Inter 3-1 Napoli

Trudno sobie wyobrazić lepszy debiut na ławce trenerskiej jaki miał tego wieczoru Leonardo. Jego nowy zespół - Inter Mediolan pokonał dziś wieczorem drugi klub w tabeli - Napoli 3-1. Bohaterem meczu był Thiago Motta, który strzelił dwie bramki, jedno trafienie zaliczył Esteban Cambiasso.

Na Giuseppe Meazza przybyła spora rzesza kibiców Interu spragnionych widoku swoich ulubieńców, ponieważ Inter przed kilkoma tygodniami wyjechał na krótki turniej o Klubowe Mistrzostwo Świata. Zwycięstwo w tych rozgrywkach było także dobrą okazją by zaprezentować kibicom dotychczas wygrane puchary i tak też się stało. Przed meczem na murawie pojawiły się wszystkie 5 trofeów, które Nerazzurri wywalczyli w 2010 roku, prezentował je sam Massimo Moratti razem z Javierem Zanettim w tym obok pucharu specjalną tablicę za Klubowe Mistrzostwo Świata zdobyte w Abu Zabi.

Na boisku zabrakło kilku podstawowych graczy, lecz jak pokazały kamery, Wesley Sneijder, Coutinho czy Eto'o tego dnia znawili się na Meazza by oglądać kolegów z trybun.

Lepszego początku meczu nikt się nie spodziewał, kiedy to po pięknej akcji już w 3 minucie meczu do siatki trafił Thiago Motta. Brazylijczyk z włoskim paszportem wykorzystał ładne podanie od Stanković'a i tym samym zapoczątkował erę Leonardo w Interze w wielkim stylu. Po bramce ożywili się nieco goście, którzy znani z dobrej gry w starali się grać to do czego przywyczaili swoich kibiców. W 25 minucie do siatki trafił Pazienza i był to sygnał, że ten mecz będzie bardzo wyrównanym widowiskiem. Tak też było, ponieważ obydwa zespoły grały odważnie, a piłka szybko wędrowała spod jednego pola karnego pod drugie.

W 37 minucie piękne dośrodkowanie z prawej strony od Maicona wykorzystał Cambiasso, który strzałem głową podwyższył wynik na 2-1. Później znakomitą szansę miał Milito, lecz przestrzelił z niewielkiej odległości. Argentyńczyk prezentował dużą ochotę do gry, lecz raził skutecznością. Znakomicie w środku pola rozumieli się ze sobą Cambiasso, Motta i Stanković a ich dominacja w tej części boiska rosła z upływem minut na boisku. Do przerwy 2-1.

Druga połowa spotkania przebiegała podobnie jak pierwsza, Napoli głównie za sprawą Lavezziego oraz Hamsika starało się wyrównać, groźny starał się również być Cavani, jednak to Inter tego wieczoru był zespołem lepszym co udowodnił w 55 mincucie za sprawą kolejnej bramki Motty. Pomocnik Interu uderzył piłkę głową po dograniu z rzutu rożnego od Pandeva. Po stracie trzeciego gola goście stracili ochotę do gry a Inter poczuł się niezwykle pewnie czego efektem była gra na dużym spokoju i liczne ciekawe technicznie zagrania. W pewnym momencie w środku boiska obracając się niczym Zidane, piłkę przejął Zanetti, pomknął naprzód mijając dwóch graczy Napoli i oddał strzał będąc w polu karnym, lecz piłka po jego strzale nie trafiła w światło bramki.

W końcówce meczu szansę gry otrzymał Mariga, Biabiany oraz Muntari a najbardziej zadowolony z przebiegu gry po zejściu z boiska wydawał się Dejan Stanković, który tego dnia naładowany był bardzo pozytywną energią.

Inter wygrał zatem 3-1 z trudnym rywalem i tym samym znakomicie rozpoczyna Nowy Rok i erę Leonardo w Interze. Szansy debiutu nie otrzymał Ranocchia, lecz młody Włoch z pewnością wkrótce wystąpi w koszulce Interu.

INTER-NAPOLI 3-1
strzelcy: 3' Thiago Motta, 25' Pazienza, 37' Cambiasso. 55' st Thiago Motta.

Inter: 12 Castellazzi; 13 Maicon, 6 Lucio, 2 Cordoba, 26 Chivu; 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 8 Thiago Motta (42' st 11 Muntari); 5 Stankovic (35' st 17 Mariga); 27 Pandev, (38' st 88 Biabiany) 22 Milito.

ławka: 21 Orlandoni, 15 Ranocchia, 23 Materazzi, 39 Santon.
trener: Leonardo.

Napoli: 26 De Sanctis; 14 Campagnaro, 28 Cannavaro, 6 Aronica; 11 Maggio, 23 Gargano (13' st 21 Yebda), 5 Pazienza (31' st 77 Sosa), 8 Dossena (21' st 18 Zuniga); 17 Hamsik, 22 Lavezzi; 7 Cavani.

ławka: 1 Iezzo, 2 Grava, 12 Dumitru, 13 Santacroce.
trener: Walter Mazzarri.

sędzia: Gianluca Rocchi di Firenze
kartki: 6' Chivu, 11' Aronica, 21' Zanetti, 23' st Campagnaro, 36' st Maicon.

widzów: 60.515

Źródło: inter.it