Quagliarella: Miranda mnie zdenerwował
Fabio Quagliarella wypowiedział się dziennikarzom, że według niego punktem zwrotnym w meczu przeciwko Interowi był moment, w którym Miranda "go zdenerwował".
Włoski napastnik zdobył bramkę z rzutu karnego, która wyrównała wynik spotkania na San Siro. Ostatecznie ekipa z Genui dość niespodziewanie wygrała ten mecz wynikiem 1:2.
Dziennik Il Secolo XIX zapytał piłkarza o to, czy trudno jest strzelać rzuty karne na takiego eksperta w ich bronieniu jak Samir Handanović.
- Samir jest bardzo postawny, świetnie kryje bramkę. - powiedział Quagliarella.
- Oprócz tego zna mnie bardzo dobrze, bo mieliśmy okazję razem grać. Mój strzał musiał zostać idealnie wyegzekwowany.
- Ogromnie się cieszyłem po tej bramce, bo niosła ona ze sobą inny sukces. Dwa zwycięstwa w derbach, dwa na San Siro. To rekordowy sezon dla Sampdorii.
Następnie Quagliarella opisał punkt zwrotny w meczu, kiedy poczuł, że został oszukany przez Mirandę.
- Zdenerwowałem się. Chciałem zagrać dobrze, zaimponować swoim występem, aby być przykładem dla moich kolegów z drużyny.
- Muszę być pierwszym, który będzie walczył o każdą piłkę, tworzył pressing i dużo się ruszał na boisku, aby pomóc reszcie.
- Ta Sampdoria przypomina mi Juventus, Napoli pod wodzą Mazzariego oraz Torino Giampiero Ventury.
Źródło: football-italia.net
Nerazzurri86
7 kwietnia 2017 | 09:26
Miranda pojechal z toba jak z "gnojkiem".
Reklama