Pioli: Nasza sytuacja nie jest najlepsza

15 kwietnia 2017 | 19:22 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Stefano Pioli w błyskawicznym tempie pokonał drogę z piłkarskiego nieba do samego piekła. Włoch przeżywa obecnie swój najgorszy okres podczas pracy w Interze. Remis z Milanem był 4 kolejnym meczem jego zespołu bez zwycięstwa:

- Mogliśmy wcześniej zakończyć ten mecz. Już w doliczonym czasie gry zmarnowaliśmy świetną okazję na gola. To był trudny mecz i ostatecznie nie potrafiliśmy go wygrać. Zwycięstwo mogłoby stanowić sporą różnicę. Nasza obecna pozycja w tabeli to powód do wstydu i zmartwień przed decydującą fazą sezonu. Mieliśmy szansę odbić się po fatalnej porażce z Crotone. Komplet punktów znaczyłby dla nas bardzo wiele. Nasza sytuacja nie jest prosta, ale musimy dać z siebie wszystko w pozostałych spotkaniach.

- Zdecydowałem się wprowadzić Murillo za Joao Mario, ponieważ rywale grali 4 atakujących graczy i 2 środkowymi napastnikami. Obie bramki straciliśmy po stałych fragmentach gry, więc korekty w ustawieniu taktycznym nie mają tu nic do rzeczy.

- Oczywiście to końcowy wynik wpływa na ostateczne oceny. Bez tego ostatniego kornera wszystko wyglądałoby inaczej. Byliśmy właściwie ustawieni i graliśmy dobrze. Po przerwie powinniśmy być skuteczniejsi, ale te dwie wrzutki wszystko zmieniły.

- Moja przyszłość jest uzależniona od decyzji klubu, ale nie czuję, że dałem już z siebie wszystko. Skupiamy się na swojej pracy i próbujemy się rozwijać. Przed nami jeszcze kilka spotkań i musimy spróbować się podnieść.

- Dzisiaj możemy być zadowoleni z naszej chęci zwycięstwa. Jesteśmy rozczarowani, ale musimy pozostać silni, bo nadal mamy szansę na awans do Ligi Europy.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 14

davi23

davi23

15 kwietnia 2017 | 20:36

Milcz!

intermed1

intermed1

15 kwietnia 2017 | 20:50

Szkoda dziadka. Już się kompletnie pogubił.

ksiazewi

ksiazewi

15 kwietnia 2017 | 20:57

"Obie bramki straciliśmy po stałych fragmentach gry, więc korekty w ustawieniu taktycznym nie mają tu nic do rzeczy." Ja chyba k...a śnię. Następny spadł z księżyca. Ostatnie pół godziny meczu to było prawie jak rewanż z Barcą. Ledwo wychodzilkiśmy z własnej połowy. Kończ waść. (edycja 2017.04.15 20:57 / ksiazewi)

broda1994

broda1994

15 kwietnia 2017 | 21:26

Miej honor i wy pier dalaj! Vecchi czy jak mu tam dociągnie do końca sezonu.

rafal

rafal

15 kwietnia 2017 | 22:01

Zawsze pisałem że ta miernota nie powinna być naszym trenerem to go broniliscie a Guarin jest nim zachwycony i pisze Forza Pioli.Teraz macie swojego Pioliego.

Guarin

Guarin

15 kwietnia 2017 | 22:55

FORZA PIOLI a rafałki i inne kasztanki won na ac.milan.pl

Maciej Pawul

Maciej Pawul

16 kwietnia 2017 | 02:52

Guarin, wiedzieliśmy, że nawet po najlepszej serii, przyjdzie w końcu czarna passa. Szkoda, że teraz, na gorący koniec sezonu. Pioli to i tak najlepszy trener który nam się trafił od czasów Mou, choć to oczywiście nie ten kaliber człowieka (i celowo pomijam tutaj prawdziwy "beton" w postaci Manciniego). Pozostaje podziękować za piękne mecze (chociażby ten z Violą) i czekać, kogo wybiorą chińczycy. Jakkolwiek wciąż sympatyzuję z Piolim, to młody Zhang na trybunach, jak go zbliżyli, wyglądał jakby chciał kogoś wykastrować. Nawet się domyślam, kto to będzie.

oster

oster

16 kwietnia 2017 | 08:25

a wystarczyło tylko nie robić dwóch ostatnich bezsensownych i nie mających uzasadnienia zmian a by była wygrana, Poli wraz z wejściem Murillo na boisko twoje dni w Interze zostały policzone...

Morfo

Morfo

16 kwietnia 2017 | 08:38

Pioli sam jestt sobie winien, zarzyna skład na jakieś Crotone a na derby już brakuje sił. Oj Stefek nie wiem czy Chinczycy dają Ci potrenować w drugim sezonie

nwk

nwk

16 kwietnia 2017 | 08:42

A ja Wam powiem, ze jak wydamy 100 milionow na obrone i damy pana Zenona z B-klasy zeby trenowal, to bedziemy tracic mniej bramek niz teraz. Pilkarze nie trener.

Guarin

Guarin

16 kwietnia 2017 | 08:58

Młody Zhang to niech wraca do Chin bo jego pobyt w Mediolanie to jakaś wycieczka chyba a nie zarządzanie

Gambit

Gambit

16 kwietnia 2017 | 11:29

A ja tam poczekam do końca sezonu. Szkoda tego słabego okresu ale i takie się zdarzają. Pioli zrobił dużo dobrego choć sporo błędów też popełnił. Skład wybrał wczoraj dobry ale zmiany już były kiepskie. Tyle że twierdzenie że te zmiany przegrały nam mecz też nie jest prawdą. Na pewno nie pomogły. Bez wzmocnień żaden trener nam nie pomoże. Ale mimo wszystko szkoda że Pioli boi się zaryzykować i już nawet nie mówię a wczorajszym meczu.

oster

oster

16 kwietnia 2017 | 17:46

Poli pacanie jednak twoim przeznaczeniem są średniaki z Serie A i powinieneś wrócić na swój poziom, zmiana z Murillo powinna ci się śnić po nocach teraz jako zakończenie pracy w największym klubie jakim byłeś i już w takim nie będziesz, ludzie popełniają błędy ale ty popełniłeś WIELBŁĄDA!!! (edycja 2017.04.16 17:51 / oster)

Sebastian Miakinik

Sebastian Miakinik

17 kwietnia 2017 | 20:22

Pioli nie zasłużył na takie uwagi. Spija niewdzieczna piankę ze caly sezon, nikt lepszy nas nie spotka. Praca nad mentalnoscia nie obejmuje 3 miesiecy a wy chcecie cudów. Kazdy pilkarz w d... ma trenerow z Interu bo zaden nie dostaje pelnego wsparcia. Zawsze jest jakis wyrok w zawieszeniu. I tu jest problem. A Zhang... blagam.. Mam nadzieje ze nie bedzie mial kopletnie nic do gadania. Smark. Nam potrzeba stabilnosci a nie wielkich marzen i zmieniajacych się co pol sezonu populistow


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich