choć jego praca w Lazio mi się podobała. Ale przyszedł w trudnym momencie i w sumie dokonał cudu. Owszem jeszcze nic nie osiągnął ale wcale nie byloby dziwne gdyby juz bylo po sezonie. A tu tymczasem szanse na 3 miejsce sa realne. I wreszcie czlowiek nie drży ze strachu przed meczami z Empoli czy innym Chievo. Mecz z Roma bardzo ważny ale jeszcze o niczym nie zdecyduje.

shakurspeare

shakurspeare

21 lutego 2017 | 14:12

Powinniśmy celować w 3 miejsce.jesli się uda będzie to wielki sukces.nie ma też co rozpaczać jeśli się nie zakwalifikujemy do LM. Remis z Roma to nie będzie zły wynik.

VVujek

VVujek

21 lutego 2017 | 15:00

Kolejne 2 mecze sa bardzo ważne,bo gramy z roma a potem roma z napoli wiec dyuzo mozemy zyskac lub stracic szanse na top3

inter00

inter00

21 lutego 2017 | 15:07

To czy stać nas na LM pokarze mecz z Romą. Jeżeli przegramy to więcej niż na LE liczyć nie można ale jeżeli ich pokonamy będzie można się nad tym zastanawiać

Rizzo

Rizzo

21 lutego 2017 | 15:10

Wszystko fajnie, tylko że od czasu przyjścia Pioliego do klubu nadrobiliśmy ledwie 1 punkt do Romy, natomiast Juve i Napoli... odskoczyły nam na 2 ;) Tyle warte te nasze zwycięstwa, po prostu podtrzymują nas przy życiu

Gambit

Gambit

21 lutego 2017 | 15:14

Jesli przegramy to wcale nie znaczy ze nie mozemy zajac 3 miejsca. Roma zaraz gra z Napoli i tam wlasciwie każdy wynik bedzie nam na rękę.
Coś czuję że dopiero trojmecz z Milanem, Violą i Napoli pokaże nam, na co realnie możemy liczyć. Ale nie ma co o tym myslec tylko trzeba skupiac sie na pojedynczych meczach.
No właśnie Rizzo trafił w punkt. Mamy tyle strat z czasow de Boera ze nawet grajac tak dalej nie ma gwarancji sukcesu. Ale trzeba walczyć żeby nawet jesli sie nie uda móc powiedzieć dalismy z siebie wszystko. (edycja 2017.02.21 15:18 / Gambit)

rafal

rafal

21 lutego 2017 | 15:18

Chyba beton Pioli. Jedno mu muszę przyznać że robi 3p.Prawie co mecz.A co do meczu z Judę to się zagubił i przekombinowal.Teraz w niedziele będzie jego drogi test czy jest dobrym strategię

Lethal Doze

Lethal Doze

21 lutego 2017 | 15:31

taki news przed Romą?

Wiktor

Wiktor

21 lutego 2017 | 17:28

Krótko i na temat.
Pioli? Miałem sporo obaw, ale skutecznie je rozwiał. Stanął przed trudnym zadaniem. Naprawa morale była kluczowa. Czy uda mu się zając 3 mce? Nie wiem, ale bez względu na to imponuje i aż strach pomyśleć co by było gdyby...miał do dyspozycji okres przygotowań i cały sezon. I chociaż do poziomu Juve Romy i Napoli wiele jeszcze brakuje to Inter w końcu zaczyna grać w jakimś stylu i widać znaczący progres.
Brawo Pioli. Forza pazza Inter!

Lombardo

Lombardo

21 lutego 2017 | 20:40

Niekoniecznie gdyby Pioli prowadzil zespol od poczatku sezonu byloby tak swietnie bo byc moze druzyna zrozumiala co znaczy praca z Piolim po de Boerze. Byc moze tego doswiadczenia im bylo trzeba by wreszcie naprawde walczyc na boisku i byc zmotywowanym w kazdym spotkaniu.
Musimy wygrac z Roma dla siebie i dla dobra ligi bo nie moze byc tak, ze w tej zacnej lidze kroluje jedna druzyna a dwie kolejne nie siegaja jej do piet i sa jedynie europejskimi sredniakami.
Juventus potrzebuje godnych rywali ale jedynie Inter i Milan moga z nimi tak naprawde konkurowac.

ksiazewi

ksiazewi

21 lutego 2017 | 20:52

Nie chcę wtykać przysłowiowego "kija w mrowisko" , ale ja bym bardzo ostrożnie podchodził do tego meczu i raczej i nie mam w sobie tyle optymizmu. Fakt zagraliśmy kilka dobrych meczów, a kilka nawet bardzo dobrych. Niestety jest kilka szczegółów, które powodują u mnie spore obawy. Po pierwsze Dzeko w świetnej formie. Już w pierwszym meczu nawet Miranda miał z nim sporo problemów, a teraz nie mamy nawet Mirandy. Drugi problem to Salah. Nie mamy tak szybkiego obrońcy, więc na skrzydle będą ogromne braki. Tutaj jedynie lekiem może być człowiek o żelaznych płucach czyli Perisic. Bez jego maksymalnego zaangażowania w obronę, licho to widzę. Dodatkowo są nieźle zmotywowani po tym jak rozjechali Villarreal, a Dzeko wszystko "wchodzi". Oby moje obawy nie miały pokrycia w rzeczywistości.

Hagaen

Hagaen

22 lutego 2017 | 23:49

@ksiazewi - Twoje obawy są jak najbardziej uzasadnione. Po pierwsze, to nie jest moment, w którym wygrywanie ze średniakami czy słabeuszami, a niekoniecznie z najlepszymi zagwarantuje nam LM, bo to nie jest też początek sezonu, a to wtedy można snuć takie teorie (choć w pewnym sensie to prawda). Teraz jest mecz z Romą, bezpośrednim rywalem, do którego mamy stratę punktową, którą musimy zniwelować. Musimy więc wygrać, to proste. Tylko tyle i aż tyle. I tutaj dochodzimy do huraoptymizmu niektórych kolegów - ja przed meczem z Lazio, potem z Juve byłem huraoptymistą, teraz się zreflektowałem i nie mam nic, co by mi pozwalało przypuszczać, że wygramy. Chciałbym tego, wierzę w to, ale to Roma jest faworytem, nie ważne kto gra u siebie. Stawka w tym meczu jest wielka. Wierzę, że nas stać, dlatego oczekuję zaangażowania i walki, bo to co z Juventusem graliśmy to wbrew kilku opiniom dobrym meczem w naszym wykonaniu nazwać nie mogę. Był to bardzo słaby mecz, pełen truchtania.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich