Do Interu trafił w 2000 roku, w tym samym czasie co Ivan Ramiro Cordoba. Obaj byli nawet zaprezentowani mediom podczas wspólnej konferencji prasowej. Ich losy potoczyły się jednak zupełnie odmiennie.
Mutu od zawsze przejawiał duży potencjał, jednak Inter szybko przekreślił tego napastnika. W Mediolanie rozegrał zaledwie 14 spotkań i zdobył dwa gole.
Jego talent wybuchł dopiero później, kiedy został graczem Hellas Verony, a następnie Parmy. W 2003 roku przeszedł do Chelsea budowanej przez Romana Abramovića. Tam jednak nie potrafił wywalczyć sobie stałego miejsca w drużynie, na dodatek został przyłapany na stosowaniu kokainy. Wyrzucony z londyńskiego klubu, został przygarnięty przez Juventus. We Włoszech odbudował swoją formę, grając także w barwach Fiorentiny, gdzie grał przez pięć lat. Po krótkiej przygodzie w Cesenie, przeszedł do zespołu Ligue 1 Ajaccio.