Cuper: Emre, Morfeo i Materazzi? Wątpię

Przed meczem z Udinese, niezwykle ważnym spotkaniem, wywiad z trenerem Nerazurrich:

Materazzi, Emre i Morfeo to najważniejsze możliwe absencje z listy zawodników powołanych...
Emre nadwerężył mięśnie na dzisiejszej sesji treningowej. Będzie poddany badaniom teo wieczoru i wszystko będzie jasne. Tak czy inaczej, nie jestem optymistycznie nastawiony do jego powołania na mecz. Morfeo jeszcze nie doszedł po meczu z Leverkusen, a Materazzi nie osiągnął stuprocentowej formy.

Wybrał Pan znowu ostrożność,tak jak oszczędzając Crespo na mecz Ligi Mistrzów w Środę...
Tak. Myślę, że okazji do zobaczenia go w akcji nie było w środę, kiedy potrzebowaliśmy go najbardziej. Prawdopodobnie zagra najpierw trochę z młodzieżówką.

Czy może Pan wyjaśnić niezrozumienie z Vierim?
Nie wiem czy niezrozumienie jest właściwym słowem. To bardzo prosta rzecz, to działo się również przy innych okazjach i zdecydowałem nie zmieniać decyzji. To nie jest ciężka i szybka zasada, to raczej taki zwyczaj. Widząc, gdy stosowałem to w innych okazjach nie widzę powodu, by robić różnice czy wyjątki.

Czy to wydarzenie nie mogło mieć miejsca w jakiś inny sposób?
Być może, lecz powtórzę, dlaczego miałbym robić różnicę? W każdym razie, nie dawajmy temu aż takiej powagi. To fakt, że wyrosło wielkie zainteresowanie dlatego, że cała dyskusja toczy się na temat Vieriego. Zawsze odpowiadałem na każde pytanie, ale przez to zrobiło sie wokół tego wielkie zamieszanie, nad czymś, co już się skończyło. Z Vierim cała sprawa już jest jasna.

Czy ma Pan jakieś specjalne sposoby na trzymanie Jorgensena w ryzach, pamiętając, jaki świetny mecz zagrał przeciwko Interowi parę miesięcy temu?
Nie, nie będzie żadnych specjalnych okoliczności. Poza tym, jest wielu dobrych piłkarzy w Udinese oprócz Jorgensena, na przykład Muzzi. Udinese to niewielka drużyna, która gra z potencjałem wielkiego klubu.

Czy użyje Pan tych samych ustawień i taktyki co przeciwko Como?
Udinese mają odmienne schematy i w ataku, i w obronie. W pierwszej połowie przeciwko Como mieliśmy trochę problemów ze zdobyciem dwóch bramek. Udinese może stwarzać problemy grając w podobny sposób.

Wraz z kwalifikacją do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów czy odniosło to pozytywny efekt jeśli chodzi o mistrzostwo SerieA?
Muszę liczyć się z tym, że oba zawody są oddzielnymi wydarzeniami. Nie uważam, że bycie w ćwierćfinałąch w jakiś sposób wpłynie na jutrzejszy mecz. Co innego gdybyśmy nie byli w ćwierćfinałach - końcówka mistrzostw byłaby bardzo nerwowa.

Źródło: inter.it