Remis na Giuseppe Meazza: Inter 1-1 Sampdoria

24 października 2010 | 18:29 Redaktor: Rizzo Kategoria:Relacje3 min. czytania

Remisem 1-1 zakończył się dzisiejszy mecz Serie A pomiędzy Interem Mediolan a Sampdorią Genua. Nerazzurri musieli gonić wynik, po tym jak do siatki trafił Guberti. Bramkę dającą Interowi remis zdobył nikt inny jak Samuel Eto'o, który wykorzystał podanie Coutinho.

Rafael Benitez przywrócił dziś do składu powracającego po kontuzji Estebana Cambiasso. Argentyńczyk nie pazuwował aż tak długo jak przewidywano wcześniej i wzmocnił swoją osobą środkową linię Interu. Nerazzurri przystępowali do meczu po środowym boju w Lidze Mistrzów, lecz jedenastka jaką postanowił delegować do gry Benitez niewiele się różniła od tej, która pokonała Tottenham.

Inter dominował w dzisiejszym meczu, czego dowodem jest 69 procentowe posiadanie piłki i piętnaście strzałów na bramkę przy 6 uderzeniach gości. Przewaga Interu była niepodważalna, jednak goście umiejętnie się bronili wyprowadzając z równowagi Inter. Nerazzurri starali się atakować głównie środkiem, starając się koronkowo rozmontować defensywę przyjezdnych choć kilkakrotnie na skrzydłach pojawiali się Chivu, Biabiany, Maicon i Coutinho.

Bardzo widoczny w tym meczu był Coutinho. Brazylijczyk z wielką łatwością i bez kompleksów wpadał z piłką między obrońców z Genuy, dryblował, podawał oraz strzelał. Pewność siebie tego piłkarza jest imponująca patrząc na jego warunki fizyczne, wiek oraz ilość spotkań rozegranych w Serie A.

Największym atutem w ofensywie gości był Cassano. Człowiek, którego nazwisko jest nam wszystkim dobrze znane mając u boku Pazziniego starał się uprzykrzyć życie defensorom Interu, jednak Ci szczególnie w pierwszej połowie radzili sobie bardzo dobrze z wszystkimi próbami ataków na bramkę Julio Cesara.

Po zmianie stron, na lewej flance Cassano wyłuskał w walce piłkę Chivu i dograł w pole karne gdzie nieczysto ale skutecznie uderzył Guberti i piłka po jego strzale wpadła do siatki Cesara. Bramka pobudziła Inter, który walczył nie tylko o zwycięstwo ale o to by podtrzymać niesamowitą serię spotkań bez porażki na własnym terenie. Ostatni raz Inter przegrał przed własnymi kibicami w 2008 roku przeciwko Juventusowi.

Końcówka meczu to liczne ataki Interu. W 80 minucie meczu szybkiej akcji z lewej strony dośrodkował Coutinho, wbiegający Eto'o czubkiem buta nie dał szans Da Coście, który chwilę wcześniej zmienił kontuzjowanego Curciego, który nim zszedł z murawy popisał się wieloma dobrymi interwencjami.

Wynik 1-1 utrzymał się do końca meczu i obie drużyny dopisują do swojego konta po jednym punktcie.

Inter 1-1 Sampdoria (HT: 0-0)
strzelcy: Guberti 62, Eto'o 80.

Inter: 1 Julio Cesar; 13 Maicon, 6 Lucio, 25 Samuel, 26 Chivu (39 Santon 78); 4 Zanetti, 19 Cambiasso; 88 Biabiany (27 Pandev, 63), 10 Sneijder, 29 Coutinho (20 Obi 88); 9 Eto'o.

pozostali na ławce: 12 Castellazzi, 11 Muntari, 23 Materazzi, 40 Nwankwo.
trener: Rafael Benitez.

Sampdoria: 85 Curci (1 Da Costa 79); 78 Zauri, 26 Volta, 28 Gastaldello, 3 Ziegler; 8 Guberti (89 Marilungo 71), 17 Palombo, 12 Tissone (16 Poli 67), 11 Koman; 99 Cassano, 10 Pazzini.

pozostali na ławce: 4 Dessena, 5 Accardi, 7 Mannini, 9 Pozzi.
trener: Domenico Di Carlo.

sędzia: Daniele Orsato (Schio).
kartki: Volta 45, Da Costa 82, Pazzini 83, Poli 90+2, Zauri 90+5.
widzów: 56,415.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich