Diego Roberto Godín Leal

2 Diego Godin

Pełne imię i nazwisko: Diego Roberto Godín Leal
Data urodzenia: 16 lutego 1986
Wiek: 38 lat
Miejsce urodzenia: Rosario
Narodowość: Urugwaj
Pozycja: Obrońca
Status w Interze: Były piłkarz Interu
Pseudonim: El Faraón
Wzrost: 187 cm
Waga: 78 kg
Poprzedni klub: Atletico Madryt
Social media:      

36

Mecze w Interze

2

Gole w Interze

0.06

Średnia bramek

9

Fanów

Sezony w Interze (znajdujące się w naszej bazie*)

Sezon Mecze N
2019-2020 36 2 1 2976' 8 0 3.51

Aktualności o zawodniku

  Zobacz więcej wpisów o tym graczu

Opis zawodnika

Diego Roberto Godin Leal urodził się 16 lutego 1986 roku. Występuje na pozycji środkowego obrońcy.

W momencie podpisywania umowy z Interem Mediolan, tj. 1 lipca 2019 roku, uznawany jest za jednego z najlepszych obrońców na świecie. Nim jednak zaszedł tak daleko, przemierzył długą drogę od juniora w Defensorze SC, Cerro, przez Nacional, Villareal i Atletico Madryt. Jeszcze w wieku 15 lat, Diego zastanawiał się czy futbol, to jest właśnie to co powinien robić. Ostatecznie postawił na piłkę i do dziś cieszy się, że właśnie takiego wyboru dokonał.

Od napastnika do obrońcy

W Atletico Cerro, Godin zaczynał grę jako napastnik, nim stopniowo stawał się pomocnikiem, by ostatecznie zostać obrońcą. Co ciekawe, nigdy nie był zachwycony nową rolą w jakiej przyszło mu grać, ale robił to najlepiej jak potrafił, bo kiedy przechodził do Club Nacional de Futbol za oszałamiającą kwotę około 37 dolarów, był jednym z najlepszych obrońców w swojej drużynie.

Kluczowy gracz Atletico

To właśnie w Hiszpanii Diego Godin spędził najważniejsze lata w swojej karierze, gdzie reprezentując barwy Villareal i Atletico. Dzięki właśnie świetnym występom w Villareal, został dostrzeżony i za kwotę około 8 milionów euro, trafił do ekipy z Madrytu. Co ciekawe, jego pierwszym meczem w barwach nowego klubu, było spotkanie o Superpuchar Europy, z Interem Mediolan, wygrany 2-0.

W Madrycie z biegiem czasu stał się jednym z kluczowych graczy w układance Diego Simeone. Będąc żołnierzem imiennika, udało u się wygrać La Ligę, Copa del Rey, Superpuchar Hiszpanii, dwukrotnie Ligę Europy, Trzykrotnie Superpuchar Europy oraz dwa razy zagrać w finale Champions League.

Nic więc dziwnego, że przez lata pytały o niego różne kluby jak Manchester City, dobijał się do niego również bezskutecznie Jose Mourinho, ale on pozostawał wierny barwom Atletico. Dopiero kiedy jego kolejna umowa z klubem dobiegła końca, uznał że potrzebuje nowych wyzwań i zdecydował się na ofertę Interu.

Reprezentacja

Godin od wielu lat jest ważną postacią reprezentacji Urugwaju. Największym jego sukcesem z kadrą, jest wygranie Copa America w 2011 roku. W reprezentacji na dzień 1 lipca 2019 roku, ma już na koncie 131 występów i 8 bramek.

Charakterystyka boiskowa

Dzięki swojej dojrzałości i profesjonalizmowi, w większości drużyn w których grał, zdarzało mu się pełnić rolę kapitana. Lubią go trenerzy nie tylko dlatego, że jest pokorny i potrafi z wielkim pietyzmem realizować ich taktyczne założenia, ale jednocześnie jest bardzo waleczny i nieustępliwy. W dodatku potrafi być też groźny w polu karnym rywali, czego dowodem są liczne celne strzały głową. Te cechy sprawiają, że świetnie radzi sobie nawet z najbardziej rosłymi napastnikami.

Bliski śmierci

Kiedy miał 4 latka, podczas rodzinnego spotkania, malutki Diego mógł utonąć, próbują złapać rybę. Na szczęście kiedy wpadł do wody, w jakiś sposób udało mu się bez niczyjej pomocy dopłynąć do brzegu.

- To był cud, nie miałem doświadczenia w pływaniu w wieku czterech lat, poza tym miałem na sobie buty i zimowe ubrania. Ruchy rąk, które wykonywałem w sposób, którego nie potrafię sobie przypomnieć ocaliły mi życie - wspominał dorosły już Diego.

Życie prywatne

Godin jest mężem Sofii, córki byłego piłkarza Penarolu, Pepe Herrery. Poznali się, kiedy Sofia próbowała zdobyć bilet na mecz Atletico. Co ciekawe, wszystkie prezenty jakie otrzymali od gości weselnych, przeznaczyli na cele charytatywne.

Krótka przygoda w Interze

Zaledwie jeden sezon spędził w Mediolanie Urugwajski defensor. Oczekiwania wobec Godina były ogromne, biorąc pod uwagę jego wielkie doświadczenie zdobyte przede wszystkim w Atletico. Niestety początki jego przygody w Interze łatwe nie były, jednak krok po kroku zawodnik zdobywał coraz lepsze noty za swoje występy, by na koniec sezonu posadzić na ławce Milana Skriniara i grać w pierwszym składzie, także w finale Ligi Europy, w którym dodatkowo udało mu się strzelić jednego gola. Z dorobkiem 36 meczów i 2 bramek dla Nerazzurich, 24 września 2020 roku odszedł na zasadzie wolnego transferu do Cagliari.

Reklama