Trwa wyścig po Patrika Schicka
Patrik Schick to jedno z najgorętszych nazwisk podczas kończącego się już mercato na Półwyspie Apenińskim. Czech atakuje dzisiaj z okładek największych włoskich dzienników.
Gazzetta dello Sport, Corriere dello Sport i Tuttosport zgodnie zastanawiają się nad klubową przyszłością utalentowanego zawodnika. Schick stoi w rozkroku pomiędzy Interem i Romą, a ostatniego słowa nie powiedział jeszcze Juventus.
W najlepszej sytuacji znajduje się oczywiście Sampdoria, gdyż na całej sytuacji może tylko zyskać. Massimo Ferrero podobno najbardziej odpowiada oferta stołecznego klubu, lecz piłkarz wolałby przenieść się do stolicy Lombardii.
Źródło: football-italia.net
Guarin
22 sierpnia 2017 | 13:10
Ausilio ja czekam do 31 sierpnia!
Kevin
22 sierpnia 2017 | 15:13
Guarin, ostatnio modne jest stawianie ultimatum :) (edycja 2017.08.22 15:13 / Kevin)
Sylvvek
22 sierpnia 2017 | 16:48
ja bym sobie dał z nim spokój
Morfo
22 sierpnia 2017 | 23:22
Jak mamy szukac kogoś na awaryjna kontuzje Icardiego to lepiej wyjadacza Seriea typu Fabio Qłagiarela czy coś takiego a nie mlodego ktory bedzie sie fochal jak Barbosa czy Jocetic
Matt1
23 sierpnia 2017 | 07:24
czy on przypadkiem nie jest aktualnie kontuzjowany? Może się gościu okazać drugim Icardim, ale jak dla mnie to wielka niewiadoma. Wylozymy z 40 baniek, a potem będzie drugi Kondon albo Barbosa. Byłbym ostrożny. Faktycznie lepszy byłby pomysł z kimś doświadczonym, jeśli mówimy o zmienniku Ikara. Poza tym ciagle w skladzie widze Kitajca, Santona, Ranoczie, Ansaldiego i Brzozovicza. Dawno powinni być sprzedani. Jojo bym zostawił, choć jest mi obojętny. Eder w sparingach udowodnil swoja przydatnosc, doswiadczony pilkarz, powinien zostac. W odwodzie jeszcze jest Pinamonti, ktory w tym sezonie powinien w koncu udowodnic swoja przydatnosc, bo w przeciwnym wypadku zagina o nim sluchy jak o wielu innych z naszej Primavery.
Reklama