Inter - FC Vaslui (zapowiedź)
Dwubramkowej zaliczki z pierwszego meczu będzie bronił Inter w spotkaniu rewanżowym 4 rundy eliminacji Ligi Europy przeciwko FC Vaslui. Spotkanie rozpocznie się 30 sierpnia o godzinie 20:45. Pomimo korzystnej sytuacji przed rewanżem Andrea Stramacconi i jego piłkarze z pewnością mają w głowach sytuację, w której przez swoją niefrasobliwość doprowadzili swoich fanów z pewnością do czegoś więcej niż tylko odrobiny nerwowości.
Wszyscy pamiętamy z pewnością rewanżowe spotkanie z Hajdukiem Split, kiedy nasi ulubieńcy podeszli do meczu mało skoncentrowani i przez swoją "głupotę" (bo tak chyba trzeba to nazwać) doprowadzili niemal do dogrywki. Porażka 0:2 na Giuseppe Meazza, mając w kieszeni trzybramkową zaliczkę z meczu w Chorwacji - takie sytuacje nie mogą przytrafiać się Interowi pomimo olbrzymiego szacunku dla Hajduka.
Przeciwnicy zdający sobie z klasy swojego rywala, na pewno nie podejdą do tego spotkania ze spuszczonymi głowami. Podopieczni Viorela Hizo mają za sobą bardzo udany mecz ze Steauą Bukareszt, który wygrali na własnym stadionie 3:1. Bramke dla Vaslui zdobył m.in Piotr Celeban. Pomimo porażki w pierwszym spotkaniu, to Rumuni momentami dali pokaz naprawdę dobrej gry w ataku i na Meazza możemy spodziewać się zgranej, dobrze zorganizowanej i na pewno walczącej drużyny. Z pewnością kibice na pewno kojarzą takie nazwiska jak Coman, Sanmartean czy Niculae, którzy wielkimi gwiazdami z pewnością nie są, ale grać w piłkę nożna na pewno umieją.
Co musi zrobić Inter? Wydaje się, że kluczem do zwycięstwa może być posiadanie piłki. Długie utrzymywanie się przy futbolówce było swojego rodzaju kluczem w meczu inauguracyjnym Serie A Interu w którym Nerazzurri pewnie pokonali Pescarę 0:3. Pomimo, że rywal z pewnością wymagający nie był, to podczas spotkania dało się zauważyć bardzo dobrą gre piłką, którą potwierdzały statystyki. Zawodnicy beniaminka Serie A byli momentami bezradni wobec świetnie wymieniającymi piłkę zawodnikami Interu. Wydaje się, że podobnego scenariusza możemy spodziewać się w czwartek, kiedy to rumuński klub będzie musiał zaatakować.
W spotkaniu na pewno nie zobaczymy nowych nabytków Interu - Waltera Gargano oraz Alvaro Pereiry. Obaj zawodnicy nie są zgłoszeni do tej rundy. Kontuzjowany jest Samir Handanovic, który najprawdopodobniej do gry wróci w meczu z Romą. Mało prawdopodobny jest także występ Maicona, który obecnie bardziej zajęty jest przebieraniem w ofertach aniżeli grą. Nadal kontuzjowani są Ricardo Alvarez, McDonald Mariga,Dejan Stankovic oraz Joel Obi, którzy podobnie jednak jak Gargano i Pereira nie są zgłoszeni do 4 rundy eliminacji Ligi Europy.
Prawdopodobne składy:
Inter: Castellazzi; Jonathan, Silvestre, Samuel, Nagatomo; Zanetti, Cambiasso, Guarin; Cassano, Coutinho; Palacio
FC Vaslui: Coman; Milanov, Celeban, Varela, Saleageanu, Caue, N'Doye, Antal, Stanciu, Sanmartean, Niculae
Prawdopodobne ustawienie Interu (4-3-2-1):
Transmisje TV:
Al Jazeera Sport +6
Sky Calcio 1 / HD
Sky Sport 1 (italy) / HD
Sky Super Calcio / HD
FRA: beIM Sport Max
ITA: Premium Calcio
Źródło: inf.własna
maestro84
28 sierpnia 2012 | 16:50
Zdecydowanie zamieniłbym miejscami Palacio z Cassano.
Interista
29 sierpnia 2012 | 10:57
jedziemy z nimi :) tylko czemu znowu choinka?
domi
29 sierpnia 2012 | 15:07
Taka już chyba nasza taktyka. Ciąglę jestem za tym, żeby dać do pierwszego składu Livaję, a Cassano niech wejdzie z ławki. Bo musi być żwawy na Romę. Nie stracić bramki i ileś tam strzelić i z wiarą i nadzieją po puchar Ligi Europy!
Puerto
29 sierpnia 2012 | 15:27
Kadra jest wystarczająca, aby wygrać spokojnie 3:0.
Reklama