Tomasz Lipiński redaktor PN dla intermediolan.com

6 lipca 2002 | 18:41 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Wywiady6 min. czytania

Wywiad z Tomaszem Lipińskim - redaktorem pisma "Piłka Nożna" oraz ekspertem canal+ specjalnie dla intermediolan.com !

Nie od dziś wiadomo ,że Pana ulubioną ligą jest włoska SerieA. Od jak dawna interesuje się Pan ligą włoską i dlaczego akurat ta liga Pana interesuje najbardziej?

- Tomasz Lipiński: Pierwszą wielką imprezą piłkarską, którą pamiętam i świadomie przeżyłem, bo miałem wówczas prawie dziesięć lat były mistrzostwa Świata w 1982 roku. A tam wygrali Włosi i moim pierwszym idolem został Paolo Rossi. Zaraz potem Zbigniew Boniek trafił do Juventusu i na miarę skromnych wówczas możliwości śledziłem jak mu się wiedzie. Później mój entuzjazm trochę osłabł i odrodził się w 1990 roku, kiedy Włosi byli gospodarzem mistrzostw świata. Kibicowałem im gorąco. Moimi ulubionymi piłkarzami byli przez długie lata Nicola Berti - to wam musi się spodobać, oraz Roberto Donadoni. Wkrótce zacząłem uczyć się języka włoskiego, sporo czytać, oglądać i wgłębiać się w Serie A. Połknąłem bakcyla i dzisiaj bym się nie nudził nawet oglądając czy komentując mecz Como - Piacenza. Dlaczego wybrałem ligę włoską? Bo jest najtrudniejsza. Dla zawodników, ale nie tylko. Uważam, że także od oglądajacych wymaga pewnego wtajemniczenia i jak ja to nazywam, wyższej szkoły jazdy. Ligę włoską musi lubić każdy, kto naprawdę lubi piłkę nożną z wszystkimi jej zawiłościami, niuansami, komplikacjami, kto lubi o niej dyskutować i dla kogo mecz nie kończy się po 90 minutach.

Której drużynie Pan kibicuje? prosimy o szczerą odpowiedź .
- Kibicuję Juventusowi Turyn. Tylko nie ocenzurujcie tej odpowiedzi... Najbardziej lubię patrzeć na grę Alessandro Del Piero i Alvaro Recoby.

Czy wyniki włoskich drużyn w obecnym sezonie w europejskich pucharach świadczą o tym ,że włoska piłka klubowa wychodzi z kryzysu, o którym mówiło się ostatnio? W ubiegłych latach na arenie europejskiej brylowały głównie drużyny hiszpańskie...
- Tak jak brak sukcesów w ostatnich latach w europejskich pucharach, nie świadczył o wyjątkowej słabości włoskich zespołów, tak teraz awans aż trzech do półfinałów Ligi Mistrzów nie odzwierciedla jakiejś nadzwyczajnej siły calcio i jego przewagi nad resztą Europy. Włosi po prostu wyciągnęli wnioski z surowej i dotkliwej lekcji udzielonej im przez Hiszpanów. Musieli zacząć tak samo poważnie traktować ligę i puchary. Nie mogło być tak, że w lidze grali najlepsi, a w pucharach dublerzy.

Kto według Pana zagra w finale Ligi Mistrzów oraz kto zdobędzie to wspaniałe trofeum? Czyżby czekał nas włoski finał?
- Rozsądek każe mi powiedzieć, że Real i Milan, ale intuicja i nią wolę się kierować podpowiada co innego. Zatem stawiam na włoski finał Inter - Juventus. Inter, bo przypuszczam, że Cuper po dwóch ostatnich wpadkach w derby teraz wymyśli coś ciekawego i czymś zaskoczy Milan. Uwaga na Dalmata! A Juventus, bo jest jedyną drużyną w Europie, która może wyeliminować Real.

Co Pan sądzi na temat sędziowania spotkań we Włoszech? Czy uważa Pan ,że niektóre drużyny są faworyzowane przez arbitrów a inne nie?
- Ktoś kiedyś wygłosił taką opinię, która zapadła mi w pamięć: - Inter, Milan czy Roma zdobyłyby o jedno czy dwa mistrzostwa więcej, gdyby miały w swoich składach nie Del Piero, Trezegueta czy Nedveda, ale Luciano Moggiego. Coś w tym jest. Juventus ma wszechmocnych działaczy. Jednak protestuję, kiedy słyszę, że Juve wszystko zawdzięcza łagodności i przychylności sędziów. A taki pogląd, niestety się utarł. Bo takim samym krzywdzącym stereotypem jest stwierdzenie, że Inter trwa przy systemie, który przed laty sam stworzył. Czyli przy catenaccio.

Czy zwolnienie po zakończeniu sezonu Hectora Cupera w wypadku nie wywalczenia przez Inter żadnego trofeum byłoby słusznym posunięciem ?Może lepiej dać mu czas na budowanie drużyny?
- Jeśli Cupera miałby zastąpić Roberto Mancini, to jestem całkowicie za. Natomiast jeśli miałby to być ktokolwiek inny, to uważam, że zmiana trenera nie miałaby sensu i żadnej korzyści na następny sezon Interowi by nie przyniosła.

Nie od dziś wiadomo, że najsłabszą formacją Interu jest pomoc. Kogo mógłby Pan polecic Prezydentowi Morattiemu? Boss Nerazzurrich znany jest przecież z nienajlepszych decyzji w tym względzie...
- Nie będę się wygłupiał i mówił, że Moratti powinien wszystko zrobić, aby
ściągnać Tottiego, skoro on jest dla Romy nie na sprzedaż. Ronaldinho i Giggs z
pewnością dodaliby Interowi nowej jakości. Natomiast na rynku włoskim celem
numer 1 dla Interu powinien być Stanković z Lazio.

Czy przygotowując się do komentowania spotkań korzysta Pan ze stron nieoficjalnych typu intermediolan.com ?

- Dotychczas to mi się nie zdarzyło. Korzystam natomiast z oficjalnych włoskojęzycznych stron internetowych oraz z dziennika"La Gazzetta dello Sport". Ale po pierwszym wejściu na waszą stronę, muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony. I w przyszłości na pewno będę częstym gościem.

Jakie jest Pana zdanie na temat odejścia Ronaldo? Transfer odbył się w dość nieprzyjemnych okolicznościach , czy powodem jego przeprowadzki był rzeczywiście konflikt z trenerem Cuperem?

- Bez względu na wszystkie inne okoliczności, to prawda wydaje mi się taka, że Ronaldo chciał odejść, zmienić otoczenie i poszukać nowych wyzwań. A przede wszystkim odwrócić złą kartę w karierze. Być może uwierzył, że Inter przynosi mu pecha: paskudne kontuzje, dwukrotnie przegrane mistrzostwo. Poza tym nazwa Real ,jak żadna inna działa na wyobraźnię każdego piłkarza i temu klubowi się nie odmawia.

Jaka jest wg. Pana "jedenastka marzeń" Serie A obecnego sezonu?
- Buffon, Thuram, Stam, Cordoba, Maldini, Fiore, Stanković, Pirlo,
Nedved, F. Inzaghi, Vieri.

Znając świetną grę obrony reprezentacji Włoch, czym można usprawiedliwić słabszą dyspozycję w Interze Fabio Cannavaro ?

- Inter ściągnął Cannavaro nie dlatego, że odczuwał nagłą konieczność zatrudnienia takiego piłkarza, ale po to, by nie dać wzmocnić się konkurencji. I Cuper długo miał i ciągle ma kłopoty ze znalezieniem miejsca na boisku dla Cannavaro i Cordoby. Obaj lepiej czują się w środku obrony, ustawieni na boku tracą ze swej klasy i to Cannavaro traci zdecydowanie więcej. Poza tym trzeba mu dać trochę czasu. Zbyt długo był w Parmie i widocznie teraz potrzebuje nieco więcej czasu na aklimatyzację. Dla Cannavaro na pewno jest to rzeciętny sezon, ale nie uważam, aby generalnie prezentował się gorzej niż Nesta w Milanie, który po opuszczeniu Lazio spotkał się z identycznymi problemami.

Który bramkarz zasługuje na miano "pierwszego" w kadrze Włoch prowadzonej przez Giovanniego Trapattoniego? Francesco Toldo czy Gianluigi Buffon?
- Na kogo Trapattoni nie postawi, to się nie pomyli. Dla mnie numerem 1 nie tylko we Włoszech, ale i na świecie jest Gianluigi Buffon, a numerem 2 , Francesco Toldo. A może i odwrotnie... Dopiero za tą dwójką umieściłbym Kahna.

Mógłby Pan coś powiedzieć odnośnie prognoz na przyszły sezon? Czy walka o Scudetto ponownie będzie się toczyła pomiędzy zespołami z Mediolanu i Turynu ,czy też może odrodzą się rzymskie kluby Lazio i Roma?

- W tym sezonie trzy drużyny liczyły się w walce o mistrzostwo, bo Lazio szybko zadowoliło się czwartym miejscem. W następnym sezonie stawka w górze tabeli powinna być bardziej wyrównana i będą liczyły się cztery zespoły: Inter, Juventus, Milan i, moim zdaniem, miejsce Lazio zajmie Roma. Stawiam, że walka o scudetto rozstrzygnie się między Interem a Romą, która nie będzie traciła sił w Lidze Mistrzów.

Rozmawiał Paweł Świnarski

Źródło: InterMediolan.COM

Polecane newsy

Komentarze: 3

Loon

Loon

9 czerwca 2013 | 16:00

Bardzo ciekawa rozmowa :)

Kacperoo

Kacperoo

3 marca 2014 | 23:24

Pierwszy news w historii całkiem na poziomie! ;)

Feldmman

Feldmman

19 sierpnia 2014 | 19:25

#fajne


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich