Pioli: Powrót z Florencji z trzema punktami
Stefano Pioli ma za sobą przedmeczową konferencję. Trener zapewniał, że jego drużyna chce i potrzebuje zwycięstwa.
- Chcemy udowodnić, że możemy zakończyć sezon na lepszej pozycji niż obecnie zajmujemy. Celem jest powrót do zwycięstw, a także wspinaczka w tabeli i kwalifikacja do Ligi Europejskiej. Dystans nie jest trudny do pokonania. Musimy zrobić wszystko co w naszej mocy i wygrać wszystkie pozostałe spotkania.
- Nie powinniśmy się za bardzo skupiać na przyszłości. Każdego tygodnia pracujemy, by w weekend osiągnąć najlepszą formę. Poza kilkoma taktycznymi kwestiami, w ostatnich meczach brakowało nam skupienia. Zapłaciliśmy za to brakiem zwycięstw w meczach, podczas których zasłużyliśmy na wygraną. Przykładem są chociażby derby... Wszyscy zawodnicy dali z siebie wszystko i walczyli o zwycięstwo.
- W starciu z Fiorentiną będzie ciężko, bo to bardzo dobry przeciwnik. Powrót z Florencji, z trzema punktami, będzie świetnym wynikiem.
Następnie Pioli powiedział kilka słów o przygotowaniach do najbliższego spotkania, dyspozycji podopiecznych i swojej pozycji w klubie.
- Miranda pokazał swoje zdolności zarówno względem Interu, jak i drużyny narodowej. Nie tylko jedna osoba, a cała drużyna powinna się poprawić. Odnośnie Gabriela Barbosy... Każdy musi intensywnie pracować, by mieć pewność, że jest gotowy, kiedy przyjdzie właściwy moment.
- Trenuję zespół profesjonalistów, którzy mają zamiar dać z siebie wszystko. Razem pracujemy, aby wykorzystać potencjał drużyny, by zbudować lepszą przyszłość. Doceniam pracę klubu i dyrektorów, zwłaszcza w trudnych momentach sezonu. Mam szczęście, ponieważ klub mnie wspiera. Oczywiście każdy trener jest oceniany na podstawie wyników.
Źródło: inter.it
Nerazzurri86
20 kwietnia 2017 | 19:08
No to zobaczymy....
maestro84
20 kwietnia 2017 | 19:39
Juve jest u buków na drugim miejscu, minimalnie za Realem, do wygrania LM w tym sezonie. Co by oznaczała wygrana Juve chyba nikomu tutaj nie trzeba tłumaczyć. Szkoda tylko, że sam Pioli w to nie wierzy. Chociaż tutaj nawet nie trzeba wierzyć, wystarczy pokierowac się rozsądkiem - Juve widzieliśmy jak gra w LM, a do czwartego w lidze Lazio tracimy 5 punktów, mając z nimi mecz w zanadrzu!! Na prawdę nie ma już szans na LM?? Dalszy komentarz zbędny. (edycja 2017.04.20 19:39 / maestro84)
ester
20 kwietnia 2017 | 20:15
Dokładnie maestro84 , teraz każdy mecz powinien być jak finał. Wygrana to obowiązek.
oster
20 kwietnia 2017 | 20:38
Poli pacanie wraz z wejściem na boisko Murillo w meczu z Milanem twoje dni zostały policzone...
TheKacz
20 kwietnia 2017 | 21:25
Teraz zobaczymy jak Pioli pracuje pod ogromną presją. Życzę powodzenia.
Maciej Pawul
21 kwietnia 2017 | 00:20
Cóż, gdybyśmy wygrali z Milanem brakowałoby jeszcze mniej, mamy mecze zarówno z Lazio, jak i Atalantą - których ścigamy w drodze do LE, sytuacja nie jest tragiczna, ale co najmniej trudna. Wszystko powinni wygrać, co fizycznie wydaje się niemożliwe, ale może jednak.
Lombardo
21 kwietnia 2017 | 04:05
no i ma poziom Juventusu.... Chlop nakrakal teraz trzeba przelknac pigulke.
nwk
21 kwietnia 2017 | 10:14
Ciekawe czy doczekam sie tego, ze sciagna tu trenera klasowego. Wyjda Chinole i dadza oswiadczenie typu lamusy dupa, cicho, ocenianie pracy dopiero za sezon. A tu niestety od paru sezonow smieszne napinanie sie, ze jacy to mocni,ze LM wraca. A potem Crotone pozbawia marzen gwiazdeczki, ktore zapomnialy o tym, ze zeby cos ugrac to trzeba zapierdalac po murawie i nie patrzec na innych.
Reklama