Czołówka ucieka Icardiemu
Mauro Icardi otwarcie zapowiadał walkę o odzyskanie korony króla strzelców w bieżących rozgrywkach. Już teraz wiadomo jednak, że zadanie będzie nad wyraz trudne.
Wyścig o tytuł Capocannoniere jest w tym sezonie wyjątkowo ciekawy i wyrównany. Od samego początku bierze w nim udział także snajper Interu. Na chwilę obecną najmocniejsi rywale wydają się być jednak znacznie bliżej celu.
Jeszcze nie tak dawno to właśnie Maurito otwierał klasyfikację najlepszych snajperów. Kapitanowi Interu przytrafiła się jednak niespotykana, jak dla niego strzelecka niemoc. Icardi już od blisko 400 minut nie może znaleźć sposobu na bramkarza rywali.
Na to wszystko nałożyła się jeszcze feralna kara 2-meczowego zawieszenia po Derbach Italii. Najgroźniejsi rywale w tym czasie nie próżnowali: Higuain (3 gole), Dżeko i Belotti (po 2 gole). Jedynie Dries Mertens pozostał solidarny z napastnikiem Interu i nie powiększył swojego dorobku.
Czołówka klasyfikacji strzelców po 25 kolejkach przedstawia się następująco:
1. Higuain (Juventus), Dżeko (Roma) - 19 goli
2. Belotti (Torino) - 17 goli
3. Mertens (Napoli) - 16 goli
4. Icardi (Inter) - 15 goli
5. Immobile (Lazio) - 13 goli
Źródło: inf. własna
Matt1
23 lutego 2017 | 07:07
Ikar bedzie mial trudne zadanie dogonic czołówkę. Ale stac go na to. Czekam az dziennikarze zaczna mu wytykac niemoc. Na szczescie oprocz goli facet tez asystuje.
mariozzzz
23 lutego 2017 | 08:42
O Dzeko drewnopulosie zapomnieliscie..
Loon
23 lutego 2017 | 09:02
Moim zdaniem królem strzelców w tym sezonie nie będzie ani Higuain, ani Icardi, tylko Barbosa ;)
Nerazzurri86
23 lutego 2017 | 09:21
Niech tylko na sile nie szuka tych goli.
Morfo
23 lutego 2017 | 10:50
Cyrkowiec Immobilr az 13??? No Icar raczej nie dogoni juz czołówki, Dzeko ma forme niesamowitą a Igła dopiero sie rozpedza wiec szanse są małe
Sylvvek
23 lutego 2017 | 17:43
teraz seria tych "łatwiejszych" meczy więc i bramki Ikar powinien zdobyc ;)
stary ubek
24 lutego 2017 | 12:13
JAk nasza wspaniała drużyna dalej bedzie tak żałośnie grać względem Mauro który oddaje jej swoje małe sukcesy to Icardi skończy niżej niż Rasiak.
Reklama