Zanetti: Ten mecz jak finał
Javier Zanetti przed meczem z AS Romą, który już w najbliższy weekend, wypowiedział się dla Il Giornale.
- Definitywnie pamiętam moją celebrację, koledzy próbowali mnie zatrzymać, Patrick Vieira nie potrafił mnie złapać. Tym razem to mecz, który może zadecydować o grze w Lidze Mistrzów, to jak finał jakiegoś pucharu. Jeśli nie zakwalifikujemy się do Ligi Mitrzów, to jednak nie zmieni misji Sunning, projekt który nie jest uzależniony od wyniku.
Zapytany czy Gigi Donnarumma, który kończy 18 lat stanie się nowym Gigim Buffonem, a w Mediolanie zostanie tak długo jak Javier Zanetti?
- Nowym Zanettim jest mój syn. Ma dopiero 4 lata a już biega. Biega, biega i biega.
Źródło: football-italia.net
Piotrekfci
24 lutego 2017 | 17:37
Plany nie uzależnione od wyników. No ok. Boje się jednak ze brak LM może mieć decydujące znaczenie co do tego kto będzie chciał do nas przyjść a kto nie.
Interowiec
24 lutego 2017 | 18:04
Albo bendzie supet albo huj do nastepnego sezonu
castillo20
24 lutego 2017 | 18:09
O kurde ja już całkiem zapomniałem, że Vieira u nas "grał"
Nerazzurri86
25 lutego 2017 | 07:03
Spokojnie, jezeli chodzi o zawodników którzy maja do nas przyjsc to przyjda. Chyba widza to ze Inter zaczyna dobrze funkcjonowac i klub idzie w dobrym kierunku, stajemy sie silniejsi a gdy bedziemy mogli dysponowac wiekszymi funduszami to staniemy sie bardzo konkurencyjnym i mocnym zespolem. (edycja 2017.02.25 07:05 / Dudex_86)
Reklama