Pioli: Fantastyczne spotkanie
Stefano Pioli nie krył zachwytu nad postawą swoich podopiecznych w starciu z Atalantą Bergamo:
- To było perfekcyjne spotkanie w naszym wykonaniu. Wszystko poszło zgodnie z planem jaki nakreśliliśmy sobie w ciągu tygodnia. Spotkanie wyglądało na łatwe, ale wykonaliśmy mnóstwo pracy żeby tak było. Przede wszystkim byłem pod wrażeniem naszego zaangażowania. Brawa dla zawodników i dla kibiców. Trybuny były dziś fantastyczne.
- Gonimy zespoły, które od lat przyzwyczaiły się do zajmowania najwyższych pozycji. Do końca sezonu postaramy się wygrać tak wiele spotkań, jak to tylko możliwe. Jesteśmy zadowoleni z dzisiejszej wygranej, ale zdajemy sobie sprawę, że przed nami jeszcze daleka droga do wyznaczonego celu. W sobotę czeka nas kolejny trudny mecz z Torino i musimy się do niego przygotować.
- Nasza skuteczność w dwóch ostatnich meczach to dobry znak. Atmosfera jest znakomita. Wszyscy jesteśmy po tej samej stronie i tak samo będzie kiedy nadejdą trudniejsze chwile, a w Serie A to nieuniknione. Uczymy się na błędach. Czasami porażki pomagają w staniu się zwycięzcą. Na boisku pokazaliśmy większe zdeterminowanie.
- Ever zasłużył sobie na wyróżnienie dzisiejszym meczem. Zagrał fantastycznie. Cały zespół jednak pokazał właściwą mentalność i zdominował mecz. Musimy to kontynuować.
- Icardi to topowy gracz. Nigdy nie miałem co do tego wątpliwości, nawet gdy byliśmy rywalami. Teraz kiedy pracujemy razem doceniam go jeszcze bardziej. Nie zapominajmy, że ma dopiero 24 lata i cały czas się rozwija. W polu karnym to istny fenomen, ale pracuje też dla dobra zespołu. Może być jeszcze lepszy.
- Barbosa mógł pojawić się na murawie, ale zdecydowałem inaczej. Mam w kadrze wielu świetnych graczy i każdy ciężko pracuje na swoją szansę. Gabriel także ją dostanie.
- Walter Samuel to profesjonalista. Jest skromny i dobrze przygotowany. Dobrze zna klub i pomógł nam w aklimatyzacji. Wszyscy inwestujemy sporo czasu i pracy dla dobra klubu. Jesteśmy razem dopiero od 5 miesięcy i przed nami jeszcze wiele do poprawy, ale stać nas na kontynuację dobrych rezultatów. Nie myślę o swojej przyszłości. Liczy się teraźniejszość i wylanie fundamentów pod wielki projekt.
Źródło: inter.it
Wiktor
12 marca 2017 | 19:22
Wszystko i na temat. Oby tak dalej. Róbcie po prostu swoje, a wielkie projekty zostawcie innym.
vilgefortz
12 marca 2017 | 19:33
Oby Zhang nie próbował szukać nowego trenera latem-Stefan najzwyczajniej zasługuje na szansę przepracowania z zespołem który powstaje kolejnego pełnego sezonu
Guarin
12 marca 2017 | 19:45
STEFAN jesteś wielki na 1000% zaczniesz nastepny sezon
Internazionalista
12 marca 2017 | 19:50
jeszcze zeby tylko zrozumial zeby nie cudowac z ustawieniami na lepszych rywali skoro golym okiem widac jak nam idzie w 4231 ;) no i te zmiany, palacio i eder to gracze na ktorych przyszlosci budowac nie bedziemy wiec nie wiem czemu nie ogrywac w takich meczach barbosy i pinamontiego...
Błażej Małolepszy
12 marca 2017 | 19:55
Internazionalista - Pioli poniekąd odpowiedział na Twoje wątpliwości. Nie wybiega w przyszłość, bo ma zadanie do wykonania i z niego będzie rozliczany. Fakt, że przy takim wyniku mógł dać szanse innym, ale zdecydował inaczej i świat się z tego powodu nie zawali. Zwycięzców się nie sądzi.
Lombardo
12 marca 2017 | 20:17
Nie zachowujcie sie jak Maradona. Trener jest od tego by decydowac kto bedzie gral a kto nie.
Widzialem, ze Chinczycy byli zadowoleni ;) I to bardzo.
nwk
12 marca 2017 | 21:16
STEFAN MORDO tylko 4. w obronie bez wahadła na Candrevie i Perisiciu i ogień. A tak nawiasem mam obawy co do następnych meczów. Najebaliśmy tyle bramek, to mogą się tfu zaciąć....
Klinsi64
13 marca 2017 | 09:02
przecież na pozycjach na których mógłby zagrać Gabidol grają albo gwiazdy z wielkim ego,albo stary Palacio,który ma dużo do powiedzenia w szatni,żeby nie było dymów Pioli musi w pierwszej kolejności zaspokoić tych pierwszych,a nie gówniarza z Brazylii którego ktoś podrzucił jak kukułcze jajo,tak trudno to zrozumieć?
Nerazzurri86
13 marca 2017 | 09:42
Klinsi wszystko to co ja mysle napisal. Mlodzi jeszcze dostana szansę. Ja mysle ze Eder i Palacio wchodza tylko by pokazac sie ze jeszcze tu sa ( tak pod sprzedaz zeby nikt o nicht nie zapomnial )
;) (edycja 2017.03.13 09:43 / Dudex_86)
Reklama