Urodzony aby (nie)grać w Interze...

27 sierpnia 2011 | 15:50 Redaktor: lordqkie Kategoria:Publicystyka2 min. czytania

W powietrzu czuć napięcie. Za 4 dni koniec okna transferowego, więc ostatnio na prawdę dużo się robi, a jeszcze więcej pisze w kwestii transferów. Wszystkich zdaje się dręczyć pytanie co jeszcze zrobi Inter w tym mercato?

Wobec zmiany zainteresowania z Palacio na Poliego, klub powinien sprowadzić jeszcze światowej klasy napastnika, co jest już coraz bliższe. Być może w poniedziałek okaże się, że Diego Forlan będzie mógł przywdziać trykot Nerazzurich. Dużo się także mówiło o środkowym pomocniku i środkowym obrońcy, ale sugestii mediów było już tak wiele, że żadna nie wydaje się być pewna.

Wypożyczenie Pandeva, Alibeca i Marigi to dobre posunięcia zarządu klubu. Sprzedaż Eto'o - dyskusyjnie dobra. Działacze z San Siro obecnie są bardzo aktywni, niewykluczone, że niektórzy budzą się w nocy oblani zimnym potem. Sen z powiek spędza im bowiem Sulley Munteri, który to odrzuca kolejne oferty garstki zespołów, które mogą być nim zainteresowane. Co więcej, dziś są jego urodziny.

Z tej okazji, w imieniu redakcji i własnym, chcialbym złożyć piłkarzowi najserdeczniejsze życzenia. Dużo zdrowia, szczęścia i pomyślności, jasności umysłu i mądrości. Uważam, że jest wart tego, by regularnie występować w pierwszym składzie jakiegoś europejskiego zespołu, dlatego życzę mu również aby zmienił klub i zyskał szczerą miłość fanów. Bez cynizmu i skrywanego sarkazmu. Powodzenia Muntari!

Źródło: inter.it; własne

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich